REKLAMA

Portret polskiego klienta banku. 15% nie wie, jaką ma kartę

Wojciech Boczoń2015-12-16 11:06analityk Bankier.pl
publikacja
2015-12-16 11:06

Opłata za konto i kartę są kluczowe przy wyborze banku, a do reklam nie przywiązujemy większej wagi – wynika z badania przeprowadzonego przez Federację Konsumentów. Podwyżka opłaty za kartę i ograniczenie sieci bezpłatnych bankomatów skłoni nas do rozejrzenia się za tańszą ofertą. Opłacie surcharge mówimy stanowcze nie.

Portret polskiego klienta banku. 15% nie wie, jaką ma kartę
Portret polskiego klienta banku. 15% nie wie, jaką ma kartę

W ciągu ostatnich dwóch lat rynek kart płatniczych przeszedł spore zmiany. Banki zostały zmuszone do obniżenia opłaty interchange, czyli prowizji pobieranej od sklepów akceptujących karty płatnicze. Do niedawna prowizja wynosiła nawet 1,6 proc. i była jedną z najwyższych w Unii Europejskiej. Od tego roku banki mogą pobierać prowizję w wysokości 0,2 proc. od transakcji kartami debetowymi i 0,3 proc., jeśli klient płaci kartą kredytową. Tak istotna obniżka zmusiła banki do wprowadzenia zmian w swoich modelach biznesowych. Zmian niekorzystnych z punktu widzenia klientów.

Skończyła się era bezwarunkowo bezpłatnych kont i kart; ograniczono bonusy dla posiadaczy plastikowego pieniądza i zaczęto rozważać wprowadzenie dodatkowych restrykcji. Pierwsze banki poinformowały już o ograniczeniu zasięgu sieci bezpłatnych bankomatów, odżył pomysł wprowadzenia opłaty surcharge, czyli dodatkowej prowizji pobieranej od klienta płacącego kartą w sklepie, a także zniesienia zasady honor all cards. Wśród innych konsekwencji warto wspomnieć o licznych podwyżkach opłat za karty, powrotu na rynek karty bankomatowej i rozpoczęciu prac nad powołaniem polskiej karty płatniczej.

Nie wiemy, jak funkcjonują systemy kart płatniczych

Mając na uwadze powyższe zmiany, Federacja Konsumentów przeprowadziła badanie, w którym zapytała klientów banków, jak zareagowaliby na wprowadzenie niekorzystnych z ich punktu widzenia zmian w opłatach kartowych. Przy okazji zbadano też poziom wiedzy klientów banków na temat mechanizmów rządzących rynkiem kart płatniczych. Okazuje się, że polski konsument ma mgliste pojęcie na temat meandrów rynku kartowego -  aż 83 proc. respondentów nie spotkało się z pojęciami „trójstronny system płatniczy” i „czterostronny system płatniczy”. A to oznacza, że na przykład mogą nie wiedzieć, iż wszystkie koszty ponoszone przez sprzedawcę, są w rzeczywistości doliczone są do ceny towarów i usług.

fot. Federacja Konsumentów /

Co więcej, aż 15 proc. osób biorących udział w badaniu nie wiedziało, jakiego typu kartę płatniczą ma w portfelu (debetową, kredytową czy obciążeniową). Jest to szczególnie niebezpieczne w kontekście nieświadomego korzystania z produktu kredytowego. Z badania wynika także, że najlepiej rozpoznawalną marką kartową jest Visa, ale dla wielu klientów nie jest w ogóle istotne lub nie pamiętają jaką kartą ostatnio płacili (od 28 do 37 proc. wskazań, w zależności od wielkości sklepu).  

Bank wprowadzi podwyżki, to pójdziemy do konkurencji

Zasadnicza część badania poświęcona jest natomiast reakcjom klientów na politykę cenową banków i scenariuszom wprowadzenia podwyżek za wybrane usługi. Respondenci, wybierając rachunek bankowy, kierują się przede wszystkim wysokością opłaty za prowadzenie konta (ocena 4,6 w pięciostopniowej skali). Ważne są dla nich także bezpłatne bankomaty (4,5 pkt.) oraz brak opłat za przelewy i kartę płatniczą (po 4,4 pkt.). Przy decyzji o wyborze rachunku najmniej wpływa na nich reklama banku (2,6 pkt). Wpływ liczby oddziałów na decyzję o założeniu konta został oceniony na 3,5 punktu.

fot. Federacja Konsumentów /

Z badania wynika, że banki powinny rozsądnie kształtować swoją politykę cenową względem kart płatniczych. Aż 67 proc. respondentów powiedziało, że po zwiększeniu opłat za wydanie i używanie karty płatniczej poszuka sobie banku z tańszą ofertą. Na rezygnację z karty wskazało 23 proc. respondentów, a tylko 16 proc. byłoby w stanie zaakceptować podwyżkę. Podwyżka opłaty za kartę skłoniłaby do zmiany oferty przede wszystkim aktywnych klientów, czyli osoby które z kart korzystają codziennie.

Na pytanie, jak zareagowaliby respondenci na wzrost opłat za wypłaty z bankomatu, 43 proc. osób odpowiedziało, że będzie rzadziej wypłacać gotówkę lub wypłacać większe kwoty, a 37 proc. będzie tę operację przeprowadzać w oddziale. Jednocześnie jednak 42 proc. respondentów powiedziało, że poszuka sobie innego konta z bezpłatnymi bankomatami. Analitycy zwracają uwagę, że podobnie jak w przypadku wyższej opłaty za kartę, także i tu zmianę konta wskazywały przede wszystkim aktywni użytkownicy kart płatniczych.

Nie zaakceptujemy opłaty surcharge

Gdyby bank zdecydował się wprowadzić opłatę za transakcję kartą wykonywaną w internecie, 43 proc. badanych wybrałoby płatność przelewem. Decyzja ta nie wpłynęłaby natomiast na 45 proc. respondentów, bo i tak nie płacą w ten sposób w sieci. Tylko 5,7 proc. ankietowanych przyznało, że zaakceptowałoby taką opłatę.

Natomiast gdyby sklep tradycyjny wprowadził opłatę za płatność kartą, 40 proc. respondentów przestałoby kupować w tym sklepie. Co trzeci konsument (33 proc.) ograniczyłby płatność kartą i częściej wybierał gotówkę. Niemal tyle samo, bo 32 proc. badanych zrezygnowałoby z tej formy płatności. Ponad połowa badanych (55 proc.) zapłaciłaby gotówką w sytuacji, gdy sklep odmówiłby przyjęcia płatności kartą.

fot. Federacja Konsumentów /

Jednak z drugiej strony aż 37 proc. konsumentów zadeklarowało, że przestałoby kupować w tym sklepie, a 30 proc. zrezygnowałoby z zakupów. Co ciekawe, aż 7,5 proc. badanych było skłonnych zwiększyć sumę zakupów, byle tylko móc zapłacić kartą.

Federacja Konsumentów zapytała też, gdzie najczęściej płacimy kartami. Odpowiedzi nie są zaskakujące – w hipermarketach, supermarketach i dyskontach płatności dokonywane są częściej kartami płatniczymi, natomiast gotówką - w małych sklepach osiedlowych, kioskach i salonikach prasowych.

Cały raport z badania oraz dodatkowe materiały znajdują się TUTAJ.

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r.

Tematy
Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Komentarze (31)

dodaj komentarz
~kos
Ci niewiedzący to na bank wyborcy PiSu.
~dragonball
Mam nadzieję, że w rajfie nie wzrośnie opłata za kartę, bo uważam, że to co płaę teraz, to już górna granica ;)
~iwona
wiem, ze mam najlepsza krate z getin up, wyswietlacz robi mega robote, dzieki czemu kontroluje ile mam na koncie
~statystyk
połowa Polaków nie zdaje sobie sprawę, że stanowią 50%
~WM
Jak to dobrze że płacę wyłącznie gotówką i nie muszę się zajmować takimi głupotami :D
~Pyta
Tak, ja tez tak robilem... w latach 80tych. Nosilem zwitek obmacanych, smierdzacych banknotow w portfelu.
~skunks odpowiada ~Pyta
pecunia non olet człowieku
~Pyta odpowiada ~skunks
Czlowieku wracaj z Pakistanu do Europy. Przezyjesz szok. PS. Nie zapomnij wziasc ze saba swojej gotowki.
~skunks odpowiada ~Pyta
czy to karta debetowa określa Twoją tożsamość? bez karty już byś nie był dumnym europejczykiem? "wziąść" - Europejczyk pełną gębą...
~Pyta odpowiada ~skunks
Sorry myszko, nie mam Polskich znakow na klawiaturze. Poza tym, co jest nie europejskiego w wyrazie "wziasc"? Czy chodzi Ci o to, ze Polska to wschodnia Europa, prawie Azja? NIe rozumiem.
Zgubiles sie w temacie glownym wiec przypomne o czym mowa - ogolnie chozi o to ze placenie za wszsytko gotowka w 2015 jest smieszne.
Sorry myszko, nie mam Polskich znakow na klawiaturze. Poza tym, co jest nie europejskiego w wyrazie "wziasc"? Czy chodzi Ci o to, ze Polska to wschodnia Europa, prawie Azja? NIe rozumiem.
Zgubiles sie w temacie glownym wiec przypomne o czym mowa - ogolnie chozi o to ze placenie za wszsytko gotowka w 2015 jest smieszne. Rozumiem zakup Kopika albo gumy w kiosku ale czy jak kupujesz samochod w salonie lub nowy TV to tez niesiesz gotowke?

Powiązane: Karty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki