REKLAMA

Prezydent o tabletce "dzień po": nie podpiszę ustawy wprowadzającej chore zasady

2024-03-13 01:02, akt.2024-03-13 07:12
publikacja
2024-03-13 01:02
aktualizacja
2024-03-13 07:12

Prezydent Andrzej Duda pytany we wtorek o ustawę ws. tabletki "dzień po" powiedział, że nie podpisze ustawy wprowadzającej "niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci" zasady. Opowiedział się też przeciwko referendum ws. dopuszczalności aborcji.

Prezydent o tabletce "dzień po": nie podpiszę ustawy wprowadzającej chore zasady
Prezydent o tabletce "dzień po": nie podpiszę ustawy wprowadzającej chore zasady
fot. INTS KALNINS / / Reuters

W wywiadzie dla Polsat News prezydent został zapytany, czy zawetuje nowelizację Prawa farmaceutycznego dotyczącą tzw. tabletki "dzień po".

"Czekam, aż (ustawa - PAP) przyjdzie na biurko Prezydenta RP, wtedy wszystkie jej szczegóły przeanalizuję i zdecyduję, jaki będzie dalszy jej los" - powiedział prezydent, który przebywa obecnie w USA.

"Natomiast ustawy, która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady, nie podpiszę" - podkreślił.

Jego zdaniem tabletka "dzień po" dostępna bez recepty dla osób niepełnoletnich jest "daleko idącą przesadą".

Dodał, że nie ma "nic przeciwko temu, żeby ta pigułka była, dlatego że ona jest na polskim rynku i jest dostępna". "Jest dostępna na rozsądnych zasadach, na receptę, jej dostępność jest całkowicie swobodna" - powiedział prezydent.

Jak zaznaczył, nie ma również nic przeciwko temu, aby w razie konieczności "dziewczynka taką pigułkę zażyła, ale niech to będzie decyzja rodzica". "Niech to się dzieje za zgodą matki, ojca, a nie żeby dziewczynka kupiła sobie pigułkę i na wszelki wypadek np. zażyła pięć na raz" - wyjaśnił.

Nowelizacja Prawa farmaceutycznego, którą w ubiegłym tygodniu poparł Senat, przewiduje dostępność jednego z hormonalnych środków antykoncepcyjnych – octanu uliprystalu – dla osób powyżej 15 lat. Tabletkę z nim (ellaOne) należy zażyć maksymalnie do 120 godzin od współżycia. Od lipca 2017 r. tzw. tabletki dzień po w Polsce są dostępne tylko na receptę. Istota procedowanych rozwiązań sprowadza się do uchylenia tego przepisu.

Prezydent, zapytany czy dopuszcza możliwość liberalizacji prawa aborcyjnego powiedział, że "aborcja jest pozbawieniem życia człowieka i jeżeli ktoś żąda aborcji to - dla niego - żąda prawa do zabijania".

"Dzisiaj ustawa dopuszcza możliwość przerwania ciąży, czyli de facto pozbawienia dziecka życia w łonie matki w sytuacji, gdyby było to zagrożenie dla życia kobiety. Z tego punktu widzenia bezpieczeństwo życia kobiety jest zabezpieczone" - wyjaśnił.

Dodał, że "nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci". Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy wziąłby pod uwagę wyniki referendum, gdyby takowe się odbyło.

Sondaż: ponad 50 proc. ankietowanych uważa, że prezydent powinien podpisać ustawę

50,5 proc. ankietowanych uważa, że prezydent Andrzej Duda powinien podpisać ustawę o pigułce dzień po, a 25,8 proc. – że powinien odmówić podpisania. 6,2 proc. nie miało zdania – wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "DGP".

Respondentom zadano pytanie: Co prezydent powinien zrobić z ustawą dającą dostęp do pigułki dzień po, czyli antykoncepcji awaryjnej bez recepty kobietom od 15. roku życia.

50,5 proc. ankietowanych odpowiedziało, że prezydent powinien podpisać ustawę. 25,8 proc. jest zdania, że powinien odmówić podpisania ustawy. Nieco ponad 11 proc. uważa, że słuszną decyzją byłoby podpisanie aktu, ale przesłanie go do Trybunału Konstytucyjnego.

6,3 proc. uważa, że Andrzej Duda powinien odmówić złożenia podpisu i odesłać ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. 6,2 proc. nie miało zdania.

Sondaż przeprowadził United Surveys 8-10 marca metodą mieszaną CATI/CAWI na próbie 1000 osób.

W listopadzie zeszłego roku Lewica złożyła dwa projekty ustaw w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.

Pod koniec stycznia br. do Sejmu wpłynął projekt grupy posłów klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Zakłada on, że osoba w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.

Oprócz tych projektów pod koniec lutego Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyła w Sejmie projekt ustawy, który odwraca wyrok TK z 2020 r. w sprawie przepisów dot. aborcji. Politycy TD chcą też, aby w sprawie aborcji odbyło się referendum.

Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju.(PAP)

Autorka: Delfina Al Shehabi

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (35)

dodaj komentarz
captainj
Ktoś wie dlaczego prosta zmiana tabletki na receptę na tabletkę bez recepty wymaga ustawy? Dlaczego nie zrobiono tego rozporządzeniem?
infinityhost
To weźmiemy kogoś tańszego co będzie bardziej flexible
infinityhost
znaczy bardziej elastycznego
_aj_waj_ odpowiada infinityhost
Prezerwatywa "dzień po"?
Czego Was teraz w szkołach uczą xD
gronostaj
Andrzej bawi się w lekarza?
Zamiast uszanować decyzję wyborców którzy powiedzieli NIE dla PiSu, to ten wszystko wetuje.
adam841019
To jest decyzja prezydenta i tylko jego. Żadne sondaże nic nie dadzą.
jas2
"aborcja jest pozbawieniem życia człowieka i jeżeli ktoś żąda aborcji to - dla niego - żąda prawa do zabijania".
jas2 odpowiada (usunięty)
Nie sądź innych według siebie.
prawnuk
dodam - możesz twierdzić co chcesz. Jak dla ciebie prezerwatywa czy spirala to aborcja /bo tak działa tabletka dzień po/, to po prostu stosuj takie zasady w swoim życiu.
MNIE NIC DO TEGO
a od mojego życia się odp......
prawnuk
widzisz dziecko. W PRL mieliśmy PRAWO DO ABORCJI.
Było sporo urodzin i sporo aborcji.
niektórzy szacują liczbe aborcji na 100.000 rocznie. dodam w tym czasie tylko 99,2% procent kobiet to byly katoliczki.
Gdybym wierzył w Boga i w mojej wierze byłby zakaz aborcji - to bym nie musiał mieć ustawy o zakazie aborcji.

Zakaz
widzisz dziecko. W PRL mieliśmy PRAWO DO ABORCJI.
Było sporo urodzin i sporo aborcji.
niektórzy szacują liczbe aborcji na 100.000 rocznie. dodam w tym czasie tylko 99,2% procent kobiet to byly katoliczki.
Gdybym wierzył w Boga i w mojej wierze byłby zakaz aborcji - to bym nie musiał mieć ustawy o zakazie aborcji.

Zakaz aborcji to kompletny upadek wiary katolickiej

Powiązane: Zdrowie kobiet

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki