REKLAMA
QUIZ

Reparacje rozgrzewają Berlin i Warszawę. Przydacz do ambasadora: Raport istnieje i będzie wpływał na relacje

2025-11-16 12:00
publikacja
2025-11-16 12:00

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz w reakcji na wpis ambasadora Niemiec w Polsce Miguela Bergera podkreślił, że raport o stratach wojennych istnieje i będzie wpływał na kształt relacji polsko-niemieckich, dopóki Niemcy nie rozliczą się w pełni ze zbrodni i zniszczeń w Polsce.

Reparacje rozgrzewają Berlin i Warszawę. Przydacz do ambasadora: Raport istnieje i będzie wpływał na relacje
Reparacje rozgrzewają Berlin i Warszawę. Przydacz do ambasadora: Raport istnieje i będzie wpływał na relacje
/ PiS

W sobotę na platformie X prezydencki minister włączył się w dyskusję między ambasadorem Niemiec a europosłem PiS Arkadiuszem Mularczykiem, b. wiceszefem MSZ i pełnomocnikiem rządu PiS ds. odszkodowań za straty wojenne. Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, przygotowany pod przewodnictwem Mularczyka, został zaprezentowany 1 września 2022 r.

Mularczyk napisał do Bergera, że chętnie mu ten raport przekaże. Według europosła dokument jasno ukazuje skalę zniszczeń oraz nierozliczony dług Niemiec wobec Polski. „Jest to kluczowy element zrozumienia, jakie kroki są niezbędne po stronie Niemiec, aby budować prawdziwe, partnerskie i odpowiedzialne relacje polsko-niemieckie” - dodał Mularczyk.

Ambasador odpowiedział europosłowi wpisem: „Szanowny panie pośle, myli się pan sądząc, że pański »raport« i pański aktywizm będą kształtować przyszłość naszych relacji. Ciągłe podziały kreowane przez ludzi takich jak pan, pomagają jedynie Putinowi”.

Na ten wpis zareagował Przydacz. „Jeśli coś pomagało Putinowi przez całe lata, to istnienie gazociągów Nord Stream I i II, którego tak zdecydowanie bronił Pan Ambasador (wtedy jako wiceminister) podczas kilku naszych oficjalnych rozmów. Proszę więc uprzejmie powstrzymać się od korzystania z tego argumentu” - podkreślił szef BPM.

Dodał, że jeśli zaś chodzi o podziały, „to nic tak Polaków nie łączy, jak reakcja na niemieckie besserwisserstwo”.

„I mam dla Pana dobrą informację, ten Raport istnieje i będzie wpływał na kształt relacji polsko-niemieckich. Dopóki Niemcy nie rozliczą się w pełni ze zbrodni i zniszczeń, jakich dopuściły się na moim Narodzie i Państwie” - zaznaczył prezydencki minister.

Temat odszkodowań dla ofiar II wojny światowej jest cały czas przedmiotem rozmów polskiego rządu ze stroną niemiecką. Zapowiedź wsparcia dla żyjących jeszcze Polaków poszkodowanych w II wojnie światowej padła podczas pierwszych od 2018 r. polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych, do których doszło na początku lipca ub.r., jednak szczegóły tej pomocy pozostały niesprecyzowane.

3 października 2022 r. minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domagała się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód. 3 stycznia 2023 r. MSZ przekazało wtedy, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na tę notę, uznając, że sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.(PAP)

gj/ agzi/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (8)

dodaj komentarz
mesten
A jak Niemcy zażądają reparacji za dwa miecze spod Grunwaldu albo Kopernika?
marianpazdzioch
Takie reparacje można uzyskać tylko mocą szantażu, albo wojny. Generalnie przemocą której Polska nie ma. Od naszego największego partnera handlowego i jednocześnie sojusznika militarnego. A za granicą wojna. Chyba jasno pokazuje to po której stronie oni stoją i czyją agendę realizują. No ale głupich nie sieją. W Polsce "obradza" Takie reparacje można uzyskać tylko mocą szantażu, albo wojny. Generalnie przemocą której Polska nie ma. Od naszego największego partnera handlowego i jednocześnie sojusznika militarnego. A za granicą wojna. Chyba jasno pokazuje to po której stronie oni stoją i czyją agendę realizują. No ale głupich nie sieją. W Polsce "obradza" tym jak mało czym.
pstrzezek
Miałoby to jakiś sens gdyby nie cyniczna gra polityków z Mularczykiem na czele. Reparacje to ten sam sort argumetów co LGBT, migracja, aborcja. Cel: rozpalać na nowo wyobraźnie pewnej grupy społecznej i robić wrażenie troski do dobro kraju. Nie ma w tym absulutnie żadnej innej wartości.
mesten
Polska zrzekła się reparacji dawno temu jeszcze e komunie, więc żadnych szans nie ma. Ale na potrzeby wewnętrznych przepychanek pis będzie psuł atmosferę latami.
to_i_owo
"Ciągłe podziały kreowane przez ludzi takich jak pan, pomagają jedynie Putinowi”

Ambasador zwariował

Mamy zrezygnować z reparacji od prorosyjskich Niemiec bo to pomaga Putinowi?

Niemcy są obłudni do potęgi n
men24a
Masz plan na reparacje czy będziecie jak Smoleńskiem grać bo słuchać od 30 lat o reparacjach to już mi się nawet nie chce.

Powiązane: Reparacje wojenne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki