

Do 76 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych pożaru, który wybuchł nad ranem we wtorek w hotelu w ośrodku narciarskim na północnym zachodzie Turcji - poinformowały władze tego kraju. W Turcji w środę obowiązywać będzie żałoba narodowa.
Wcześniej informowano o 66 ofiarach śmiertelnych i 51 osobach poszkodowanych. Władze przekazały, że akcja gaśnicza i poszukiwawcza na miejscu została zakończona.
W związku z tragicznym pożarem prezydent Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że w środę w kraju będzie obowiązywać żałoba narodowa.
W sprawie pożaru zatrzymano dotychczas dziewięć osób, w tym właściciela obiektu.
Jak podały media, w 11-piętrowym hotelu w czasie tragedii przebywało ponad 230 gości. Według źródeł PAP w hotelu nie było obcokrajowców. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest jeszcze znana.
Pożar wybuchł w restauracji, po czym szybko rozprzestrzenił się na inne części hotelu. Na miejsce skierowano straż i ratowników z okolicznych miast. Do pomocy ruszyli też lokalni mieszkańcy i ludzie przebywający w okolicznych hotelach - przekazał portal Daily Sabah.
Na nagraniach widać płomienie pochłaniające górne piętra drewnianego budynku i dach mieszczącego się na stromym zboczu hotelu. Zdesperowani ludzie próbowali uciekać przed płomieniami po zwieszonych przez okno związanych prześcieradłach.
A devastating fire at a hotel in Turkey leaves at least 10 dead, with people jumping out of windows in panic
— NEXTA (@nexta_tv) January 21, 2025
The tragedy occurred at the popular Kartalkaya ski resort in Bolu, Turkey. The fire broke out in the hotel's restaurant.
Reports confirm 10 fatalities, two of whom died… pic.twitter.com/L3SiPKlQjZ
Do tragedii doszło w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w prowincji Bolu na północnym zachodzie Turcji we wtorek nad ranem.
Leżący ok. 300 km na wschód od Stambułu resort Kartalkaya to jeden z głównych kierunków zimowych wyjazdów w Turcji. Obecnie w kraju trwają ferie, więc ośrodki są pełne gości. W ramach środków ostrożności ewakuowano również turystów z okolicznych hoteli.
Do Turcji w związku z pożarem płyną kondolencje z zagranicy, w tym m.in. od UE, Grecji, Rosji, Azerbejdżanu. Również polskie MSZ przekazało najszczersze kondolencje rodzinom i bliskim ofiar pożaru.
Natalia Dziurdzińska (PAP)