REKLAMA
TYLKO U NAS

Premier: Musimy wyjaśnić, co stało się z pieniędzmi przeznaczonymi na olimpijski sport

2024-08-13 15:44
publikacja
2024-08-13 15:44

Trzeba wyjaśnić, co stało się z publicznymi pieniędzmi przeznaczonymi na olimpijski sport i dlaczego "nie wypracowały one polskiego sukcesu" na igrzyskach w Paryżu - powiedział premier Donald Tusk.

Premier: Musimy wyjaśnić, co stało się z pieniędzmi przeznaczonymi na olimpijski sport
Premier: Musimy wyjaśnić, co stało się z pieniędzmi przeznaczonymi na olimpijski sport
fot. Amazingstocks / / Shutterstock

Reprezentacja Polski na igrzyskach w Paryżu liczyła 211 osób w 22 dyscyplinach. Wywalczyli 10 medali - jeden złoty, cztery srebrne i pięć brązowych - co dało 42. miejsce w klasyfikacji. To najgorszy wynik Polski od 68 lat.

Zdaniem premiera, trzeba bardzo dokładnie zbadać, w jaki sposób publiczne pieniądze zostały wykorzystane na sport olimpijski. Podkreślił, że oczekiwania wobec polskich sportowców na tegorocznych igrzyskach były większe. "Nie oszukujmy się, mamy swoich bohaterów, ale przecież wszyscy wiemy, że wyniki Polski na tej olimpiadzie były zaskakująco słabe" - stwierdził.

Jak podkreślił Tusk, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz powinien pomóc "bardzo dokładnie przeanalizować, co stało się z tak dużymi środkami i dlaczego one nie wypracowały polskiego sukcesu". Powiedział, że prezes powinien zająć się wyjaśnieniem tej sprawy, a przynajmniej pomóc odpowiednim służbom, w tym Krajowej Administracji Skarbowej.

"Nie ma co polować na czarownice, ale to rozliczenie jest niezbędne, żebyśmy za 4 lata w Los Angeles mogli z większą satysfakcją oglądać te igrzyska. Na pewno wszyscy czują, że polski sport wymaga naprawy i nie chodzi o wysiłek sportowców, tylko o działaczy, o związki, o Polski Komitet Olimpijski" - wskazał Tusk.

Premier przypomniał, że wszystkie środki, które są w dyspozycji ministerstw, w tym Ministerstwa Sportu, są transparentne. "My chcemy prześwietlić sytuację na styku spółki, Polski Komitet Olimpijski, związki sportowe, kluby. Bo to nie jest transparentny system i wszyscy o tym wiemy" - zaznaczył.

"Powinniśmy wspólnie zastanowić się, niezależnie od tego, kto rządził kiedyś, kto rządzi dziś i kto będzie rządził jutro, jak przebudować polski sport, żeby te pieniądze lepiej pracowały" - zaapelował Tusk. Jego zdaniem, rozmowa o polskim sporcie powinna zacząć się właśnie od wyjaśnienia okoliczności jego finansowania.

"Czy pan prezes Piesiewicz jest najlepszym kandydatem do uzdrawiania sytuacji, jeśli chodzi o środki finansowe w polskim sporcie? Na razie postawię tylko jeden wielki znak zapytania nad tą tezą" - dodał.

W poniedziałek minister sportu Sławomir Nitras poinformował, że Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz spółki Skarbu Państwa w latach 2022-24 przekazały Polskiego Komitetowi Olimpijskiemu 92 163 180 zł na przygotowania do letnich igrzysk. Natomiast polskie związki olimpijskie w tym samym czasie z budżetu państwa otrzymały 785 659 000 zł.

"Wyjaśnimy każdy zgłaszany przez sportowców przypadek zaniedbania. Sygnałów dotyczących braku obecności trenerów, fizjoterapeutów lub braku sprzętu było zbyt dużo. Rozpoczynamy od ustalenia, kto i w jakim charakterze przebywał na igrzyskach olimpijskich za pieniądze publiczne" - przekazał Nitras. (PAP)

del/ ero/ itm/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (2)

dodaj komentarz
klimaciarz
te wymiany PIS na PO, i na odwrót, to jest prawdziwy majstersztyk. Zawsze po zmianie władzy, nikt nic nie wie i panuję narracja "to nie my, to oni". Nic się nie da odkręcić, bo wszystko rzekomo popodpisywane. Można dorobić na komisjach sejmowych, przy okazji, jeszcze bardziej spolaryzować społeczeństwo. Tak można żyć i te wymiany PIS na PO, i na odwrót, to jest prawdziwy majstersztyk. Zawsze po zmianie władzy, nikt nic nie wie i panuję narracja "to nie my, to oni". Nic się nie da odkręcić, bo wszystko rzekomo popodpisywane. Można dorobić na komisjach sejmowych, przy okazji, jeszcze bardziej spolaryzować społeczeństwo. Tak można żyć i nie umierać.
pawellstolarczyk
Trzeba wyjaśnić, dlaczego benzyna nie jest po 5.19 PLN, chociaż minęło ponad 100 dni od zmiany władzy. Być może ludzie, którzy to zapowiadali byli po prostu słabo zorientowani. Może myśleli, że ceny benzyny ustala Premier. A może kłamali, żeby zyskać głosy wyborców. Dla niektórych wyborców jest istotne, czy polityk się myli, czy Trzeba wyjaśnić, dlaczego benzyna nie jest po 5.19 PLN, chociaż minęło ponad 100 dni od zmiany władzy. Być może ludzie, którzy to zapowiadali byli po prostu słabo zorientowani. Może myśleli, że ceny benzyny ustala Premier. A może kłamali, żeby zyskać głosy wyborców. Dla niektórych wyborców jest istotne, czy polityk się myli, czy kłamie. To jest ważne, bo będą niedługo wybory prezydenckie. Pewnie nie odważą się powtórzyć zapowiedzi, że benzyna będzie po 5.19 PLN, ale może tym razem zapowiedzą, że benzyna będzie po 4.50 PLN i będą liczyć na to, że ludzie nie skojarzą. Z tymi funduszami na sport, to może potem, bo to chyba jest mniej istotne.

Powiązane: Igrzyska olimpijskie w Paryżu 2024

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki