Minister ds. UE Adam Szłapka, który spotkał się w Kijowie z ukraińskimi władzami, w rozmowie z PAP podkreślił gotowość Ukrainy i polskiej prezydencji w Radzie UE do otwarcia pierwszego klastra w negocjacjach akcesyjnych z UE, mimo sprzeciwu Węgier. Ocenił jednak, że droga Ukrainy do UE nie będzie łatwa.
Polski minister ds. UE w środę spotkał się w Kijowie m.in. z wicepremierką Ukrainy ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olhą Stefaniszyną. „Rozmawialiśmy o odbudowie Ukrainy, sankcjach na Rosję, procesie integracji europejskiej” - zaznaczył.
W środę ukraiński premier Denys Szmyhal poinformował, że rząd Ukrainy zakończył wszystkie wewnętrzne procedury, które pozwolą na otwarcie pierwszego klastra w negocjacjach o wstąpieniu kraju do UE.
Na pytanie, czy Ukrainie uda się otworzyć pierwszy klaster do 30 czerwca, tj. do końca polskiej prezydencji w Radzie UE, Szłapka odparł, że Kijów jest gotowy. „Jestem oczywiście optymistą, natomiast Ukraina jest technicznie do tego gotowa. My w Radzie (UE) też jesteśmy gotowi, jako prezydencja, do pracy. Wątpliwości mają Węgrzy i musimy z nimi po prostu pracować” - zaakcentował.
Ocenił, że droga Ukrainy do UE nie będzie łatwym procesem. „Pamiętamy, jak wyglądała polska droga (do Unii - PAP). To był długi i trudny proces, trzeba było wszystko dostosować. Na pewno więc nie możemy oczekiwać, że to (przystąpienie Ukrainy do UE - PAP) będzie bardzo szybko. Na tym etapie chodzi o to, żeby zrobić ten pierwszy krok, otworzyć pierwszy klaster, gdzie są sprawy fundamentalne, czyli kwestie dotyczące praworządności, administracji, także kwestie związane z korupcją. Rozpoczęliśmy ten proces i mamy nadzieję, że będzie szedł do przodu” - powiedział.
„Musimy też myśleć o interesie wspólnego rynku europejskiego, nie może on być zakłócony i ukraińska strona też musi rozumieć, że tutaj trzeba będzie się na te negocjacje nastawić i mogą być one trudne” - podkreślił Szłapka.
Polska prezydencja od początku zapowiadała, że jej priorytetem jest otwarcie pierwszego klastra w negocjacjach akcesyjnych z Ukrainą, prace te zablokowały jednak Węgry. Decyzja o otwarciu klastrów wymaga jednomyślności wszystkich 27 państw unijnych.
„Pracujemy nad tym cały czas. To (tj. blokowanie decyzji UE przez Węgry - PAP) nie jest pierwsza taka sprawa. Ostatnio pracowaliśmy nad kolejnymi pakietami sankcji (wobec Rosji - PAP). Na koniec zawsze udaje się dojść do jakiegoś porozumienia, więc będziemy pracować do skutku” - zapowiedział minister ds. UE.
Zaznaczył, że wizyta polskiego premiera Donalda Tuska 10 maja w Kijowie była ważna i owocna. Szef rządu wziął tam udział w spotkaniu przywódców „koalicji chętnych”, którzy wezwali Rosję do bezwarunkowego zawieszenia broni od 12 maja na 30 dni i przystąpienia do rozmów pokojowych. Propozycję poparł m.in. prezydent USA Donald Trump.
„Dla wszystkich najważniejsze jest to, co się dzieje z procesem pokojowym. Oczywiście proces integracji europejskiej jest ważny, ale on jest obok tego całego procesu. Nikomu bardziej nie zależy na pokoju niż Ukrainie i Ukraińcom, a także Europie i Europejczykom, ale musi to być trwały i sprawiedliwy pokój” - oświadczył Szłapka.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)
ira/ akl/ jpn/
