Prezydent elekt Karol Nawrocki zadeklarował w czwartek, że jest gotowy do współpracy z premierem Donaldem Tuskiem "w sprawach dobrych dla Polaków". Jednocześnie zaznaczył, że szef rządu musi się nastawić na "silny odpór" z Pałacu Prezydenckiego.


Nawrocki zapytany został w telewizji wPolsce24 w swoim pierwszym powyborczym wywiadzie o wizję współpracy z premierem. Jak powiedział, "oczywiście w sprawach dobrych dla Polaków, w sprawach, na które Polacy czekają, jest i będzie gotowy jako prezydent do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu". Podkreślił jednocześnie swoje "bardzo krytyczne" nastawienie do Tuska.
"Z całą pewnością są pewne rzeczy, na które czekają Polacy i to powinno być wynikiem rozmowy prezydenta i premiera" - ocenił Nawrocki.
Prezydent elekt, pytany o ewentualne "obchodzenie" roli prezydenta przez rząd, zaznaczył, że "nie da sobie zabierać kompetencji prezydenta Polski", a szef rządu musi się nastawić na "silny odpór" z Pałacu Prezydenckiego.
Nawrocki powiedział, że myśli o tym, "jak przywrócić Polskę do takiej kondycji, w której ludzie ufają instytucjom państwa polskiego i w której nie rządzi strach". "My powinniśmy prowadzić spór polityczny, bo spór polityczny jest częścią każdego systemu demokratycznego, ale on musi mieć pewne granice" - dodał.
Nawrocki: Przyszłym rzecznikiem KPRP zostanie dr Rafał Leśkiewicz
"Rzecznikiem prasowym przyszłego prezydenta będzie dr Rafał Leśkiewicz, który był moim bliskim współpracownikiem w Instytucie Pamięci Narodowej" - mówił zwycięzca wyborów prezydenckich Karol Nawrocki. "Wszystkich zachęcam do tego, żeby już kontaktować się z przyszłym rzecznikiem prezydenta" - dodał.
Jak zaznaczył Nawrocki, niedługo wskaże szefa i wiceszefa swojego gabinetu oraz szefa przyszłej kancelarii. Mówił też, że jego kancelaria "będzie zachowywała balans doświadczonych polityków z jednej strony, a z drugiej strony jego bliskich współpracowników, którzy przychodzą w ogóle spoza świata politycznego". Nawrocki zaznaczył, że obecność doświadczonych polityków w jego kancelarii jest konieczna, ponieważ przykład gabinetu Donalda Trumpa pokazał, że "ludzie spoza świata polityki, świetni tak, ale czasami wchodzili na miny, które niesie świat polityki".
"Dlatego potrzebują wsparcia doświadczonych polityków, z którymi miałem okazję współpracować przez ostatnie 6 miesięcy, albo tych polityków, z którymi współpracowałem wcześniej jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej" - zaznaczył prezydent elekt.
Nawrocki: Szefem gabinetu prezydenta - Paweł Szefernaker
"Szefem mojego gabinetu będzie Paweł Szefernaker, który w ciągu tych 6 miesięcy (kampanii wyborczej) dał się poznać jako polityk nowej generacji, bardzo doświadczony polityk, ale też bardzo otwarty na ten element społeczny" - oświadczył prezydent elekt Karol Nawrocki podczas wywiadu w telewizji Republika.
Nawrocki poinformował również, że zastępcą Pawła Szefernakera zostanie współpracownik Nawrockiego z czasów prezesury w IPN Jarosław Dębowski. "Zastępcą będzie Jarosław Dębowski, który był moim dyrektorem biura prezesa w Instytucie Pamięci Narodowej, a więc człowiek zupełnie spoza życia politycznego" - podkreślił Nawrocki. Jak zaznaczył, ma on "szerokie kompetencje i wielkie możliwości organizacyjne".
Prezydent elekt dodał również, że rzecznikiem jego kancelarii będzie Rafał Leśkiewicz. "To świetny historyk, ale też świetny rzecznik prasowy. W Instytucie Pamięci Narodowej zrobił naprawdę dużo dobrej pracy i dał się poznać też z dobrej strony" - zaznaczył Karol Nawrocki.
Nawrocki: będę musiał spotkać się z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem; porozmawiamy o polskim wojsku
W wywiadzie w telewizji wPolsce24.pl prezydent elekt Karol Nawrocki był pytany o swoje "pierwsze słowa" do wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza w kontekście funkcji prezydenta jako zwierzchnika Sił Zbrojnych. Nawrocki zaznaczył, że z Kosiniakiem-Kamyszem "będą musieli się spotkać, podyskutować o przyszłości Polski i naszym bezpieczeństwie". Podkreślił, że porozmawia z nim m.in. o dynamice przyjęć do Wojska Polskiego, która - jak mówił - według statystyk spada, co go bardzo niepokoi.
Nawrocki zaznaczył, że jako zwierzchnik Sił Zbrojnych zadba, by w polskim wojsku służyło co najmniej 300 tys. żołnierzy oraz by "każdy żołnierz był zaopiekowany, miał najlepszy sprzęt, który gwarantuje mu funkcjonowanie w tej zaszczytnej formacji, jaką jest Wojsko Polskie". Jak dodał, będzie dbał także o relacje Polski na arenie międzynarodowej. Jak mówił, jednym z jego priorytetów będzie "obronność i wojsko".
Pytany o pierwsze słowa, jakie skierowałby do premiera Donalda Tuska, Nawrocki odparł, że byłoby to: "do zobaczenia".
Zapytany o swoją pierwszą prezydencką wizytę zagraniczną, Nawrocki wyraził nadzieję na wizytę w Waszyngtonie. Dopytany o pierwszą inicjatywę ustawodawczą, wskazał na "podniesienie obywatelskiego projektu o Centralnym Porcie Komunikacyjnym".
Na pytanie o pierwsze żądanie wobec rządu Donalda Tuska, Nawrocki podkreślił, że chciałby uporządkować sytuację w polityce międzynarodowej. "Musimy mieć ambasadorów na całym świecie, aby świadczyli, jakim państwem jest Polska i wykonywali nasze zadania" - zaznaczył. Jak dodał, chciałby zmobilizować rząd do "troski o finanse publiczne" m.in. w gminach i powiatach.
Nawrocki: w BBN będzie specjalny departament poświęcony nowym technologiom w militariach
W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego będzie specjalny departament poświęcony nowym technologiom w wojskowości - powiedział prezydent elekt Karol Nawrocki. Jak dodał, Polska "nie może przespać rewolucji technologicznej".
Nawrocki w wywiadzie udzielonemu Republice podkreślał, że w trakcie swojej prezydentury będzie przykładał szczególną wagę do rozwoju nowych technologii. Jak zaznaczył, ma w tej kwestii doświadczenie, które zdobył zarządzając Instytutem Pamięci Narodowej. "Zbudowałem Biuro Nowych Technologii w IPN. Wszyscy mówili, że to jest nie do zrobienia, żeby połączyć trudną pamięć historyczną o XX wieku z nowymi technologiami. To się udało, to przyniosło świetne efekty" - powiedział Nawrocki. Jak dodał, rozwój technologiczny chce wprowadzić w całej Polsce. "Zasługujemy na to, aby mieć w Polsce swoją Dolinę Krzemową (...) Mamy świetnych specjalistów w tym zakresie i potrzebują opieki prezydenta" - przekazał Nawrocki.
Prezydent elekt zapowiedział, że tuż po zaprzysiężeniu złoży projekt ustawy o Funduszu Technologii Przełomowych. Podkreślił, że będzie zabiegał o to, by rozwój technologiczny służył nie tylko polskiej gospodarce, ale również bezpieczeństwu. "Front wojenny na Ukrainie pokazuje, że już część wojsk rozpoznawczych jest obsługiwana zupełnie bez udziału bezpośredniego ludzi. To będą na pewno tematy, które będą dla mnie bardzo ważne i bardzo bliskie" - powiedział Nawrocki. "Nie możemy przespać momentu rewolucji technologicznej na świecie. W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego będzie specjalny departament poświęcony nowym technologiom wojskowości w militariach" - zaznaczył. (PAP)
mk/ mow/
kl/ sza/ mow/ from/ sdd/