Podczas gdy w Polsce właściciele elektryków cieszą się, że wreszcie wyraźnie zaczęło przybywać ogólnodostępnych ładowarek, we Francji testowana jest autostrada, na której elektryki będą ładowane podczas jazdy – informuje „Auto Świat”.


Choć podobne testy prowadzone są w różnych krajach już od kilku lat, to francuskie próby są pierwszymi, które przeprowadzane są na publicznej autostradzie. Testy pierwszego pasa przeznaczonego do ładowania elektryków przeprowadzane są na autostradzie A10 łączącej Paryż z Bordeaux.
Na razie mowa o 1,5-kilometrowym odcinku, na którym w asfalcie zamontowano specjalne cewki, które przekazują prąd do baterii zamontowanych w autach. Jak to działa? Kiedy auto wjeżdża na specjalny pas do ładowania, podczas kontaktu auta z asfaltem wyposażonym w cewki wytwarzane jest pole magnetyczne, które za pomocą odbiornika umieszczonego w pojeździe zamienia się w prąd trafiający do akumulatora.
Co więcej, system stworzony przez izraelski start-up Electreon we współpracy m.in. z Uniwersytetem Gustawa Eiffela, wyposażony jest w czujniki monitorujące przepływ energii i dostosowujące ją do przejeżdżającego pojazdu.
Technologia ma nie tylko ułatwić życie posiadaczom elektryków w dłuższych trasach, jak również sprowokować producentów do stosowania mniejszych baterii w elektrykach i tym samym zmniejszyć zużycie surowców i zmniejszyć uzależnienie od ich importu.
Jak zauważa „Auto Świat”, jeszcze w tym roku podobne testy mają ruszyć w Niemczech na autostradzie A6. Wcześniej prowadzono je we Włoszech. Odbywały się jednak na specjalnie zbudowanym torze Arena del Futuro w pobliżu Mediolanu. Z kolei już w 2020 r. w szwedzkim mieście Lund testowano pas drogowy ładujący trolejbusy.
Tempo spadło, ale ładowarek przybywa
Tymczasem w Polsce właściciele elektryków mogą cieszyć się faktem, że liczba dostępnych ładowarek w 2025 r. przekroczyła 10 tys. sztuk. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2025 r. nad Wisłą przybyło ponad 3,2 tys. punktów ładowania (+41,6 proc. r/r). W ciągu dwóch lat ich liczba wzrosła niemal czterokrotnie.
Wciąż większość (7200 szt.) stanowią punkty oferujące znacznie wolniejsze ładowanie prądem zmiennym. Ładowarek prądem stałym przybywa za to szybciej. W ostatnim roku ich liczba wzrosła o blisko 65 proc. a nominalnie o 1,5 tys. sztuk.
Elektryki dobiły do 9%
Jeszcze szybciej w Polsce rośnie liczba aut elektrycznych. Zgodnie z danymi Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025 r. do bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców trafiło ponad 25,8 tys. aut elektrycznych – o 106,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku a ich udział wzrósł do 6 proc.
Biorąc pod uwagę wyłącznie wrześniowe dane, udział elektryków w rynku nowych aut w Polsce wyniósł 8,9 proc., będąc większym niż w przypadku diesli.
MKZ






















































