REKLAMA

Fed zatopił notowania złota. Potężna przecena palladu

2021-06-17 22:59
publikacja
2021-06-17 22:59

Wystarczyła przesunięcie kilku kropek przez włodarzy Rezerwy Federalnej, aby notowania metali szlachetnych doznały bardzo silnych spadków. W znacznej mierze była to pochodna gwałtownego umocnienia dolara.

Fed zatopił notowania złota. Potężna przecena palladu
Fed zatopił notowania złota. Potężna przecena palladu
/ Shutterstock

Po środowym komunikacie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) inwestorzy otrzymali coś, czego raczej się nie spodziewali. Wciąż bardzo „gołębiej” retoryce Fedu oraz utrzymaniu praktycznie zerowych stóp procentowych i hojnego programu QE (120 mld USD/m-c) towarzyszyło jednak istotne przesunięcie tzw. fedokropek.

Z czerwcowego rozkładu wynika, że w ramach FOMC prawdopodobnie istnieje większość, która optuje za dwiema podwyżkami stopy funduszy federalnych do końca 2023 roku. Tymczasem marcowe „fedokropki” sygnalizowały podwyżkę najwcześniej w roku 2024. Oczywiście to nie jest żadne twarde zobowiązanie. W przeszłości fedowscy decydenci wielokrotnie zmieniali zdanie, regularnie rezygnując z zapowiadanych podwyżek w latach 2010-16. Zresztą sama groźba podwyżki raptem o 50 pb. najwcześniej za dwa lata nie wygląda zbyt strasznie.

A jednak rynek zareagował bardzo mocno. Zwłaszcza rynek walutowym, na którym przez poprzednie 48 godzin kurs EUR/USD spadł z przeszło 1,21 przed komunikatem FOM do mniej więcej 1,19 w czwartek wieczorem. Ruch o dwie duże figury na głównej parze walutowej to naprawdę sporo.

I to właśnie tak ostre umocnienie dolara wywołało reakcję łańcuchową w sektorze metali szlachetnych. Notowania kontraktów terminowych na złoto w czwartek zaliczyły spadek o ponad 2% po przecenie o 2,6% dzień wcześniej. Od piątku dolarowe ceny kruszcu na rynku terminowym spadły o ponad 120 USD/oz., zniżkując do 1 773,70 USD za uncję trojańską. W ten sposób wymazany został cały majowy wzrost notowań złota.

Czwartkowa przecena wyraźnie pogorszyła techniczny obraz rynku. Dolarowe notowania kontraktów na złoto przełamały 200-sesyjną średnią kroczącą oraz powróciły poniżej linii trendu spadkowego, którą udało się wybić w połowie maja. To może zniechęcić do gry na wzrosty co bardziej spekulacyjnie nastawionych uczestników rynku. Z drugiej jednak strony na bazie wskaźnika RSI złoto po raz pierwszy od przeszło trzech miesięcy weszło w stan wyprzedania.

Jeszcze większe spadki dotknęły mniej szlachetnych krewnych złota. Kurs palladu w czwartek zanurkował o ponad 11%, schodząc poniżej  2 500 USD/oz. Platyna potaniała o przeszło 5% i kosztowała 1 061,40 USD/oz. Srebro zostało przecenione o 4%, do niespełna 26 USD/oz.

KK

Źródło:
Tematy
Rekrutujesz? Wypróbuj Pracuj.pl i wygraj iPhone 14 | Konkurs dla firm

Rekrutujesz? Wypróbuj Pracuj.pl i wygraj iPhone 14 | Konkurs dla firm

Advertisement

Komentarze (43)

dodaj komentarz
sel
Kiedy runie wiara w moc papiera ? to dopiero będzie ciekawie..., 90% majątku na Ziemi to papiery bez pokrycia w realnym majątku i stale rośnie..
sel
Czyli wymiana dolara i pochodnych na metale szlachetne znacznie przyśpieszy a obiecanki spuszczą z wodą..
polak1978
FED to jednak ma magiczną moc.
Tworzy pieniądze z powietrza,
Odległymi zamiarami topi notowanie złota
m00zyk
To tylko dowodzi tego, jak nieracjonalne są rynki. A właściwie ludzie, że reagują w ten sposób.
polak1978
Zaraz inflacja w USA też zostanie zatopiona bo FED ma mówi o zamiarze podniesienia stop za dwa lata.
Buahahahaha
jas2
Prawdziwy dobrobyt bierze się z pracy.

Oczywiście każdy chce być sprytny i bez pracy, psim swędem zarobić parę groszy.

Musi jednak wiedzieć, że przy każdej transakcji (złoto, akcja, Bitcoin itp), jedna osoba zarabia a druga traci.
Nie ma perpetuum mobile.
1984
Masz 100% racji, dobrobyt bierze sie z pracy, a ściślej produkcji. Bez niej nie ma kołaczy. Ale swoją uwagę kierujesz w złą stronę. Kto próbuje "drukować" dobrobyt: szary obywatel czy politycy z bankami centralnymi?

Skoro nie ma darmowych obiadów pewne jest, że produkty ludzkiej pracy będa drożały. Ze złotem włącznie.
Masz 100% racji, dobrobyt bierze sie z pracy, a ściślej produkcji. Bez niej nie ma kołaczy. Ale swoją uwagę kierujesz w złą stronę. Kto próbuje "drukować" dobrobyt: szary obywatel czy politycy z bankami centralnymi?

Skoro nie ma darmowych obiadów pewne jest, że produkty ludzkiej pracy będa drożały. Ze złotem włącznie. Co złego jest w tym, że dzisiaj kupuje sie szalchetne metale aby jutro ZAINWESTOWANY PIENIADZ NIE STRACIŁ WARTOSCI? Bo nie oszukujmy się, to że złoto nominalnie drożeje nie oznacza, że tak jest realnie. Wartość "świnki" wyrażona w trzodzie od 100 lat niemal sie nie zmieniła i prawdopodonie będzie tak kolejne stulecia. A że niektórzy kupili złoto w dołku gdy "słabe ręce" je wypuściły to dla Ciebie problem? Na tym polega handel, że kupuje sie tanio, a sprzedaje drogo - czy sklepikarze też zarabiają "psim swędem"?
demeryt_69
Dlatego właśnie Amazon czy Walmart tak dobrze stoją?
cyklotron
nie masz racji. w dobie wirtualnego pieniądza 90% kasy ( w zależności od rezerwy cząstkowej i skali dodruku) bierze się z powietrza;...
kmiarek
Wytłumacz to menelom głosującym na PiS, którzy by najchętniej chcieli dobrobyt z zasiłków.

Jeśli coś drożeje, to posiadający drożejący towar zyska, a potem i ten kto od niego to kupi też zyska.
Ktoś zyska/ktoś traci to tylko przy kontraktach, bo wtedy zawsze są przeciwstawne strony.

Powiązane: Złoto

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki