Izraelska armia poinformowała, że w czwartek przeprowadziła największy do tej pory nalot na jemeńskich rebeliantów Huti, którzy regularnie atakują Izrael. Około 20 myśliwców zrzuciło 65 pocisków na siedem celów wojskowych - dodało wojsko. Huti podali, że w ataku zginęły dwie osoby, a blisko 50 zostało rannych.


Lotnictwo zaatakowało siedem celów w kontrolowanej przez Huti stolicy Jemenu, Sanie: pięć centrów dowodzenia, w których znajdowali się bojownicy Huti, oraz dwa magazyny broni - przekazała izraelska armia.
Minister obrony Israel Kac dodał, że w „potężnym nalocie” zaatakowano m.in. sztab generalny rebeliantów, „eliminując dziesiątki terrorystów Huti i niszcząc zapasy dronów i broni”.
Izraelski atak spowodował ofiary wśród cywilów, zginęły dwie osoby, a 48 zostało rannych - poinformowało ministerstwo zdrowia Huti, dodając, że jest to na razie wstępny bilans ofiar.
Biuro Benjamina Netanjahu podało, że premier wydał rozkaz do ataku z pokładu rządowego samolotu Skrzydło Syjonu, którym leciał do Nowego Jorku na sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
W środę wystrzelony przez Huti dron uderzył w położone na południu Izraela miasto Ejlat. 20 osób zostało rannych, w tym dwie ciężko.
Po wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 r. Huti zaczęli regularne ataki na statki handlowe na Morzu Czerwonym, a także uderzenia na Izrael, deklarując, że wspierają w ten sposób palestyński Hamas.
Większość kierowanych na Izrael pocisków i dronów została zestrzelona i nie spowodowała strat ani ofiar.
Izrael przeprowadził serię nalotów odwetowych na cele Huti w Jemenie, atakując m.in. lotniska, porty, instalacje wojskowe i petrochemiczne. W uderzeniu pod koniec sierpnia zginął premier rządu Huti Ahmed al-Rahawi i kilku ministrów. Według Huti w kolejnym dużym nalocie na początku września zginęło 46 osób.
Uznawany m.in. przez USA za organizację terrorystyczną ruch Huti kontroluje dużą część Jemenu, w tym wybrzeże Morza Czerwonego. Grupa jest stroną trwającej od 2014 r. wojny domowej i należy do siatki wspieranych przez Iran bojówek, które łączy wrogość do USA i Izraela. Sojusz tych grup jest określany przez Teheran jako „oś oporu”, a przez Izrael jako „oś terroru”.
Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ mal/