
Wysokość składki audiowizualnej nie jest przesądzona - mówi wiceminister kultury Krzysztof Czabański, przygotowujący zmiany w mediach publicznych. Wczoraj Informacyjna Agencja Radiowa dotarła do założeń projektu trzech ustaw wprowadzających zmiany.
Krzysztof Czabański mówił w radiowej Jedynce, że wysokość składki audiowizualnej wyniesie od 12 do 15 złotych. Na razie trwają szacunki wpływów do budżetu z tego tytułu. Składka będzie powszechna, opłacać ją będzie każdy, kto ma prąd. Ustawodawca uznaje, że każda taka osoba może korzystać z mediów publicznych. W ten sposób płacić będzie każde gospodarstwo domowe. Opłata ma wejść w życie od nowego roku. Zdaniem gościa Jedynki, będzie lepsza niż dotychczasowy abonament radiowo-telewizyjny, który płaci zaledwie 7 procent Polaków.
Krzysztof Czabański mówił, że celem nowych ustaw będzie odejście od komercjalizacji mediów. Media publiczne przestaną być spółkami prawa handlowego. Zachowają obecne nazwy, ale zaczną się koncentrować na wykonywaniu misji, a nie na generowaniu zysku. Ma decydować jakość propozycji programowych, a nie pieniądze - mówił gość Jedynki. Tłumaczył, że obecnie w mediach publicznych to czy dziennikarz otrzyma od wydawcy zgodę na zrobienie materiału, zależy często od tego czy autor będzie miał pieniądze na jego sfinansowanie.
Wiceminister kultury poinformował też, że osoby, które regularnie opłacały abonament radiowo-telewizyjny będą mogły otrzymać nagrodę pieniężną. Staną się bowiem uczestnikami loterii.
Rada Mediów Narodowych ma być buforem między politykami a mediami
Jak poinformował wiceminister o szczególnym charakterze Rady mają przesądzić dwa czynniki. Po pierwsze, jej członkowie będą praktycznie nieodwoływalni. Dla porównania, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji co roku musiała składać sprawozdanie ze swojej działalności. Drugim czynnikiem ma być zagwarantowane w jednej z ustaw medialnych miejsce w Radzie dla przedstawiciela największego klubu opozycji pozaparlamentarnej - mówił gość Jedynki.
W Radzie będzie zasiadać sześciu członków - po dwóch delegatów Sejmu, Senatu i prezydenta - wybieranych na sześcioletnią kadencję. Ona też zdecyduje kto rozstrzygnie konkursy na szefów mediów publicznych. Procedura wyboru ma być jawna - zapowiedział Krzysztof Czabański. Z kolei Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie będzie decydowała o kwestiach personalnych w mediach. Pozostaną jej zadania, które wynikają z konstytucji.
Gość Jedynki zapowiedział też, że docelowo w mediach publicznych mają być ograniczone reklamy. Na razie jednak nie jest to możliwe. Trzeba je najpierw odbudować finansowo.
Projekt trzech ustaw medialnych ma niebawem trafić pod obrady Sejmu.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Jedynka/to/zr