Poświąteczne rozleniwienie i przedsylwestrowe oczekiwanie na nowy rok nie sprzyja zbytniej aktywności na warszawskim parkiecie. Tradycyjnie końcówka grudnia wykorzystywana jest do realizowania urlopów i wyraźnie nie służy otwieraniu nowych pozycji na giełdach. Indeks optymizmu amerykańskich konsumentów wzrósł w grudniu z 55,2 do 64,5 punktów, czyli do poziomu najwyższego od ośmiu miesięcy. Jeszce w październiku plasował się w 2,5-rocznym dołku.
Jedynym światełkiem w warszawskim tunelu okazała się dzisiejsza aukcja odkupu bonów skarbowych zorganizowana przez Ministerstwo Finansów. Dzięki niej resort odkupił 2,486 mld zł papierów wartościowych zapadających w 2012 roku, czyli więcej niż się spodziewano.
Początkowo pula odkupowanych bonów skarbowych miała wynieść 1-2 mld złotych. Poprzednim razem (19 grudnia) Ministerstwo Finansów odkupiło bony skarbowe o wartości 2,25 mld zł. W efekcie tych dwóch operacji relacja długu do PKB zmalała o około 0,3 pp.
Ogólnorynkowy sentyment do kupowania akcji na giełdach psuje nieciekawa atmosfera w europejskim sektorze finansowym. Europejski Bank Centralny poinformował, że europejskie banki złożyły w poniedziałek depozyty overnight w EBC na łączną kwotę 411,813 mld EUR. To nowy rekord, który bije poprzedni wynik 384,3 mld EUR z czerwca 2010 roku.
W czwartek przed świętami depozyty typu overnight w EBC wynosiły jeszcze 346,994 mld EUR. Oznacza to, że w poniedziałek kwota depozytów wzrosła o 46,8 mld EUR. To wyraźne oznaki braku zaufania w sektorze międzybankowym - europejskie banki wolą ulokować pieniadze w EBC niż pożyczać sobie zawzajem. Są to typowe objawy tzw. credit crunch.
Europejski Bank Centralny chcąc zapobiec problemom płynnościowym i strachowi na rynku międzybankowym udzielił ostatnio wyjątkowej pożyczki LTRO 523 europejskim bankom (na 3 lata, na 1%) na kwotę prawie 490 mld EUR. Jak się okazuje strach jest na tyle silny, że część wpompowanych przez EBC pieniędzy, woli trafić do niego z powrotem pod postacią depozytów overnight, zamiast do innych banków.
W ostatecznym rozrachunku warszawski indeks blue-chipów zyskał 0,21 proc., kończąc na poziomie 2 173,35 punktów. Pomimo kiepskich nastrojów nad Wisłą, najlepiej radzili sobie PBG (+3,58 proc.), Kernel (+1,46 proc.) oraz PEKAO (+1,38 proc.). Z drugiej strony najsłabiej wypadli KGHM Polska Miedź (-2,00 proc.), JSW (-1,83 proc.) oraz TVN (-0,97 proc.).
K.G.



























































