

Stopa funduszy federalnych pozostanie na niemal zerowym poziomie przynajmniej do końca 2023 roku – wynika z marcowego komunikatu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Bank centralny USA będzie też kontynuował „dodruk pieniądza” w tempie 120 mld dolarów miesięcznie.
Przedział stopy funduszy federalnych pozostał bez zmian na poziomie 0-0,25%. Decyzja – podobnie jak na poprzednich posiedzeniach – zapadła jednogłośnie. Niemal zerowe stopy procentowe mają być utrzymane tak długo, aż nie uzyskane zostaną cele pełnego zatrudnienia oraz 2-procentowej inflacji.
FOMC dodał, że ze względu na fakt trwałego utrzymywania się inflacji poniżej celu będzie dążył do „osiągnięcia inflacji umiarkowanie powyżej 2% przez jakiś czas tak, aby inflacja średnio wyniosła 2% w długim terminie i aby długoterminowe oczekiwania inflacyjne zakotwiczyły się na poziomie 2%”.


- Dodatkowo Rezerwa Federalna będzie kontynuowała zwiększania stanu posiadania obligacji skarbowych o przynajmniej 80 mld dolarów miesięcznie oraz agencyjnych obligacji hipotecznych o przynajmniej 40 mld dolarów miesięcznie, dopóki niedokonany zostanie znaczący postęp w kierunku osiągnięcia zakładanych przez Komitet celów maksymalnego zatrudnienia i stabilności cen – czytamy w marcowym komunikacie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Przez poprzednie 12 miesięcy Fed wykreował blisko 3,3 biliona dolarów.


Marcowa decyzja FOMC zapadła jednogłośnie i w praktyce wyznacza obietnicę (ang. forward guidance) utrzymania ultraekspansywnej polityki monetarnej w USA przez bardzo długi czas. Z najnowszego wykresu preferencji członków FOMC wynika, że krótkoterminowe stopy procentowe w USA nie zostaną podniesione przynajmniej do końca 2023 roku. Co prawda marcowe "fedokropki" ujawniły istnienie 7-osobowej grupki "jastrzębi" (to o dwóch więcej niż w grudniu), to jednak zdecydowana większość członków Komitetu nie widzi możliwości podniesienia stóp procentowych nawet w 2023 roku.


Skrajnie ekspansywna polityka Rezerwy Federalnej utrzymywana jest od marca 2020 roku. Wtedy to w odpowiedzi na krach finansowy wywołany antycovidowym zamknięciem gospodarki bank centralny USA w trybie awaryjnym ściął stopy procentowe do zera i rozpoczął bezprecedensowe oraz nieograniczone w czasie i wielkości operacje skupu papierów wartościowych (QE).
Wyraźnej poprawie względem grudnia uległy prognozy makroekonomiczne członków FOMC. Obecnie przewidują oni, że PKB w 2021 roku urośnie o 6,5% (wobec oczekiwanych 4,2% w grudniu) oraz o 3,3% rok później. Stopa bezrobocia ma się obniżyć do 4,5% na koniec tego roku i 3,9% na koniec 2022 r. Równocześnie mediana prognoz członków Komitetu zakłada, że bazowa inflacja PCE w 2021 roku sięgnie 2,2% i nie spadnie poniżej 2% przez następne dwa lata. Oznacza to, że większość decydentów z FOMC dopuszcza do siebie możliwość „przestrzelenia” celu inflacyjnego przy utrzymaniu praktycznie zerowych stóp procentowych.
Reakcja rynków finansowych na marcowy komunikat FOMC była umiarkowanie pozytywna. Dolar osłabił się względem euro – kurs EUR/USD wzrósł z ok. 1,1901 do ok. 1,1962 o godzinie 19:30. S&P500 wymazał większość spadków z początku sesji, tracąc tylko 0,14%. Notowania złota zwyżkowały o 0,6%, do 1 741,40 USD za uncję. Niemniej jednak rentowność 10-letnich obligacji rządu USA utrzymała się blisko najwyższych poziomów od ponad roku, sięgając 1,664%.
Następne posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zaplanowane jest na 27-28 kwietnia.
KK
