REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Rosja chce zastraszać Polskę drogim prądem, jednak BBN uspokaja

2024-08-28 15:03
publikacja
2024-08-28 15:03

Po największym od początku wojny rosyjskim ataku na obiekty ukraińskiej infrastruktury krytycznej - propagandyści z Rosji wieszczą kryzys energetyczny i wzrost cen prądu w Polsce. Jednak według Biura Bezpieczeństwa Narodowego i ekspertów paraliż ukraińskiej energetyki nie ma wpływu na polski system elektroenergetyczny i wysokość rachunków za prąd.

Rosja chce zastraszać Polskę drogim prądem, jednak BBN uspokaja
Rosja chce zastraszać Polskę drogim prądem, jednak BBN uspokaja
fot. Adrien Fillon / / ZUMA Press

26 sierpnia Rosja przeprowadziła zmasowany atak na infrastrukturę energetyczną Ukrainy, używając rekordowej liczby rakiet i dronów. Rosjanie ostrzelali przede wszystkim podstacje energetyczne – zniszczenia odnotowano w 15 regionach Ukrainy. Pociski trafiły także w Kijowską Elektrownię Wodną w Wyszogrodzie o mocy 440 MW, której konstrukcja została uszkodzona.

W efekcie operator sieci elektroenergetycznych Ukrenergo zdecydował o wprowadzeniu awaryjnych wyłączeń prądu w całym kraju. Po ataku, który jest rzeczywistym wyzwaniem dla ukraińskiej energetyki, rosyjscy propagandyści straszą kryzysem energetycznym także Polskę. Na kontach szerzących rosyjską narrację ruszyła kampania dezinformacyjna, zgodnie z którą uszkodzenie kijowskiej elektrowni wodnej wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju i wysokość rachunków za energię dla wszystkich odbiorców w Polsce. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego zdementowało te doniesienia.

„Nie ma przesłanek, które mogłyby sugerować związek między cenami energii elektrycznej w Polsce a faktem uszkodzeniem elektrowni wodnej pod Kijowem” – zapewnił Polską Agencję Prasową Marcin Skowron, rzecznik prasowy BBN.

Chociaż produkcja prądu jest niższa niż zużycie i Polska musi braki uzupełniać importem, to energię kupuje obecnie od innych państw; Ukraina po zmasowanych rosyjskich ostrzałach rakietowych nie ma już żadnych nadwyżek. Polska nie jest więc uzależniona od sytuacji w Ukrainie. Wręcz przeciwnie, pomaga sąsiadowi w stabilizacji jego systemu elektroenergetycznego.

„Wymiana energii elektrycznej pomiędzy Polską a Ukrainą nie jest i nie była istotna z punktu widzenia polskiego Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Bez względu na to czy importowaliśmy, czy eksportujemy energię, jakiekolwiek zawirowania po stronie ukraińskiej, nie powinny mieć wypływu na bezpieczeństwo ani na ceny na rynku polskim, a tym bardziej na rachunki polskich przedsiębiorstw czy gospodarstw domowych” – podkreśla Jarosław Wajer, lider Działu Energetyki w Ernst&Young.

Polska obecnie importuje śladowe ilości energii elektrycznej z Ukrainy. Przykładowo w kwietniu br. w wyniku nadwyżki, która powstała u naszego sąsiada ze względu na słoneczną pogodę oraz pracę stacji fotowoltaicznych, otrzymaliśmy z tego kierunku 1600 MWh. Jest to jednak niewielki procent całego polskiego importu energii elektrycznej, który w I półroczu 2024 roku wyniósł ponad 7634 GWh.

Najwięcej prądu w 2024 roku przypłynęło do Polski z Niemiec (ok. 34 proc.), Szwecji (25 proc.) oraz Czech (16 proc.).

Według Polskich Sieci Elektroenergetycznych sytuacja w Ukrainie nie ma przełożenia na bezpieczeństwo energetyczne Polski.

„Rosyjskie ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną nie mają wpływu na pracę polskiego systemu elektroenergetycznego” – podkreślił w oświadczeniu dla PAP Maciej Wapiński, rzecznik prasowy PSE. (PAP)

Autorka: Beata Lisowska

bli/ jpn/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
carlito1
Jak narazie to ja się najbardziej czuje zastraszony przez UE i naszych sługusów....
polonu
Ruskie nastawiali w Ukrainie elektrownie atomowe , inaczej tak by było jak w Polsce .
inwestor.pl
Czy twoim zdaniem bankier.pl to portal:

Zielony - informacyjny
Czerwony - dezinformacyjny

(SONDA)
j4oen
teksty z bankier jak z radia erewań.... EU z PO nam gwarantują najdroższy prąd w EU swoją ideologią.
tomitomi
......otwartym tekstem napisali do BBN ( co jest bardzo rzadkie ), a ci głupa palą - amatorszczyzna na granicy głupoty .
klimaciarz
hahaha nie potrzeba rosyjskiej propagandy, do stwierdzenia faktu, że mamy najdroższy prąd w Europie. Money pisał o tym, na początku sierpnia XD
https://www.money.pl/gospodarka/polska-ma-najdrozszy-prad-w-europie-przemysl-podnosi-alarm-to-grozi-katastrofa-7056852056554016a.html
inwestor.pl
"Propagandyści wieszczą kryzys energetyczny i wzrost cen prądu w Polsce." Mój dystrybutor energii chyba z nimi współpracuje, bo od wielu miesięcy na rachunkach wysyła mi coraz wyższe ceny. :-(
carlito1
Jak narazie za strasznie drogi prąd to odpowiada tamten i ten rzond i unia jewropeskja
a_niedomagalczyk
Nie wierzę w nic, dopóki nie zostanie to oficjalnie zdementowane.
fiat126p
Połączenie Polski z Ukrainą to maks. 550 MW czyli ok. 2,5% maksymalnego zapotrzebowania Polski. Gdyby tyle zabrakło lub taką mocą wspieralibyśmy Ukrainę, taki ubytek można jeszcze bez problemu uzupełnić z innego kierunku.

Powiązane: Napięte relacje Rosja - Zachód

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki