REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Pandemia przyspieszyła automatyzację w sklepach

2020-10-11 06:56
publikacja
2020-10-11 06:56

Pandemia przyspieszyła proces automatyzacji w sklepach, w którym z powodzeniem uczestniczą polskie firmy - wskazał ekonomista z Wyższej Szkoły Bankowej Jacek Karcz. Jedna z nich stworzyła mobilną kasą samoobsługową, która eliminuje stanie z zakupami w kolejce do kasy - dodał.

Pandemia przyspieszyła automatyzację w sklepach
Pandemia przyspieszyła automatyzację w sklepach
fot. eldar nurkovic / / Shutterstock

Jak zaznaczył w rozmowie z PAP dr Karcz, trwająca od miesięcy epidemia zmusiła nas do zmiany wielu nawyków, w tym zakupowych. "Po wprowadzeniu lockdownu i zamknięciu centrów handlowych, zakupy inne niż spożywcze były możliwe tylko w internecie, a w sklepach spożywczych obowiązywały limity z powodu konieczności zachowania dystansu społecznego. I choć nastąpiło otwarcie gospodarki i sklepów, to obowiązek zachowania dystansu pozostał" - przypomniał.

Dodał, że aby sprostać tym wymogom, sieci handlowe rozszerzyły w różnych postaciach oferty zakupów bezdotykowych. "Dostępne były już jakiś czas temu samoobsługowe skanery, z którymi w sieciach handlowych można było zrobić zakupy, dostępne są kasy samoobsługowe, gdzie z powodzeniem system rozpoznaje chociażby wagę naszych zakupów, czy weryfikuje ich odłożenie do odpowiedniej strefy, nawet jeśli przedmiot jest np. bardzo lekki" - wskazał. Dodał, że te rozwiązania pozwalały skrócić czas zakupów, ale nie eliminowały konieczności stania w kolejce do kasy.

Tymczasem polski startup ZeroQs, zaproponował mobilną kasą samoobsługową SmartCart, która eliminuje stanie z zakupami w kolejce do kasy. Startup wprowadził wózki na zakupy wyposażone w technologię, która za pomocą zainstalowanego skanera kodów kreskowych, kamery i czujnika wagi automatycznie rozpoznaje przedmioty wkładane do koszyka, a dzięki spersonalizowanej aplikacji, analizuje i finalizuje zakupy automatycznie pobieraną płatnością.

Jak wyjaśnił ekonomista, mobilna samoobsługowa kasa SmartCard jest w tym wypadku połączeniem kilku dostępnych i znanych mechanizmów - ale to właśnie jest innowacja - kiedy łączymy pozornie oczywiste rzeczy ze sobą i one wspólnie dają nowe możliwości.

Dodał, że technologia działa na bardzo podobnej zasadzie np. w sieci sklepów Decathlon, gdzie wystarczy wrzucić zakupy do pojemnika i są one automatycznie naliczane. Wykorzystuje jednak inny sposób oznaczania przedmiotów (RFID). "Zatem rozpoznanie zakupów na podstawie ich wagi, wielkości, skanu kodu kreskowego czy za pomocą systemu kamer w wózku jest idealnym połączeniem" - ocenił.

Jak przypomniał Karcz, technologia rozpoznania zakupów na podstawie ich wagi, wielkości, skanu kodu kreskowego pojawiły się już rok temu w samoobsługowych sklepach poznańskiej firmy Surge Cloud.

Dodał, że potencjał mobilnych kas samoobsługowych SmartCart dostrzeżony już - jak twierdzą wynalazcy - m.in. przez Ikeę czy Carrefoura, daje możliwości szybkiej implementacji globalnej. "Ponadto wspomaga jeszcze bardziej wizję wykorzystania tego narzędzia. A kwestia zbierania informacji i np. sugerowania listy zakupów brzmi interesująco również na pewno dla analityków sprzedaży sieci handlowych" - zauważył.

"Cudownie jest obserwować, kiedy polskie przedsiębiorstwa mogą pochwalić się innowacjami na skalę światową" - podsumował ekonomista. (PAP)

Autorka: Longina Grzegórska-Szpyt

lgs/ robs/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
jasiek2017
Za kilka lat dziesiątki tys osób straci pracę w marketach i innych podobnych sklepach. W końcu ponownie zacznie się szanowanie pracy. Zresztą już to widać.
dertyh
Czy możemy skończyć z tym wiecznym biadoleniem, że skończy się praca?
Od 200 lat jest to samo gadanie, a pracy jak nie ubywa to jest jej co raz więcej.

Ludzie zamiast na kasie będą podlewać komuś kwiatki w ogródku albo robić cokolwiek innego.

A gdy już dojdziemy do na prawdę dużego poziomu zautomatyzowania, to po
Czy możemy skończyć z tym wiecznym biadoleniem, że skończy się praca?
Od 200 lat jest to samo gadanie, a pracy jak nie ubywa to jest jej co raz więcej.

Ludzie zamiast na kasie będą podlewać komuś kwiatki w ogródku albo robić cokolwiek innego.

A gdy już dojdziemy do na prawdę dużego poziomu zautomatyzowania, to po prostu wprowadzi się dochód podstawowy.
blind-oln
Człowiek jest istotą kreatywną. Szkoda marnować jego potencjał na jakiejś proste i potwarzalne czynności, które robot może robić szybciej i z większą precyzją. Przekierowanie tego marnowanego potencjału ludzkiego jeszcze bardziej przyśpieszy rozwój. Wszystko idzie w jak najbardziej dobrym kierunku.

Powiązane: Koronawirus a gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki