REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

„Oni bywają nieuczciwi, to my też możemy”. Dlaczego akceptujemy finansowe występki

Michał Kisiel2025-07-16 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2025-07-16 06:00

Blisko połowa badanych nie potępia bezwzględnie zatajenia informacji przy staraniu o kredyt czy przepisania majątku na rodzinę w ucieczce przed komornikiem. Lektura raportu „Moralność finansowa Polaków” przynosi jednak odpowiedź, dlaczego gotowi jesteśmy usprawiedliwiać takie postępowanie.

„Oni bywają nieuczciwi, to my też możemy”. Dlaczego akceptujemy finansowe występki
„Oni bywają nieuczciwi, to my też możemy”. Dlaczego akceptujemy finansowe występki
fot. 89stocker / / Shutterstock

Od niemal 10 lat Związek Przedsiębiorstw Finansowych cyklicznie publikuje wyniki badań dotyczące postaw Polaków wobec różnego typu zachowań finansowych. Wyniki są zastanawiająco stabilne – nie widać istotnych zmian w akceptacji ekonomicznych występków. Niezależnie od tego, co działo się w międzyczasie w otoczeniu gospodarczym, społecznym i politycznym.

Najważniejsze wyniki najnowszej edycji badania podsumowano na łamach Bankier.pl w informacji prasowej ZPF. 91 proc. badanych twierdzi, że oddawanie długów jest obowiązkiem moralnym, ale gdy pytania schodzą na poziom konkretnych zachowań niemoralnych, poziom akceptacji różnych przewinień jest znacznie wyższy.

ZPF

Raport przygotowany przez prof. Annę Lewicką-Strzałecką z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN przynosi wskazania, skąd może się brać gotowość usprawiedliwiania nieuczciwości, zwłaszcza w relacjach z instytucjami finansowymi.

Finansowe skandale mają konsekwencje

Spójrzmy na kilka przykładów finansowych występków i towarzyszących im argumentów. 31,3 proc. respondentów gotowych było usprawiedliwić sytuację, w której ktoś zawyża wartość poniesionych szkód, by uzyskać wyższe odszkodowanie od ubezpieczyciela.

ZPF

Najczęściej wskazywanym argumentem za takim postępowaniem jest wskazanie na zdarzającą się nieuczciwość ubezpieczycieli i skłonność do zaniżania odszkodowań. Taką odpowiedź wybrało blisko trzy czwarte badanych.

43,9 proc. respondentów gotowych było warunkowo przymknąć oko na zatajenie informacji, które utrudni wzięcie kredytu. Przypomnijmy, że np. „ukrywanie dzieci” to jedna z praktyk zdarzających m.in. w przypadku kredytów hipotecznych, gdzie w ocenie zdolności brana jest pod uwagę kwestia osób pozostających na utrzymaniu kredytobiorcy.

ZPF

Badani wskazywali, jako na usprawiedliwienie swojego poglądu, przede wszystkim na przymusowe położenie kredytobiorcy (46 proc. odpowiedzi). Tuż za nim znalazła się jednak nieuczciwość kredytodawców oraz zdarzająca się nietrafiona sprzedaż lub „haczyki” w umowach (44,6 proc. wskazań).

48,4 proc. badanych nie potępia jednoznacznie zaciągających kredyt bez czytania umowy. W tej grupie respondentów ponad 78 proc. wskazało, że umowy są i tak zbyt długie i niezrozumiałe.

ZPF

We wskazaniach konsumentów widać zatem pewien powtarzający się motyw. Podsumowując przywoływane przez badanych odpowiedzi, w raporcie podkreślono, że „w siedmiu przypadkach (na 10 – przyp. red.) dominującym argumentem usprawiedliwiającym nadużycia konsumenckie w obszarze finansów okazała się nieuczciwość instytucji: kredytodawców, pożyczkodawców, ubezpieczycieli, komorników, urzędów skarbowych”.

Każda afera, taka jak misseling polis inwestycyjnych, problemy z uzyskaniem zwrotów za wcześniej spłacone kredyty gotówkowe, hipoteki „frankowe”, pozostawia po sobie ślad. Staje się dla części konsumentów wygodnym usprawiedliwieniem dla nieetycznych zachowań.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (9)

dodaj komentarz
moravietz
Ja tez nie potepiam. Znam osobiscie przypadek, ze emeryt ma jakieś zobowiązanie poddane egzekucji i ściągają mu z emerytury tyle, ze po opłaceniu wynajmu kawalerki na kompletnym wygwizdowie zostaje mu 200zl na jedzenie i leki na caly miesiac. Same leki RATUJACE ZYCIE to ~400zl/mc. Mam kompletnie ZERO wspolczucia dla bezdusznego Ja tez nie potepiam. Znam osobiscie przypadek, ze emeryt ma jakieś zobowiązanie poddane egzekucji i ściągają mu z emerytury tyle, ze po opłaceniu wynajmu kawalerki na kompletnym wygwizdowie zostaje mu 200zl na jedzenie i leki na caly miesiac. Same leki RATUJACE ZYCIE to ~400zl/mc. Mam kompletnie ZERO wspolczucia dla bezdusznego bandyckiego systemu i nie smuci mnie wcale ze ludzie sie uchylaja od komornika. Jeszcze gorzej maja alimenciarze, co na pelnosprawna dorosla osobe musza wykonywac niewolnicza przymusowa prace.
januszbizensu
Fajnie osąd na koniec ale Panie autorze, to nie jest żadne usprawiedliwienie tylko dokładny opis rzeczywistości. Instytucje finansowe korzystają z cudzej pracy i wytworzonego cudzymi rękami kapitału niewspółmiernie do korzyści jakie wnoszą do społeczeństwa. Powinny co najmniej świecić przykładem a niestety coraz częściej świecą przekrętami.Fajnie osąd na koniec ale Panie autorze, to nie jest żadne usprawiedliwienie tylko dokładny opis rzeczywistości. Instytucje finansowe korzystają z cudzej pracy i wytworzonego cudzymi rękami kapitału niewspółmiernie do korzyści jakie wnoszą do społeczeństwa. Powinny co najmniej świecić przykładem a niestety coraz częściej świecą przekrętami. No i najwspanialsza korona, wisienka spośród dzisiejszej dynamiki społecznej, jak jednostka namąci coś w papierkach to 10 lat więzienia ale jak bankier zlewaruje miliardy na niekorzyść oszczędzających to jeszcze sobie premię wypłaca i otwiera szampana.
men24a
Jednego nie bierzesz pod uwagę i to mamy też dzisiaj w polityce.
W tych instytucjach pracują Polacy i to oni aby się umilić czy karierę robić, tkwić na tym stanowisku wyciskają ile się da oraz wymyślają różne narzędzia. Kiedyś było dość powszechne powiedzenie, najgorsze co może się wydarzyć w firmie to polski kierownik czy dyrektor
Jednego nie bierzesz pod uwagę i to mamy też dzisiaj w polityce.
W tych instytucjach pracują Polacy i to oni aby się umilić czy karierę robić, tkwić na tym stanowisku wyciskają ile się da oraz wymyślają różne narzędzia. Kiedyś było dość powszechne powiedzenie, najgorsze co może się wydarzyć w firmie to polski kierownik czy dyrektor albo na zachodzie można z wszystkimi pracować tylko nie Polakiem.
Polski dyrektor w zachodniej korporacji w ramach oszczędności wszystko ci zabierze nawet mało istotne nic nie znaczące rzeczy a Anglik czy Niemiec tego nie zrobi
xdekhckr
ZUS kłamie, urząd skarbowy kłamie, banki kłamią (i nie mówią całej prawdy np. tajna operacja chokepoint), dlatego nie możemy dać się im zaszczuć, trzeba im się przeciwstawić. Muszą zdać sobie sprawę że to oni są dla nas, a nie my dla nich
men24a
Polak katolik zacto jest kryształowo czysty.
Nie znam w okolicy nikogo który by nie wyłudził odszkodowania na stłuczkę od ubezpieczalni.

Polacy masowo wyruszyli na wakacje, a niektórzy przywiozą z nich coś więcej niż dobre wspomnienia: ręczniki, żarówki, sztućce, telewizory czy lodówki zabrane z hoteli i apartamentów.
Polak katolik zacto jest kryształowo czysty.
Nie znam w okolicy nikogo który by nie wyłudził odszkodowania na stłuczkę od ubezpieczalni.

Polacy masowo wyruszyli na wakacje, a niektórzy przywiozą z nich coś więcej niż dobre wspomnienia: ręczniki, żarówki, sztućce, telewizory czy lodówki zabrane z hoteli i apartamentów. Aż 81 procent właścicieli przyznaje, że w tym sezonie w ich obiektach noclegowych doszło do kradzieży
sweetacid1313
Kolejny artykuł o niczym. Jak może portal finansowy snuć rozważania o moralności w zaciąganiu kredytów? To kwalifikuje go do poziomu "Wysokich Obcasów" GW. To, że pieniądze są policzalne jest ich wadą i zaletą równocześnie. Wadą wtedy, gdy żul przyjdzie do supermarketu i i zabraknie mu 5 groszy na pół litra, wtedy kasjerka Kolejny artykuł o niczym. Jak może portal finansowy snuć rozważania o moralności w zaciąganiu kredytów? To kwalifikuje go do poziomu "Wysokich Obcasów" GW. To, że pieniądze są policzalne jest ich wadą i zaletą równocześnie. Wadą wtedy, gdy żul przyjdzie do supermarketu i i zabraknie mu 5 groszy na pół litra, wtedy kasjerka odprawi go z kwitkiem, chociaż brakuje mu drobnej kwoty. Zaletą policzalności pieniędzy jest możliwość precyzyjnego policzenia ile trzeba zaoszczędzić pieniędzy na np.: nowy telewizor. Mamy tę kwotę, idziemy do supermarketu i kupujemy!
szprotkafinansjery
Wiesz, że to kredyty napędziły współczesny kapitalizm? Może ci się to podobać, lub nie, ale średniowiecze z zakazem lichwy nie wróci

Powiązane: Długi

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki