REKLAMA

Tajwan podliczył chińską armię. Pekin wydał na manewry co najmniej 21 mld dolarów

2025-08-29 10:38
publikacja
2025-08-29 10:38

Pekin wydał w 2024 r. na manewry wojskowe w regionie Tajwanu, Morza Wschodniochińskiego i Południowochińskiego oraz Pacyfiku ponad 21 mld dolarów, o 40 proc. więcej niż w roku poprzednim – podała w piątek agencja Reutera, powołując się na szacunki tajwańskich sił zbrojnych.

Tajwan podliczył chińską armię. Pekin wydał na manewry co najmniej 21 mld dolarów
Tajwan podliczył chińską armię. Pekin wydał na manewry co najmniej 21 mld dolarów
fot. FLORENCE LO / /  Reuters / Forum

W cytowanym raporcie zestawiono misje morskie i powietrzne przeprowadzone przez Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą w 2024 r., a następnie oszacowano koszty paliwa i innych materiałów eksploatacyjnych za każdą godzinę działalności. Łączna kwota wyniosła ok. 152 mld juanów (21,25 mld dolarów), wliczając konserwację, naprawy i wynagrodzenia.

Według oficjalnych danych Chiny przeznaczyły na obronność w zeszłym roku 1,77 bln juanów (233,47 mld dolarów), co oznacza, że szacowana przez Tajwan suma stanowi ok. 9 proc. budżetu obronnego.

Chińskie siły powietrzne, w tym myśliwce, bombowce i drony, wykonały w regionie prawie 12 tys. lotów, spędzając w powietrzu 37 tys. godzin. To stanowi wzrost o ok. 30 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Około 20 proc. wzrost aktywności odnotowano także na wodzie, gdzie jednostki marynarki wojennej, w tym lotniskowce, spędziły 2 mln godz., wykonując 86 tys. rejsów, z czego ponad jedną trzecią przez sporny akwen Morza Południowochińskiego.

„Trwająca ekspansja wojskowa i prowokacje strefy szarej ze strony Chin poważnie podważają pokój i stabilność w regionie Indo-Pacyfiku” – oświadczyło tajwańskie ministerstwo obrony, cytowane przez Reutera.

„Próbują oni (Chiny - PAP) znormalizować swoją projekcję siły militarnej i zastraszanie wokół Pierwszego Łańcucha Wysp” – ocenił jeden z urzędników zaznajomiony z treścią analizy, odnosząc się do obszaru od Japonii, Tajwanu, przez Filipiny po wyspy Borneo.

Władze w Pekinie uznają Tajwan za swoją „zbuntowaną” prowincję i nie wykluczają użycia siły w celu przejęcia nad nią kontroli. Chiny roszczą sobie prawa także do niemal całego akwenu Morza Południowochińskiego oraz części Morza Wschodniochińskiego, co prowadzi do sporów m.in. z Filipinami, Wietnamem, Malezją, Tajwanem, Brunei i Japonią.

Krzysztof Pawliszak (PAP)

krp/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (1)

dodaj komentarz
tomitomi
tyle , to Chiny w jeden dzień , albo krócej zarabiają ,,,

Powiązane: Tajwan

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki