Rozwiązano większość problemów, które pojawiły się w pierwszych dniach obowiązywania systemu e-Doręczeń - przekazało Ministerstwo Cyfryzacji w poniedziałkowym komunikacie. Jak dodało, według danych Poczty Polskiej usterki dotyczyły około 7 tys. przesyłek.
Od 1 stycznia system e-Doręczeń stał się obowiązkowy dla wielu instytucji publicznych, takich jak samorządy czy urzędy. Według komunikatu Ministerstwa Cyfryzacji - do systemu przystąpiło ponad 40 tys. tych jednostek. Część z nich mierzy się z problemami technicznymi, ale w większości rozwiązano - przekazał resort.
„Ministerstwo Cyfryzacji, Centralny Ośrodek Informatyki (COI) oraz Poczta Polska podjęły i realizują działania, które mają wyeliminować ewentualne trudności z funkcjonowaniem systemu e-Doręczeń dla podmiotów publicznych, szczególnie samorządów” - zapewniono.
Jak przekazało MC, problemy wynikały głównie z błędów w integracji wewnętrznych narzędzi do elektronicznego obiegu dokumentów (EZD) z systemem e-Doręczeń i większość z nich zostało rozwiązanych. Według danych Poczty Polskiej, błędy dotyczyły około 7 tys. przesyłek na ponad 3,5 mln wszystkich zrealizowanych - wskazało MC. Z kolei 34 podmioty niepoprawnie zintegrowały EZD z e-Doręczeniami - dodano. Problemy te w większości zostały już rozwiązane.
Jak dodał resort „właściwa integracja wewnętrznego systemu do zarzadzania korespondencją urzędów z systemem e-Doręczeń jest kluczowa dla poprawności realizacji usług, dlatego 28 stycznia br. na spotkaniu z integratorami organizowanym przez Centralny Ośrodek Informatyki, eksperci Poczty Polskiej przedstawią dobre praktyki w tym obszarze”.
Według MC kolejnym problemem było „ciągłe” odpytywanie o status przesyłek przez systemy urzędów. „Ten problem nie powinien już występować” - wskazał resort.
Problemem były też opóźnienia w nadaniu e-Doręczeń, które trwały nawet kilka dni. Według danych Poczty Polskiej, na które powołuje się MC, błędy związane z wydłużonym czasem i odbieraniem przesyłek dotyczyły 1 601 przesyłek PURDE, czyli dostarczonych całkowicie elektronicznie oraz 5 105 przesyłek PUH, czyli dostarczanych hybrydowo, które miały status „w trakcie weryfikacji” w aplikacji użytkowników. „Dotyczyło to mniej niż 1 proc. przesyłek nadanych w styczniu” - wskazano w komunikacie.
Ministerstwo Cyfryzacji przekazało też szczegółowe informacje, o tym, jak działa system e-Doręczeń. System Poczty Polskiej, który odpowiada za poprawną realizację e-Doręczeń, czyli dostarczenie e-wysyłki i generowanie dowodów dostarczenia, jest systemem backendowym (czyli działa w tle, i jest niewidoczny dla użytkownika końcowego - PAP) - wskazał resort. Poczta Polska dostarcza UA API (interfejs programistyczny - PAP) oraz infrastrukturę odpowiadającą za działanie systemu - dodano.
Za aplikacje frontendowe, czyli interfejs użytkownika, odpowiada MC, COI (strona edoreczenia.gov.pl), Ministerstwo Rozwoju i Technologii (biznes.gov.pl) oraz dostawcy poszczególnych systemów kancelaryjnych, z których korzystają urzędy - wskazano.
„Celem ułatwienia integracji z systemem e-Doręczeń, Centralny Ośrodek Informatyki zapewnia wszystkim podmiotom uczestniczącym w procesie dostęp do testowego środowiska integracyjnego oraz dane do wykonywania testów usługi. Aby testy przebiegły pomyślnie, integratorzy muszą poprawnie zaimplementować UA API, którego dostawcą jest Poczta Polska” - podkreślił resort.
MC, COI i Poczta mają nadal wspierać podmioty publiczne i firmy, które obsługą EZD, tak aby system e-Doręczeń działał sprawnie i bezbłędnie - zapewniono.
E-doręczenia to elektroniczny odpowiednik tradycyjnych przesyłek listowych za potwierdzeniem odbioru, który miał ułatwić sposób wymiany korespondencji między instytucjami publicznymi, przedsiębiorcami i obywatelami. Obecnie przez system e-Doręczeń zrealizowano już ponad 3,5 mln przesyłek. (PAP)
mbl/ drag/
