REKLAMA

Ustawa spreadowa w odstawkę. Akcje banków w górę

2017-10-10 13:00
publikacja
2017-10-10 13:00

Ustawa o funduszu pomocy od stycznia 2018 roku, a ustawa spreadowa w odstawkę - takie wnioski płyną z wtorkowych wypowiedzi przewodniczącego sejmowej Komisji Finansów Publicznych Jacka Sasina. Informacje te wsparły notowania banków.

fot. Adam Chełstowski / / FORUM

- Prezydencka nowelizacja ustawy o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (tzw. ustawa o funduszu pomocy) może wejść w życie od stycznia 2018 r., natomiast ustawa dotycząca naliczania spreadów walutowych weszłaby w życie w późniejszym terminie - poinformował przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Jacek Sasin. 

Wydaje się więc, że ustawa spreadowa została wyparta przez nowy projekt. Potwierdzają to zresztą słowa Sasina, który zaznaczył, że "zobaczymy, jak zadziała ustawa o funduszu pomocowym i dopiero wtedy podejmiemy działania dotyczące ustawy o spreadach"

"Chcemy się skupić na szybkim procedowaniu ustawy o funduszu pomocy. Liczymy, że może ona wejść od początku przyszłego roku" - powiedział Sasin dziennikarzom w Sejmie. Dodał, że "dyskusja o parametrach jest jeszcze przed nami".

KNF liczy koszty i proponuje wsparcie

W piątek rano w Sejmie ma odbyć się pierwsze czytanie ustawy o funduszu pomocy. Według projektu konwersja kredytów na złotowe może być dokonywana za porozumieniem stron, które w każdym przypadku może mieć inny charakter i zakres. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wyliczyła, że w pierwszym roku wpływ ustawy na wyniki banków wyniosłyby od -0,71 mld zł (przy składce kwartalnej 0,125%) do -2,8 mld zł (przy składce kwartalnej 0,5%).

Jednocześnie Komisja Nadzoru Finansowego proponuje wprowadzenie możliwości zawieszenia w całości lub w części kwartalnych wpłat na Fundusz Wspierający lub Fundusz Konwersji przez banki, które realizują program postępowania naprawczego i przejściowe finansowanie tych składek przez BGK. Rozwiązanie to miałoby uchronić system bankowy przed ewentualną utratą stabilności.

Akcjonariusze banków się cieszą

Zmiany parlamentarnych priorytetów znalazły odbicie na warszawskiej giełdzie. Wczesnym popołudniem indeks WIG-Banki zyskiwał aż 1,2 proc., podczas gdy indeks szerokiego rynku rósł ledwie o 0,2 proc. Lepszym indeksem branżowym od banków był we wtorek jedynie WIG-Leki, odbijał on jednak po gwałtownych spadkach zanotowanych w poniedziałek (więcej na ten temat tutaj). Wyraźnie widać więc, że propozycje przypadły akcjonariuszom banków do gustu.

fot. / / Bankier.pl

Widać to także po samych spółkach. Najmocniej drożejącym bankiem jest dziś Getin Noble (+8,9 proc.), a więc firma, której - z racji ogromnego portfela walutowych kredytów hipotecznych - przetrwanie zależy właśnie od linii jaką przyjmie w tej sprawie rząd. Getin może także okazać się ewentualnym beneficjentem pomysłu KNF-u na zaangażowanie w pomoc bankom BGK. Mocno zyskują także inne frankowe banki, tj. Millennium (+3,4 proc.), mBank (+2,9 proc.), czy PKO BP (+1,6 proc.);

Dwa projekty

Projekt nowelizacji ustawy o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy na początku sierpnia br. do Sejmu skierował prezydent Andrzej Duda.

Jak wyliczał Narodowy Bank Polski (NBP), proponowane regulacje będą prowadzić do większego wykorzystania środków Funduszu Wsparcia Kredytobiorców przez kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej (posiadających zarówno zobowiązania z tytułu walutowych, jak i złotowych kredytów mieszkaniowych). Będzie to możliwe dzięki istotnemu złagodzeniu - zbyt restrykcyjnych dotychczas - warunków, jakie musi spełnić kredytobiorca ubiegający się o wsparcie Funduszu. Projekt ustawy przewiduje także, w przypadku terminowego zwrotu części rat z tytułu udzielonego wsparcia, możliwość częściowego umorzenia zwracanych środków.

Zaś prezydencki projekt ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki (tj. spreadów) Sejm w październiku 2016 roku skierował do dalszych prac w Komisji Finansów Publicznych. 

Prezydencki projekt ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki dotyczy walutowych umów kredytowych zawartych od 1 lipca 2000 roku do 26 sierpnia 2011 roku, czyli do czasu wejścia "ustawy antyspreadowej".

Adam Torchała/ ISBNews

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (24)

dodaj komentarz
wilanow
Popieram Twoje przekonania.
slaw007
Państwo powinno pomagać niepełnosprawnym, najbiedniejszym i nikomu więcej. Reszta do roboty. Ale Państwo powinno także i przede wszystkim egzekwować prawo! A w tym wypadku mamy do czynienia z sankcjonowaniem bankowego bezprawia pod płaszczykiem pomocy tym, którzy pomocy nie potrzebują. Frankowicze domagają się tylko i wyłącznie egzekwowania Państwo powinno pomagać niepełnosprawnym, najbiedniejszym i nikomu więcej. Reszta do roboty. Ale Państwo powinno także i przede wszystkim egzekwować prawo! A w tym wypadku mamy do czynienia z sankcjonowaniem bankowego bezprawia pod płaszczykiem pomocy tym, którzy pomocy nie potrzebują. Frankowicze domagają się tylko i wyłącznie egzekwowania prawa! Mamy tutaj do czynienia z klasycznym przykładem odwracania kota ogonem, byle tylko nie być zmuszonym do realnego rozwiązania problemu
qrara
,,20 września 2017 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie Ruxandra Paula Andriciuc i inni przeciwko Banca Românească SA (C-186/16). Wyrok ten pokazuje kierunek myślenia TSUE o produktach finansowych, które obarczają konsumentów dużym ryzykiem, a przez to ma istotne znaczenie dla rozstrzygania spraw związanych ,,20 września 2017 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie Ruxandra Paula Andriciuc i inni przeciwko Banca Românească SA (C-186/16). Wyrok ten pokazuje kierunek myślenia TSUE o produktach finansowych, które obarczają konsumentów dużym ryzykiem, a przez to ma istotne znaczenie dla rozstrzygania spraw związanych z kredytami denominowanymi / indeksowanymi."
qrara
Co ma wspólnego ta ustawa pomocy bankom z prawem i sprawiedliwością,a tym bardziej z orzecznictwem unijnym?
Czy żyjemy w banksterskiej republice ludowej?
mba_tomy
To jest pomoc dla banków, a nie dla Frankowiczów. To jest zabezpieczenie złodziejskiego dochodu na wypadek, gdyby Frankowicze przestali spłacać swoje zobowiązania czekając na pozew od banku. Wtedy broniąc się, mogliby podważyć ważność umowy. A tak... nasze państwo (czyli my) za to zapłaci, a banki będą kombinować kolejne oszustwo.To jest pomoc dla banków, a nie dla Frankowiczów. To jest zabezpieczenie złodziejskiego dochodu na wypadek, gdyby Frankowicze przestali spłacać swoje zobowiązania czekając na pozew od banku. Wtedy broniąc się, mogliby podważyć ważność umowy. A tak... nasze państwo (czyli my) za to zapłaci, a banki będą kombinować kolejne oszustwo. No i standardowo ludzie niezwiązani z tą sprawą, będą pluć na Frankowiczów, bo tyle niby otrzymali tej pomocy...

Powiem wprost: albo ktoś z rządzących wziął w łapę, albo to głupota w czystej postaci.
irek33
PiS to gowno polityczne tak jak poprzednicy z PO!
niewierzacyateusz
miałem i mam mieszane uczucia w kwestii pomocy frankowcom, z jednej strony są ludzie z problemami tacy zrobieni z bambuko przez bank,a z drugiej strony tacy jak kolega z roboty:) zarabia kilkanaście tysiaków i wynajmuje zafrankowane mieszkanie , bo wybudował sobie dom :) i pomagaj tu takiemu skrzywdzonemu :))
wilanow
spadaj trollu bankowy !!! :) Tu nie chodzi o pomoc a o prawo i jego przestrzeganie.
pjb
no to jeszcze raz bo nie puszczają: Teraz to mamy prawdziwe oblicze dobrej zmiany. Przecież i PAD i PiSowcy głośno mówili że spready stosowane przez banki to rozbój w biały dzień, samowola i łamanie prawa. I co jak przyszło co do czego to PiSowcy niczym nie różnią się od POwców, a nawet wolę tych drugich bo przynajmniej nie obiecywali no to jeszcze raz bo nie puszczają: Teraz to mamy prawdziwe oblicze dobrej zmiany. Przecież i PAD i PiSowcy głośno mówili że spready stosowane przez banki to rozbój w biały dzień, samowola i łamanie prawa. I co jak przyszło co do czego to PiSowcy niczym nie różnią się od POwców, a nawet wolę tych drugich bo przynajmniej nie obiecywali naprawy krzywd.

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki