REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Rosnące koszty budowy podnoszą ceny mieszkań

2017-11-09 06:00
publikacja
2017-11-09 06:00

Spowolnienie wzrostu cen mieszkań i systematyczne podwyżki cen gruntów – taki obraz rynku nieruchomości kreślą wrześniowe odczyty indeksu cen nieruchomości. Droższe grunty i rosnące koszty wykonawstwa powodują, że deweloperzy przenoszą rosnące nakłady inwestycyjne na nabywców.

Zmiany wskazań indeksu cen nieruchomości urban.one były znikome. Ogółem dla całej Polski indeks stanął w miejscu, a nieznaczne podwyżki odnotowano w dużych miastach i stolicy – wynika z nowego raportu Bankier.pl, „Pulsu Biznesu” i Cenatorium. Powoli, ale systematycznie, wciąż drożeją grunty pod zabudowę, co według ekspertów jest jednym z czynników podnoszących ceny na rynku pierwotnym.

fot. / / YAY Foto

Mieszkania w podobnych cenach, ale grunty pod nie systematycznie drożeją

Odczyty indeksu dla całej Polski wyniosły we wrześniu 2017 roku 95,98 pkt. Względem poprzedniego miesiąca to zaledwie o 0,01 pkt więcej. Analizując dynamikę rok do roku, wzrost wyniósł 0,34 pkt. Podobnie powolny wzrost dotyczy grupy dużych miast, na którą składają się Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Gdynia i Łódź. Indeks dla tej grupy wyniósł 95,24 pkt – o 0,12 pkt więcej niż w sierpniu tego roku.

Dla samej Warszawy wartość indeksu wzrosła z miesiąca na miesiąc o 0,15 pkt i wyniosła we wrześniu 94,09 pkt. Respondenci badania, kreśląc prognozy dla rynku nieruchomości, w ostatnich edycjach w większości wskazywali, że warunki gospodarcze w Warszawie będą się poprawiać w najbliższych miesiącach. We wrześniu ich entuzjazm jednak opadł i 15 proc. z nich spodziewa się pogorszenia warunków – 40 proc. wciąż przewiduje poprawę, a pozostałe 45 proc. zakłada utrzymanie się tych warunków na najbliższe pół roku.

Przewidywania podobnie rozkładają się także w ujęciu dla grupy dużych miast i całej Polski. Średnio co trzeci ankietowany widzi możliwość poprawy warunków gospodarczych, a nieco mniej niż połowa prognozuje ich utrzymanie się.

fot. / / Bankier.pl

Systematyczny wzrost cen odnotowywany jest natomiast w przypadku gruntów pod zabudowę – we wrześniu indeks wykazał najwyższą wartość dla tej grupy nieruchomości - 128 pkt. To o ponad 0,50 pkt więcej niż w sierpniu. Połowa respondentów przewiduje, że warunki gospodarcze na tym rynku się pogorszą.

Koszty wykonawstwa i normy energetyczne podbijają ceny mieszkań

W badaniu zapytano także o powody wzrostu cen mieszkań. Większość ankietowanych jako główny czynnik odciskający obecnie piętno na stawkach podało rosnące koszty wykonawstwa. – Ceny wykonawstwa w całej Polsce wzrosły od 2015 roku średnio o 30 proc. Jest to skok niespotykany od 2007 r. Na to nakłada się chroniczny brak siły roboczej oraz nagminne żądania dopłat do kontraktów, zgłaszane generalnym wykonawcom przez podwykonawców wszystkich branż. Dochodzą do tego również bardziej restrykcyjne warunki techniczne, dotyczące m.in. efektywności energetycznej budynków, które należy spełnić od 1 stycznia tego roku – mówi Michał Kubicki, prezes zarządu Unimax Development.

Na ceny wciąż mają wpływ także drożejące grunty oraz ich ograniczona dostępność. To według ankietowanych zwiększa nakłady inwestycyjne deweloperów, którzy - w celu utrzymania marży - podnoszą ceny. – Wysoki popyt i dobra koniunktura na rynku powodują, że marże deweloperskie utrzymują się na stałym poziomie i nie będą spadać - dodaje Renata Osiecka, partner zarządzająca AXI IMMO.

Popyt napędzają obywatele Ukrainy?

Przedstawiciele rynku wskazują, że duży popyt na nieruchomości mieszkaniowe w stolicy jest częściowo generowany przez imigrantów zza wschodniej granicy. - W przypadku Warszawy zauważalnie wzrasta ilość transakcji z obywatelami Ukrainy i Białorusi – mówi Kubicki.

Według Bartosza Turka z Open Finance zdecydowanie większa część napływających do Polski obywateli Ukrainy zajmuje jednak lokale najmowane. Małgorzata Kosińska ze Stowarzyszenia REIT Polska przypomina także, że z jednej strony popyt na zakup mieszkania generują Ukraińcy, ale z drugiej rosną na rynku nieruchomości zakupy inwestycyjne. – Chętnych na inwestycje na zakupy portfelowe jest wielu – mówi Kosińska.

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (14)

dodaj komentarz
jendreka
Jak to? Przecież Inflacja to tylko 1,6%. Skąd więc te zwyżki? Ktoś tu kombinuje?
innowierca
A co z domami.
Moze nie wszyscy wiedza ale domy w duzych miastach w UK (Manchester) kosztuja dzis 400-600 000 PLN I sa o polowe tansze niz w Polsce.
W srednich miastach proporcja jest podobna.
Mamy najdrozsze domy w miastach w Europie.

Czy przeklucie banki na domach , bedzie mialo wplyw ma powiekszajaca sie banke
A co z domami.
Moze nie wszyscy wiedza ale domy w duzych miastach w UK (Manchester) kosztuja dzis 400-600 000 PLN I sa o polowe tansze niz w Polsce.
W srednich miastach proporcja jest podobna.
Mamy najdrozsze domy w miastach w Europie.

Czy przeklucie banki na domach , bedzie mialo wplyw ma powiekszajaca sie banke cenowa na mieszkaniach.
Intetesuje mnie jak silna jest ta korelacja.

erdwa
Mieszkania w utrzymaniu są niejednokrotnie droższe w przeliczeniu na metr niż domy. Ludzie je kupują bo są jednostkowo tańsze i zwykle w lepszych lokalizacjach, ale tak jakby logicznei pomyśleć to dom jest o wiele bardziej komfortowy i tańszy niż mieszkanie.
Połowę tańsze? Nie wiem skąd te wyliczenia. Moze porównujesz z warszawą
Mieszkania w utrzymaniu są niejednokrotnie droższe w przeliczeniu na metr niż domy. Ludzie je kupują bo są jednostkowo tańsze i zwykle w lepszych lokalizacjach, ale tak jakby logicznei pomyśleć to dom jest o wiele bardziej komfortowy i tańszy niż mieszkanie.
Połowę tańsze? Nie wiem skąd te wyliczenia. Moze porównujesz z warszawą to tak. Generalnie uważam ze nieruchomości będa drożały przy tej polityce rządu i RPP i demografia nie bedzie miała nic do rzeczy. Wszędzie tam gdzie sa niskie stopy i niskooprocentowane depozyty bankowe tworzą się bańki. Wynika to po prostu z mentalnosci ludzi którzy wiedzą że nieruchomośc chroni przed inflacją i jet pewną lokatą kapitału co nie zawsze jest prawdą. Im kraj bogatszy tym te bańki są większe. I często z nienajlepszą sytuacją demograficzną w kraju
innowierca odpowiada erdwa
Warszawy nie porownuje bo ma ceny Londynskie.
1000 000 PLN to nic nadzwyczajnego za dom w Warszawie.
Moze nie byles w UK to mozesz nie wiedziec.
Srednie miasta ( 300 000 mieszkancow) koszt domu 80 000 GBP.
100 000 to juz z umeblowaniem.
Pracuje w duzej firmie w UK I Polacy kupuja te domy bez przerwy.
Czesto sprzedaz
Warszawy nie porownuje bo ma ceny Londynskie.
1000 000 PLN to nic nadzwyczajnego za dom w Warszawie.
Moze nie byles w UK to mozesz nie wiedziec.
Srednie miasta ( 300 000 mieszkancow) koszt domu 80 000 GBP.
100 000 to juz z umeblowaniem.
Pracuje w duzej firmie w UK I Polacy kupuja te domy bez przerwy.
Czesto sprzedaz mieszkania w Polsce pozwala im kupic taki dom prawie od razu w zaleznosci od wielkosci sprzedanago mieszkania I lokalizacji.
Dziwne ze tak cicho o tym.
erdwa odpowiada innowierca
Ano cicho. zdziwileś mnie bo nie czytałem ostatnio o cenach w UK, poza tym że nieruchomości tanieją - poza Londynem. No to może rzeczywiscie chore ceny mieszkań i domów w PL
innowierca odpowiada erdwa
Sam bylem zdziwiony.
Sprawdz dla przykladu Northampton. Godzina samochodem do Londynu.
Srednie miasto.Spokojnie powinno byc 200 000 mieszkancow.
100 000 GBP to juz z meblami.
Stawki za prace w podobnych branzach podobne jak w Londynie.
silvio_gesell
„Droższe grunty i rosnące koszty wykonawstwa powodują, że deweloperzy przenoszą rosnące nakłady inwestycyjne na nabywców.”

Zatem wystarczy obniżyć PIT i VAT na co zmniejszy koszty budowy, zamiast tego opodatkować grunty budowlane od wartości co przywróci ceny nieruchomości do realnych, oraz zlikwidować opodatkowanie najmu
„Droższe grunty i rosnące koszty wykonawstwa powodują, że deweloperzy przenoszą rosnące nakłady inwestycyjne na nabywców.”

Zatem wystarczy obniżyć PIT i VAT na co zmniejszy koszty budowy, zamiast tego opodatkować grunty budowlane od wartości co przywróci ceny nieruchomości do realnych, oraz zlikwidować opodatkowanie najmu co obniży czynsze.
sel
Jeżeli koszty rosną to ceny mieszkań też urosną ,czyli kto kupi tanio będzie zarobiony.
erdwa
i co zadowoleni? To teraz bierzcie jeszcze większe kredyty... Póki tanio. Oczywiscie to ciągnie tez ceny mieszkań używanych. A jakże. A ktoś kto pisze ze naganiacze piszą artykuły na zamówienie chyba jeszcze mieszkania ostatnio nie sprzedawał.
bankierkomentuje
konczy sie eldorado deweloperow, ceny juz nie rosna a ci co pisza tak to NAGANIACZE. juz sie deweloperzy zaczeli prosic o zakupy, za pol roku beda dawali rabaty, upusty i prosic o zakup z rabatem. nie ma co ulegac NAGANIACZOM i nie dac sie omamic.

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki