Qumak planuje w 2013 r. wypłacić zaległą dywidendę za 2011 r., czyli 0,75 zł na akcję i dodatkowo dywidendę za 2012 r. w wysokości minimum 0,5-0,6 zł na akcję - poinformował PAP Paweł Jaguś, prezes Qumaka.
"W tym roku chcemy wypłacić zaległą dywidendę za 2011 r., czyli 0,75 zł na akcję i dodatkowo, plan minimum to 0,5-0,6 zł dywidendy na akcję za 2012 r. To plan minimum, gdyż ewentualna wyższa rekomendacja będzie uzależniona m.in. od spływu należności z NCS i stanu przepływów finansowych spółki" - powiedział PAP Jaguś.
"Czyli łącznie mogłoby to być minimum 1,25 zł - 1,35 zł dywidendy na akcję. Oczywiście ostateczna wypłata będzie zależała od decyzji walnego" - dodał.
Przy obecnym kursie (12 zł) stopa wypłaty dywidendy wyniosłaby około 10 proc.
Walne Qumaka w czerwcu 2012 r. zdecydowało o przekazaniu części zysku za rok 2011 w kwocie ok. 7,78 mln zł (0,75 zł na akcję) na fundusz rezerwowy do ewentualnego wykorzystania na wypłatę dywidendy dla akcjonariuszy w późniejszym terminie, po pozytywnym rozwiązaniu problemów z należnościami dotyczącymi Stadionu Narodowego. Spółka oczekiwała, że wypłata środków nastąpi do końca 2012 r.
Do tej pory konsorcjum w składzie: Elektrobudowa, Qumak i Przedsiębiorstwo Agat odzyskało około 6,5 mln zł, a pozostała do odzyskania kwota dla konsorcjum to około 14 mln zł.
Z zysku za 2010 r. Qumaka przeznaczył na dywidendę blisko 10,38 mln zł, co dało 1 zł na akcję.
W 2012 r. Qumak wypracował 10,64 mln zł zysku netto wobec 13,3 mln zł rok wcześniej. Wypłata 0,6 zł dywidendy na akcję oznaczałaby wydatek rzędu 6,2 mln zł.(PAP)
gsu/ ana/





















































