REKLAMA

Stanisław Gawłowski został zawieszony w prawach członka klubu parlamentarnego KO

2025-08-01 13:52
publikacja
2025-08-01 13:52

Stanisław Gawłowski został zawieszony w prawach członka parlamentarnego klubu KO, zdecydowało o tym kierownictwo klubu - przekazał PAP szef klubu KO Zbigniew Konwiński. Gawłowski sam wystąpił o zawieszenie po wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Stanisław Gawłowski został zawieszony w prawach członka klubu parlamentarnego KO
Stanisław Gawłowski został zawieszony w prawach członka klubu parlamentarnego KO
fot. Dariusz Gorajski /

Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał senatora Stanisława Gawłowskiego na 5 lat więzienia w procesie w tzw. aferze melioracyjnej. Został uznany za winnego m.in. przyjęcia łapówek. Sąd orzekł mu też m.in. karę 180 tys. zł grzywny i zakazał zajmowania kierowniczych stanowisk w państwowych instytucjach i spółkach przez 10 lat. Gawłowski zapowiedział, że skorzysta z prawa do apelacji.

Szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, poseł Zbigniew Konwiński przekazał w piątek PAP, że kierownictwo podjęło decyzję o zawieszeniu Gawłowskiego w prawach członka klubu. Senator sam wystąpił o zawieszenie.

Gawłowski odniósł się w mediach społecznościowych do wyroku sądu, który - według niego - jest „krzywdzący” oraz „oparty na pomówieniach ludzi, którzy sami przyznali się do wręczania i przyjmowania sobie nawzajem korzyści”. „Składam apelację. Wiedząc o tym, że moja sprawa zostanie wykorzystana do brudnej walki politycznej zawieszam członkostwo w PO” - napisał w serwisie X.

Na Gawłowskim, który wielokrotnie publicznie wyrażał zgodę na publikację nazwiska i wizerunku, ciążyło siedem zarzutów, w tym pięć korupcyjnych. W czwartek sąd uniewinnił go tylko od jednego z nich, tj. przyjęcia dwóch zegarków, w zamian za utrzymanie wysokich stanowisk przez osoby z b. kierownictwa IMGW. Polityk został uznany za winnego m.in. korupcji i plagiatu pracy doktorskiej.

Stanisław Gawłowski w czasie śledztwa i procesu nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Podkreślał, że przed sądem stanął „z powodów czysto politycznych”. Argumentował, że w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości szukano na niego „haków”.

Po ogłoszeniu wyroku Gawłowski powiedział, że ma poczucie głębokiej niesprawiedliwości. - Ten wyrok nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością i nie ma nic wspólnego z prawem – skomentował.

Wyrok w sprawie tzw. afery melioracyjnej, związanej z nieprawidłowościami przy 26 inwestycjach Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie, zapadł po ponad pięciu latach procesu. Wyrok dotyczy 24 oskarżonych, w tym senatora KO. (PAP)

kmz/ andr/ mro/ jpn/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (3)

dodaj komentarz
samsza
Posłanka PO, wg. sądu winna, ale karę nałożono "moralną", pamiętamy!
Rozumiem, że to modelowy wyrok dla człowieka PO, który nie wzbudza poczucia niesprawiedliwości.
:)
tomitomi
zaproszenie w kratkę dostał ? - dostał ! , więc ??

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki