Wielkimi krokami zbliża się
fuzja Banku Millennium i Euro Banku. Na początku października nastąpi
przeniesienie wszystkich umów klientów Euro Banku do Banku Millennium. Fuzja
operacyjna, czyli połączenie systemów informatycznych, została zaplanowana na
11 listopada 2019 r.
Nadchodzi kolejna fuzja na
rynku bankowym. Z końcem maja 2019 r. Euro Bank zmienił właściciela i wszedł do
grupy Banku Millennium. Na razie oba banki działają jeszcze osobno, ale w
najbliższych miesiącach sytuacja ta ulegnie zmianie. Z dniem 1 października
2019 r. stroną wszystkich umów zawartych przez Euro Bank stanie się Bank
Millennium. Będzie to zmiana automatyczna i nie będzie wymagała od klientów
dopełniania żadnych formalności.
fot. / / Bankier.pl
Co się nie zmieni?
W dniach 8-10 listopada
rozpocznie się dłuższa przerwa techniczna w dostępie do serwisu internetowego
oraz aplikacji mobilnej eurobanku. W tym czasie rozpoczną się prace nad
przeniesieniem klientów przejmowanego banku do Banku Millennium. Połączenie
systemów informatycznych nastąpi 11 listopada. Bankowość internetowa i mobilna
eurobanku zostaną wyłączone i od tego dnia klienci eurobanku będą mogli korzystać
z kanałów elektronicznych Banku Millennium. Bank podaje, że gdyby daty miały ulec zmianie, informacja na ten temat znajdzie się na stronieeurobank.pl/integracja.
Millennium obiecuje, że po
fuzji nie zmienią się warunki cenowe produktów – połączenie nie będzie miało
wpływu na podwyższenie opłat i prowizji. Nie zmienią się też numery rachunków
osobistych, oszczędnościowych, lokat terminowych, kart debetowych i
kredytowych, numery rachunków i harmonogramy spłat kredytów i pożyczek
gotówkowych, kredytów ratalnych i
kredytów hipotecznych udzielonych w
złotych. Pozostaną także te same loginy do systemów bankowości internetowej.
Poradnik
10 sprawdzonych sposobów, jak polepszyć zdolność kredytową
Pobierz poradnik bezpłatnie lub kup za 10 zł. Masz pytanie? Napisz na mark[email protected]
Co się zmieni?
Zmienią się natomiast numery
rachunków do spłaty kredytów indeksowanych i spłacanych we frankach
szwajcarskich – szczegóły tych zmian zostaną przekazane klientom w odrębnej
korespondencji. W przypadku limitu kredytowego w koncie osobistym
oprocentowanie nie będzie już uzależnione od kwoty wykorzystanego limitu.
Będzie wyznaczane w oparciu o stawkę wskazaną w tabeli oprocentowania.
Klienci korzystający z
produktów depozytowych nie będą już mogli otwierać lokat z oferty eurobanku –
dostaną do dyspozycji konta i lokaty Banku Millennium. W przypadku konta
oszczędnościowego udostępnione zostanie sześć darmowych przelewów wewnętrznych
w miesiącu z posiadanego dotychczas w
eurobanku rachunku oszczędnościowego. Z konta oszczędnościowego nie będzie
można wykonywać bezpośrednich przelewów na rachunek w innym banku oraz
realizować w ten sposób poleceń zapłaty i zleceń stałych.
Zniknie marka eurobank
Po fuzji z rynku zniknie marka
eurobank. Drugą widoczną zmianą dla klientów będzie przesiadka z
dotychczasowych systemów bankowości elektronicznej na system Millenet. Po 11
listopada klienci będą musieli wejść na stronę online.eurobank.pl i zalogować
się przy użyciu dotychczasowego systemu bankowości online. Stąd zostaną
automatycznie przekierowani do serwisu internetowego Banku Millennium. Tam
nadadzą nowe hasło do e-bankowości Millenet. Będą mogli zachować dotychczasowy
login lub utworzyć nowy. Po aktywowaniu dostępu do bankowości internetowej
będzie można pobrać aplikację mobilną Banku Millennium i ją aktywować. Nowością
dla klientów eurobanku będzie dostęp do płatności mobilnych Blik, których nie
oferuje obecnie eurobank. Dostaną też dostęp do aplikacji zakupowej goodie,
która oferuje promocje i rabaty w sklepach internetowych i stacjonarnych.
Fuzja będzie dotyczyła 1,4 mln
klientów eurobanku. Jak wynika z raportów PRNews.pl, połączony bank będzie
obsługiwał blisko 4 mln klientów i prowadził 3,7 mln kont osobistych (biorąc
pod uwagę dane po I kwartale 2019 r.). Na tę chwilę oba banki posiadają łącznie
600 placówek, ale sytuacja ta najprawdopodobniej ulegnie zmianie po fuzji.
Zazwyczaj po połączeniu banków następuje przegląd sieci placówek i zamykanie
dublujących się oddziałów. Nie można też wykluczyć zwolnień grupowych, które
towarzyszą wszystkim fuzjom na rynku.