REKLAMA

Audyt wydatków UE za 2015 rok wykazał błędy na 5,5 mld euro

2016-10-13 12:53
publikacja
2016-10-13 12:53

W 2015 roku z budżetu UE wydano błędnie 5,5 mld euro, czyli 3,8 proc. całości dostępnych środków - wynika z zaprezentowanego w Brukseli raportu Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Prezes tej instytucji apeluje o reformy, by odzyskać zaufanie obywateli.

fot. / / FORUM

Unijni kontrolerzy wskazali na znaczne zaległości w absorbcji europejskich funduszy strukturalnych i inwestycyjnych na lata 2007-2013. "Do końca 2015 roku pozostało do spłaty 10 proc. zobowiązań z łącznej kwoty 446,2 mld euro przydzielonej na wszystkie zatwierdzone programy operacyjne" - czytamy w raporcie.

Wśród pięciu krajów członkowskich, które odpowiadają za ponad połowę niewykorzystanych zobowiązań (czyli de facto nie skorzystały z dostępnych dla nich pieniędzy) obok Czech, Hiszpanii, Włoch i Rumunii jest również Polska.

W 2015 unijny budżet (na płatności) był drugi co wielkości w historii i wynosił 145,2 mld euro. Ponad trzy czwarte wydatków zostało przeznaczonych na programy realizowane z poprzednich wieloletnich ram finansowych obejmujących lata 2007-2013.

Audytorzy oszacowali, że poziom błędów w ubiegłorocznych wydatkach wyniósł 3,8 proc., co odpowiada 5,5 mld euro. Trybunał wydał w związku z tym negatywną opinię w zakresie prawidłowości wydatków.

Poziom błędów nie jest miarą nadużyć finansowych, braku wydajności czy marnotrawstwa. Taka kwota z budżetu nie powinna była zostać wypłacona, ponieważ nie została wykorzystana zgodnie z przepisami unijnymi. W ubiegłorocznym raporcie za rok 2014 poziom błędu był nieco wyższy niż w obecnym, bo wynosił 4,4 proc.

Wśród około 1,2 tys. transakcji przeanalizowanych pod kątem legalności i prawidłowości w ramach kontroli za 2015 rok Trybunał stwierdził 12 przypadków podejrzenia nadużycia finansowego. Ubiegłoroczna kontrola dotycząca budżetu za 2014 rok wykazała 22 takie przypadki. Wszystkie są zgłaszane unijnemu Urzędowi ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).

Przykładem błędnie wydanych środków jest np. projekt dotyczący rozwoju usług przetwarzania danych w chmurze, w ramach którego zawyżono koszty osobowe (zawyżając liczbę przepracowanych godzin). Zdarzało się też, że firmy zgłaszały koszty osobowe, które tak naprawdę zostały poniesione przy realizacji innych projektów niż tego, którego miało dotyczyć finansowanie. Do typowych błędów zaliczane są też zamówienia zrealizowane z naruszeniem przepisów w sprawie zamówień publicznych, czy zawyżanie przez rolników powierzchni gruntów.

"Obywatele UE nie będą w stanie nabrać zaufania do instytucji unijnych, jeżeli nie będą przekonani, że dbamy o środki, które nam powierzyli, i że skrupulatnie rozliczamy się z podejmowanych w związku z nimi działań" - podkreślił prezes Europejskiego Trybunału Obrachunkowego Klaus-Heiner Lehne, który przedstawiał sprawozdanie komisji kontroli budżetowej Parlamentu Europejskiego.

Jak zaznaczył, w nadchodzących miesiącach i latach głównym wyzwaniem, przed którym stanie UE, będzie odzyskanie zaufania obywateli do instytucji unijnych. W jego opinii potrzeba reform jest oczywista i niezależnie od kształtu, jaki te reformy przybiorą, muszą opierać się na solidnych podstawach finansowych.

Kontrola wykazała niemal taki sam szacowany poziom błędu niezależnie od tego, czy zarządzanie wydatkami było dzielone pomiędzy Komisję Europejską i państwo członkowskie, czy odpowiadała za to wyłącznie Bruksela.

Z raportu wynika, że wyższy poziom błędu występuje w przypadku dotacji następującej już po poniesieniu wydatków przez korzystających ze wsparcia z UE. Programy, które oparte są na uprawnieniach do płatności, czyli takie, gdzie wypłaca się środki dopiero po spełnieniu określonych wymogów, generują mniej uchybień. W tym pierwszym przypadku poziom nieprawidłowości wynosił 5,2 proc., a w drugim 1,9 proc.

W 2015 roku wydatki z budżetu UE wyniosły 145,2 mld euro, czyli około 285 euro na obywatela. To około 1 proc. unijnego dochodu narodowego brutto i 2 proc. całkowitych wydatków publicznych państw członkowskich UE.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

stk/ kot/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~Yomo
Ja pier... a ty polaku okradany od lat walczysz o 2 tysie zeby przezyc w swym mieszkanku 50m^2 do pierwzego...
~zyskwpysk
Błędnie wydano? NIE! Ktoś bezczelnie ukradł i winnych nie ma.
Nasłać prokuratorów i pozmykac funkcjonariuszy, za 6 tys tylko idiota.
Za batonik do pierdla, a scierwa w garniakach maja sie cacy i mają lud w dópie.
~Eltor
5,5 miliarda Euro? Żaden problem, się dodrukuje. I tak EBC drukuje 80 miliardów co miesiąc.
~miro
80 mld euro idzie do kieszeni rasy panów a te marne 5 mld to kasa z podatku poddanych
~ws odpowiada ~miro
Łączną wartość strat materialnych, które poniosła Polska z powodu polityki niemieckiej III Rzeszy, oszacowano na 258 mld zł z sierpnia 1939 r. – równowartość 49 mld ówczesnych dolarów amerykańskich. Według Zarządu Rezerw Federalnych USA kwota 49 mld dol. z sierpnia 1939 r. odpowiadała w sierpniu 2014 r. kwocie 845 mld dol. Takie Łączną wartość strat materialnych, które poniosła Polska z powodu polityki niemieckiej III Rzeszy, oszacowano na 258 mld zł z sierpnia 1939 r. – równowartość 49 mld ówczesnych dolarów amerykańskich. Według Zarządu Rezerw Federalnych USA kwota 49 mld dol. z sierpnia 1939 r. odpowiadała w sierpniu 2014 r. kwocie 845 mld dol. Takie nominalne zwielokrotnienie wynika tylko ze skumulowanej inflacji, bez oprocentowania za zwłokę
-– tłumaczy doktor Kostrzewa-Zorbas, ekspert prawa międzynarodowego.
Dodaje, że o te pieniądze Polska wciąż ma prawo się upominać ponieważ wedle zasad prawa międzynarodowego Polska nigdy skutecznie nie zrzekła się prawa do nich.
~zez
Znowu manipulacje. Fundusze unijne to nie są darmowe pieniądze. Nie jest tak, że ktoś się zgłasza i dostaje. Najczęściej jest tak, że UE tylko się dorzuca do finansowania, więc np samorządy i tak muszą się zadłużać żeby dostać trochę więcej kasy. No i cała biurokracja to droga przez mękę
~zez
Popatrzcie sobie na te tablice stawiane wszędzie tam, gdzie "unia daje", jakieś boiska, drogi itepe. Wszędzie napisane jest "projekt WSPÓŁFINANSOWANY z Funduszu UE" a nie "projekt finansowany". Samo to powinno Wam dać do myślenia.
~ed
w dodatku cena uslugi rosnie 2 razy, skoro jest dofinansowanie

Powiązane: Unia Europejska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki