W ciągu roku wartość nieuregulowanych przez firmy na czas rachunków wzrosła o jedną trzecią i niebawem przekroczy miliard złotych. Zanosi się na falę bankructw - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak wynika z raportu o przeterminowanych płatnościach, przygotowanego specjalnie dla "Dziennika Gazety Prawnej" przez wywiadownię gospodarczą DunTrade D&B Poland, na koniec listopada ubiegłego roku firmy z sześciu branż: budowlana, spożywcza, spedycyjna, kosmetyczna, metalowa i RTV/AGD zalegały łącznie na 822 mln zł. To o 34 proc. więcej niezapłaconych faktur niż rok wcześniej.
Najwięcej zaległości odnotowano w sektorze budowlanym. Jak podał cytowany przez gazetę analityk D&B Poland Tomasz Starzyk, wzrosły one z 86 mln zł w 2008 r. do 300 mln w roku ubiegłym. Dłużników jest obecnie w tym sektorze 2,5 tys. co oznacza, że każdy z nich średnio jest winny kontrahentom 120 tys. zł.
Coraz większa liczba zatorów płatniczych to pierwszy krok do bankructw firm. W ubiegłym roku, wg danych Coface, zbankrutowała rekordowa ich liczba 723. W tym roku ten rekord może być pobity - czytamy w gazecie.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej". (PAP)
sto/
Komentuje Łukasz Piechowiak, redaktor Bankier.pl |
|
 Firmy, które borykają się z problemem niezapłaconych faktur przez swoich kontrahentów, mają potrójny problem. Po pierwsze - nic nie zarobiły, a urzędu skarbowego nie interesuje, że kontrahent nawalił – podatek fiskusowi trzeba zapłacić w terminie bez względu na trudną sytuację. Ponadto przedsiębiorca stracił towar lub czas poświęcony na wykonanie danej usługi. Oczywiście poszkodowana firma ma szansę na odzyskanie pieniędzy. ...więcej |
