
Stopa bezrobocia w maju 2020 r. wyniosła 6,0 proc. wobec 5,8 proc. w kwietniu - podał Główny Urząd Statystyczny.
Jak podał GUS, liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w maju 1.011,7 tys. wobec 965,8 tys. osób w kwietniu.
Wcześniej Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej informowało, że według szacunków resortu stopa bezrobocia w maju wzrosła do 6,0 proc.
Analitycy ankietowani przez PAP Biznes pod koniec maja szacowali, że stopa bezrobocia w ubiegłym miesiącu wzrosła do 6,2 proc.
Gastronomia w najgorszej sytuacji
W końcu maja 2020 r. zadeklarowano więcej zwolnień grupowych niż przed miesiącem oraz przed rokiem; 410 firm zadeklarowało zwolnienie 31 tys. pracowników - podał Główny Urząd Statystyczny.
W końcu kwietnia 341 zakładów deklarowało zwolnienie 26,7 tys. pracowników, natomiast w końcu maja 2019 r. – 103 zakłady deklarowały zwolnienie 13,8 tys. pracowników.
Najgłębszy spadek przeciętnego zatrudnienia w maju odnotowano w gastronomii - podał GUS. Spadek w sekcji zakwaterowanie i gastronomia wyniósł 12,8 proc. rdr. Spadek zatrudnienia w górnictwie i wydobywaniu wyniósł 9,3 proc. oraz administrowaniu i działalności wspierającej o 8,3 proc. Wzrost zatrudnienia w skali roku utrzymał się w informacji i komunikacji (o 2,9 proc.), działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (o 1,9 proc.), dostawie wody; gospodarowaniu ściekami i odpadami; rekultywacji (o 1,6 proc.) oraz transporcie i gospodarce magazynowej (o 0,5 proc.).
Przeczytaj także
Liczba ofert pracy zgłoszonych w maju wyniosła 75,6 tys., tj. spadła rdr o 39 proc., a mdm wzrosła o 29,8 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. W kwietniu br. notowano spadek odpowiednio o 25,0 proc. w skali miesiąca i o 51,0 proc. w skali roku.
Jak podał GUS, w maju więcej niż przed miesiącem zgłoszono ofert zarówno z sektora publicznego (o 57,3 proc.), jak i prywatnego (o 27,8 proc.). W porównaniu z majem ub. roku liczba ofert z sektora publicznego zmniejszyła się o 33,0 proc., a z sektora prywatnego – o 39,5 proc.
Emilewicz: Bezrobocie na koniec roku wyniesie 7-8 proc.
Wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz podtrzymała w środę prezentowane wcześniej szacunki wzrostu stopy bezrobocia do 7-8 proc. na koniec roku - wynika ze środowej wypowiedzi Emilewicz dla dziennikarzy.
"Ostatni odczyt bezrobocia (za maj - PAP) pozwala nam przewidywać, że pierwotne szacunki na koniec roku, początkowo 10-procentowe, będą korygowane w dół. Będziemy raczej mówić o 7-8 proc. poziomie bezrobocia" - powiedziała Emilewicz, podtrzymując już wcześniej prezentowane prognozy.pat/ ana/ gor/ tus/