Poniedziałkowe, solidne odbicie wcale nie było początkiem większego ruchu. Po wtorkowych spadkach, także i w środę WIG20 zakończył sesję pod kreską.
Głównym tematem na rynkach przed dzisiejszą sesją były wczorajsze minutki Fedu. - Wszyscy uczestnicy wyrazili przekonanie, że byłoby właściwe, aby Komitet kontynuował stopniowe zacieśnianie polityki poprzez podnoszenie przedziału stopy funduszy federalnych - mogliśmy przeczytać w komunikacie. Był to kolejny dowód na to, że bardziej jastrzębie podejście Jerome’a Powella nie jest tylko prywatną opinią, ale wyraża nastroje całego komitetu.
Amerykanie, jeszcze wczoraj, spokojnie zareagowali na te doniesienia, jednak na porannych sesjach w Azji przeważała już czerwień. W Europie, po spokojnym otwarciu, w późniejszej części handlu także zaczęło pojawiać się coraz więcej strzałek w dół. Presja na spadki wzrosła, gdy nisko otwarły się notowania na Wall Street. Ostatecznie większość głównych europejskich indeksów środę zakończyła pod kreską.
Podobny scenariusz obserwowaliśmy dziś przy Książęcej. WIG20 przed południem potrafił się nawet momentami znaleźć na plusie, koniec końców na zamknięciu sesji notowany był jednak 0,6 proc. poniżej poziomów z wtorkowego zamknięcia. Wygląda na to, że poniedziałkowe mocne wzrosty były tylko pojedynczym wystrzałem, a nie początkiem odrabiania poniesionych w pierwszej połowie października strat. Wczorajszą i dzisiejszą sesją WIG20 wrócił na spadkową drogą, w sumie zaś była to dla niego 10 spadkowa sesja w październiku przy ledwie 4 wzrostowych.
Co ciekawe na dzisiejszej sesji to nie WIG20 wykonał najmocniejszy ruch. Mocniej spadał mWIG, który stracił 0,9 proc. Ponad kreską dzień udało się zamknąć sWIG-owi, zyskał on jednak ledwie 0,1 proc. i nadal jest najgorszym w tym roku indeksem z tej trójki (-23 proc.). WIG stracił dziś 0,5 proc., a obroty na szerokim rynku wyniosły 666 mln zł.
Wśród blue chipów najmocniej spadały dziś notowania CD Projektu, który na zamknięciu sesji notowany był 5,8 proc. poniżej poziomów z wtorkowego zamknięcia. Michał Nowakowski, który w zarządzie producenta gier zasiada od 2011 r., 17 października sprzedał 63 499 akcji spółki. Przy cenie sprzedaży na poziomie 165,74 zł wartość pakietu wyniosła 10 524 324,26 zł. Nowakowski zadeklarował, że nie planuje dalszych sprzedaży papierów spółki, tego typu ruchy zarządu są jednak zawsze negatywnie postrzegane przez rynek.
Słabo poradziły dziś sobie także spółki odzieżowe: o 4,4 proc. spadł kurs CCC, o 2,2 proc. zaś LPP. Po drugiej stronie rynku, z ponad 2-proc. wzrostami, znalazły się akcje Lotosu, Cyfrowego Polsatu oraz PGE. Na szerokim rynku najmocniej rosła Plaza, która poinformowała wczoraj, że ma wstępną umowę ws. sprzedaży działki w Rumunii za 1,55 mln euro.
Adam Torchała
