REKLAMA

Sejmowa komisja zajmuje się sprawą Świrskiego. Obrona chce przesłuchania 91 świadków

2025-02-19 11:44
publikacja
2025-02-19 11:44

Sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej w środę ponownie zajęła się wnioskiem o postawienie szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Tym razem wyjaśnienia składa szef KRRiT. Jego obrona chce przesłuchania 91 swoich świadków.

Sejmowa komisja zajmuje się sprawą Świrskiego. Obrona chce przesłuchania 91 świadków
Sejmowa komisja zajmuje się sprawą Świrskiego. Obrona chce przesłuchania 91 świadków
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

Przed posiedzeniem komisji jej przewodniczący Zdzisław Gawlik (KO) powiedział dziennikarzom, że w środę rano do komisji wpłynął wniosek jednego z pełnomocników szefa KRRiT Macieja Świrskiego, w którym obrona wskazała 91 swoich świadków. „Ta liczba zrobiła na mnie wrażenie. Są to różne osoby, również przedstawiciele wielu mediów” – wyjaśnił.

Dopytywany, czy komisja może odrzucić tę listę, Gawlik powiedział, że byłby od tego daleki. „Zależy nam na tym, aby tę sprawę zbadać dogłębnie i wyeliminować ewentualne wątpliwości, które mogłyby zostać podniesione przed Trybunałem Stanu” – podkreślił. „Staranność w tej pracy jest ze wszech miar wskazana” – dodał.

Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski pytany o listę nowych świadków powiedział, że każdy ma prawo do obrony i przedstawienia świadków. „To nie jest żaden argument przeciwko mnie, tylko raczej pokazanie, że jeśli komisja ich dopuści, to ten przewód ma cechy praworządności” – powiedział.

Zastrzegł jednak, że nie uznaje prac tej komisji, a jej działanie nazwał „bezprawnym od początku do końca. „Mamy do czynienia z farsą” - podkreślił. „Wszystkie moje prawa obywatelskie i prawa człowieka, jakie przysługują mi z natury rzeczy i są zapisane w konstytucji, a także w rozmaitych ustawach, są przez tę komisję łamane. Począwszy od prawa do obrony, skończywszy na tym, że moje zażalenia na postępowania tej komisji w związku z łamaniem procedur nie są przekazywane do organu nadzorczego” – powiedział dziennikarzom.

Wyjaśnił, że zjawił się na przesłuchaniu tylko dlatego, że „szanuje Sejm. Powiedział także, że uczestniczy w obradach komisji, "aby pokazać, jak wygląda państwo pod rządami grupy sprawującej w tej chwili władzę".

Zapewnił, że jego działania zawsze były nakierowane na dobro środowiska dziennikarskiego. Podkreślił także, że "prawo jest prawem", a on zawsze prawa w swoich działaniach przestrzegał. "Ja wykonuję prawo, a ono jest jedno dla wszystkich. Nie ma prawa dla Tuska i prawa dla Kaczyńskiego" - dodał.

W maju grupa 185 posłów złożyła wstępny wniosek o postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Wnioskodawcy zarzucają szefowi KRRiT naruszenia w trzech różnych segmentach: blokowania ok. 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowania koncesji dla nadawców prywatnych (TVN, TVN 24, Radia TOK FM, Radia ZET), a także niewykonywania badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce.

Członkowie KRRiT mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania. Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy. (PAP)

akr/ miś/ mow/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Afery rządu PiS

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki