Sejm Litwy zatwierdził w czwartek kandydaturę wiceprzewodniczącego Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej (LSDP) Gintautasa Paluckasa na stanowisko premiera. W 141-osobowym parlamencie jego kandydaturę poparło 88 posłów, 34 było przeciw, a sześciu wstrzymało się od głosu.
Głosujący „za” podkreślali profesjonalizm, kulturę dialogu, umiejętność uznawania własnej ignorancji i poszukiwania rozwiązań. Przeciwnicy krytykowali głównie decyzję socjaldemokratów utworzenia koalicji z ugrupowaniem Świt Niemna, liderem której jest Remigijus Żemaitaitis oskarżany o antysemityzm. Zdaniem opozycji to „stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa i interesów narodowych”.
Zwolennicy Paluckasa podkreślali jego "profesjonalizm, kulturę dialogu oraz zdolność do poszukiwania kompromisów". Przeciwnicy krytykowali natomiast decyzję socjaldemokratów o utworzeniu koalicji z partią Świt Niemna, której lider, Remigijus Żemaitaitis, jest oskarżany o antysemityzm. Opozycja uznała to za "zagrożenie dla bezpieczeństwa i interesów narodowych".
Nowy premier zapowiedział, że jednym z jego priorytetów będzie utworzenie "komisji antybiurokratycznej". Ocenił, że litewska gospodarka znajduje się w "złotym wieku", ale wymaga działań na rzecz poprawy produktywności i konkurencyjności. Według Paluckasa niezbędne są zmiany podatkowe, które mają być przygotowane i przyjęte w 2025 r.
Kandydaturę Gintautasa Paluckasa na stanowisko premiera przedstawił Sejmowi w ubiegłym tygodniu prezydent Gitanas Nauseda na wniosek koalicji rządzącej, która powstała po październikowych wyborach parlamentarnych. W skład koalicji weszli socjaldemokraci, Związek Demokratów "W imię Litwy" i partia Świt Niemna.
Paluckas, z wykształcenia informatyk, pochodzi z Poniewieża. Zajmował kierownicze stanowiska w samorządzie Wilna oraz w Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej. Przez ostatnie cztery lata był posłem. W 2012 r. Litewski Sąd Najwyższy uznał, że Paluckas, pełniąc funkcję dyrektora administracji samorządu Wilna, nadużył swoich uprawnień.
Paluckas należy do grona najbogatszych polityków na Litwie. Jego majątek szacuje się na ponad 2,13 mln euro.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ bst/
