REKLAMA

Były premier Katalonii Puigdemont wrócił do kraju po siedmiu latach. Szuka go policja

2024-08-08 10:18, akt.2024-08-08 11:19
publikacja
2024-08-08 10:18
aktualizacja
2024-08-08 11:19

Były premier Katalonii Carles Puigdemont pojawił się w czwartek w Barcelonie. To jego pierwsze wystąpienie w Hiszpanii, odkąd blisko siedem lat wcześniej wyjechał z kraju po zorganizowaniu nielegalnego katalońskiego referendum niepodległościowego. Polityk wrócił do kraju mimo czekającego na niego nakazu aresztowania.

Były premier Katalonii Puigdemont wrócił do kraju po siedmiu latach. Szuka go policja
Były premier Katalonii Puigdemont wrócił do kraju po siedmiu latach. Szuka go policja
fot. Lorena Sopena / /  Reuters / Forum

"Niech żyje wolna Katalonia!" – powiedział po katalońsku cytowany przez AFP Carles Puigdemont do tłumu zgromadzonego przed barcelońskim Łukiem Triumfalnym, w pobliżu katalońskiego parlamentu. "Przybyłem tu dziś, aby wam przypomnieć, że nadal tu jesteśmy" – dodał.

"Przez ostatnie siedem lat byliśmy prześladowani, ponieważ chcieliśmy usłyszeć głos narodu katalońskiego. Doprowadzono do tego, że bycie Katalończykiem jest czymś podejrzanym" – oświadczył polityk. "Wszyscy ludzie mają prawo do samostanowienia" - dodał. Tysiące zwolenników wiwatowały na jego cześć, skandując: „Prezydent, prezydent!”.

Jak informuje Reuters, wystąpienie Puigdemonta odbyło się bez interwencji policji.

Data powrotu Puigdemonta do kraju nie jest przypadkowa - w czwartek w parlamencie Katalonii ma się odbyć debata i głosowanie w sprawie powołania katalońskiego rządu, kierowanego przez szefa regionalnych struktur partii socjalistycznej (PSC) Salvadora Illę.

Policja wszczęła poszukiwania byłego premiera

Policja w czwartek wszczęła poszukiwania byłego premiera Katalonii Carlesa Puigdemonta, który tego dnia pojawił się na wiecu w Barcelonie - podała EFE. Było to jego pierwsze wystąpienie w Hiszpanii, odkąd blisko siedem lat temu wyjechał z kraju po referendum ws. niepodległości regionu. Polityk jest objęty nakazem aresztowania.

Według komunikatu regionalnej policji Katalonii (Mossos d'Esquadra), cytowanego przez EFE, funkcjonariusze rozpoczęli kontrole na kilku trasach wyjazdowych z Barcelony w ramach akcji "Klatka", aby zlokalizować Puigdemonta. Polityk zniknął po wiecu przed barcelońskim Łukiem Triumfalnym, w pobliżu katalońskiego parlamentu.

Jak pisze dziennik "El Pais", że sytuacja jest na tyle niecodzienna, że "wywołała zdumienie wśród policjantów".

Jak informuje Reuters, wystąpienie Puigdemonta odbyło się bez interwencji policji, która pilnowała porządku podczas tego wydarzenia.

Puigdemont wyjechał z Katalonii pod koniec października 2017 r., krótko po referendum niepodległościowym, uznanym przez władze Hiszpanii za nielegalne, oraz po nieudanej próbie ogłoszenia niepodległości regionu, w obawie przed zatrzymaniem przez policję.

Separatystyczny polityk przez ostatnie siedem lat przebywał w Belgii, a w kwietniu br. przeniósł się do francuskiej miejscowości Elna. 12 maja wywalczył mandat w wyborach do parlamentu Katalonii.

Ewentualne zatrzymanie Puigdemonta może doprowadzić do kryzysu politycznego w Hiszpanii, gdyż kierowana przez niego partia Razem dla Katalonii (Junts) jest kluczowa dla utrzymania się u władzy rządu Hiszpanii kierowanego przez premiera Pedro Sancheza. To właśnie dzięki głosom siedmiu posłów Junts gabinet ten otrzymał 16 listopada 2023 r. wotum zaufania od Kongresu Deputowanych i przejął władzę w Hiszpanii.

mzb/ akl/

arch.

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Katalonia w drodze do niepodległości od Hiszpanii

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki