W lipcu zadowolenie pracujących z sytuacji w ich zakładach pracy było mniejsze niż w czerwcu. Sytuację jako dobrą oceniło 61 proc. ankietowanych w porównaniu z 66 proc. w ubiegłym miesiącu. Przybyło odpowiedzi neutralnych – poinformowało w czwartek CBOS.
Centrum Badania Opinii Społecznej zbadało nastroje na rynku pracy w lipcu.
Z raportu wynika, że w lipcu zmniejszyło się zadowolenie pracujących z sytuacji w ich zakładach pracy. Jako dobrą oceniło ją 61 proc. ankietowanych (66 proc. w czerwcu), a jako złą 10 proc. (tyle samo co w czerwcu). Przybyło osób, które odpowiedziały na pytanie neutralnie – 28 proc. stwierdziło, że sytuacja nie jest ani dobra, ani zła. 1 proc. nie odpowiedział na pytanie.
Według CBOS sytuację w swoich zakładach pracy lepiej oceniają najmłodsi pracownicy. W tej grupie znaleźli się również respondenci mieszkający w małych miejscowościach (poniżej 20 tys. ludności) i w największych (powyżej 500 tys.).
„Osoby pracujące w sektorze publicznym, spółkach właścicieli prywatnych i państwa lub firmach prywatnych (niebędących gospodarstwami rolnymi) są przeważnie zadowolone z sytuacji w swoim zakładzie pracy, natomiast zatrudnieni w prywatnych gospodarstwach rolnych na ogół opisują ją jako przeciętną lub – dość często – złą” – zaznaczyło CBOS.
Wśród ankietowanych 19 proc. przewiduje, że w ciągu najbliższego roku poprawi się sytuacja w ich zakładzie pracy, 65 proc., że się nie zmieni, a 10 proc., że może się pogorszyć. Na pytanie nie odpowiedziało pozostałe 6 proc.
„Lipiec jest drugim miesiącem z rzędu, w którym rejestrujemy większy niż wcześniej odsetek niespodziewających się żadnych zmian” – czytamy w badaniu.
Na pytanie, „Czy liczy się Pan(i) z możliwością utraty obecnej pracy” twierdząco odpowiedziało 21 proc. respondentów. Taką możliwość odrzuciło 77 proc., w tym 43 proc. kategorycznie. Odpowiedzi odmówiło 3 proc. osób.
Autorzy badania podkreślili, że w porównaniu z czerwcem oceny sytuacji na lokalnych rynkach pracy pozostają względnie stabilne. W lipcu 16 proc. respondentów stwierdziło, że w ich miejscowości lub okolicy bez większych problemów można znaleźć odpowiednią pracę, a 46 proc., że znaleźć można, ale trudno jest o pracę odpowiednią. 23 proc. ankietowanych zaznaczyło, że trudno jest znaleźć jakąkolwiek pracę, a 4 proc., że nie można znaleźć żadnej. Odpowiedzi odmówiło 11 proc.
Według autorów badania „częściej niż przeciętnie deficyty w podaży pracy dostrzegają kobiety, młodsi badani (poniżej 35 roku życia), mieszkańcy wsi i małych miast (poniżej 20 tysięcy mieszkańców), mający wykształcenie podstawowe lub zasadnicze zawodowe, pracownicy usług i pracownicy administracyjno-biurowi, pracujący w spółkach właścicieli prywatnych i państwa lub prywatnych gospodarstwach rolnych”.
Badanie zrealizowano 3-13 lipca 2025 r. na próbie 970 osób (w tym: 65,5 proc. metodą CAPI, 19,7 proc. – CATI i 14,8 proc. – CAWI). (PAP)
kblu/ joz/
