REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Zgubione miliardy. Deficyt budżetu może być wyższy o 70%, niż zakładno. Polska wyląduje na dywaniku w UE?

Michał Misiura2023-11-02 10:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-11-02 10:00

Według Instytutu Finansów Publicznych deficyt budżetowy Polski na przyszły rok będzie w rzeczywistości o blisko 70% większy od zakładanych 164 mld złotych. Według autorów raportu w projekcie budżetu nie ujęto części wydatków i przeszacowano wpływy z podatków.

Zgubione miliardy. Deficyt budżetu może być wyższy o 70%, niż zakładno. Polska wyląduje na dywaniku w UE?
Zgubione miliardy. Deficyt budżetu może być wyższy o 70%, niż zakładno. Polska wyląduje na dywaniku w UE?
fot. Mateusz Wlodarczyk / / FORUM

Według autorów raportu “Prawdziwy budżet 2024” kwota deficytu Polski wyniesie w przyszłym roku nie 164 mld a 277 mld złotych. Ma wydarzyć się tak za sprawą przeszacowania wpływów podatkowych do budżetu o ok. 31,7 mld zł oraz nieuwzględnienia wśród wydatków 78,9 mld zł dotacji przekazywanych do Banku Gospodarstwa Krajowego i Polskiego Funduszu Rozwoju. Pomimo nazwy opracowanie opiera się na szacunkach.

Za raport odpowiadają Instytut Finansów Publicznych oraz Instytut Odpowiedzialnych Finansów. Oba podmioty to niewielkie organizacje pozarządowe prowadzone przez ekonomistów i byłych polityków. Za Instytutem Finansów Publicznych stoi dr. Sławomir Dudek, były dyrektor analiz Ministerstwa Finansów, związany z warszawską SGH. Dyrektorem Instytutu Odpowiedzialnych Finansów jest zaś Ludwik Kotecki - ekonomista i były wiceminister finansów w latach 2008–2012, który zasiada obecnie w Radzie Polityki Pieniężnej. W gronie autorów raportu znaleźli się również byli ministrowie finansów Mateusz Szczurek i Paweł Wojciechowski, pracujący w Ministerstwie Finansów Bogdan Klimaszewski i była podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Hanna Majszczyk.

Mniej z podatków, więcej wydatków?

Autorzy raportu oparli się na założeniu, że wzrost gospodarczy Polski będzie w tym oraz w przyszłym roku niższy, niż szacuje Ministerstwo Finansów. Według nich wyniesie on 0% w 2023 i 2% w 2024 roku, “co jest spójne z aktualnymi prognozami instytucji międzynarodowych dla Polski”. Argumentami za niższym niż w oficjalnych prognozach wzrostem gospodarczym mają być również ryzyka takie jak:

  • większe spowolnienie gospodarcze u najbliższych sąsiadów Polski,
  • eskalacja działań wojennych w Ukrainie,
  • problemy ze sfinansowaniem rekordowych potrzeb pożyczkowych państwa,
  • “gwałtowna i znacząca” deprecjacja złotego,
  • zahamowanie dezinflacji na wyższym niż zakładanym poziomie,
  • powrót do podwyżek stóp procentowych.

Według “Prawdziwego budżetu 2024” prognozy w ustawie określającej bilans państwa nie biorą pod uwagę tych uwarunkowań. Mają nie uwzględniać również “najbardziej prawdopodobnego scenariusza zmian systemowych” oraz “najbardziej aktualnego punktu startowego, czyli realizacji dochodów w 2023 roku”.

Na podstawie przytoczonych argumentów autorzy raportu wyliczają, że dochody podatkowe budżetu państwa w 2024 r. są przeszacowane na kwotę ok. 31,7 mld zł:

  • VAT: - 26,7 mld zł;
  • CIT: - 2,0 mld zł;
  • PIT: - 3 mld zł.

To oznaczałoby, że wpływy do budżetu państwa wyniosą 652,9 mld zł zamiast zakładanych 684,5 mld zł.

Wydatki państwa zaplanowane na 2024 wynoszą 849,3 mld zł i - jak zwracają uwagę autorzy raportu - zawarto w nich pozycje, które jeszcze w 2023 roku były wypychane poza budżet. Należą do nich m.in 13. i 14. emerytura, a także wydatki, które pokrywano dotychczas dotacjami w formie skarbowych papierów wartościowych (w ten sposób finansowano np. media publiczne).

Jednocześnie ustawa budżetowa nie zawiera wydatków realizowanych przez fundusze przekazywane do Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) i Polskiego Funduszu Rozwoju (BFR). Informacje na ten temat znalazły się w „Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2024-2027” przygotowanym dla Unii Europejskiej.

Autorzy raportu oszacowali na podstawie zawartych tam danych, dotyczących przyrostu zadłużenia w BGK i BFR, że dotacja do tych funduszy w 2024 roku powinna wynieść ok. 78,9 mld zł. Jeżeli mają rację, realne wydatki budżetowe państwa powinny wynieść zatem 929,7 mld zł, a deficyt sięgnąć 277 mld zł, czyli 7,5%. Publikacja zwraca uwagę, że tym samym Polska mogłaby zostać objęta unijnej procedurze nadmiernego deficytu (EDP) i zostać zmuszona do regularnego (2 razy na rok) raportowania o środkach podejmowanych w celu zmniejszenia deficytu.

Po raz ostatni Polska było objęta procedurą EDP 8 lat temu. Przez sześć lat Komisja Europejska przyglądała się uważnie stanowi polskich finansów publicznych do momentu, w którym uznała, że redukcja deficytu osiągnęła trwały charakter. EDP zostaje uruchomione, jeżeli deficyt sektora finansów publicznych państwa członkowskiego Unii Europejskiej przekroczy poziom 3% PKB. Jak zwracają uwagę autorzy "Prawdziwego Budżetu", w tym roku wyniesie on 6% PKB, a w 2024 r. 5,1-5,4% PKB.

Prognoza (P) według raportu "Prawdziwy budżet 2024" (Opracowanie własne na podstawie danych GUS/Eurostat)

O zawiłościach związanych z budżetem na łamach Bankier.pl pisał niedawno Krzysztof Kolany w swoim artykule "Budżetowe dziury i bzdury. Co „ukrywa” rząd, a co opozycja?". O stanie finansów publicznych pisaliśmy również w ostatnich tekstach "Wielka dziura budżetowa, gigantyczne potrzeby pożyczkowe państwa" oraz "Polski ład wykoleił wpływy podatkowe". 

Źródło:
Michał Misiura
Michał Misiura
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki w Bankier.pl. Inwestowaniem zainteresował się podczas studiów. Zaczynał pisząc o rynku forex i kryptowalutach, żeby z czasem przenieść się na giełdę. W Bankier.pl śledzi produkty dla inwestorów i opisuje wydarzenia na rynkach kapitałowych. tel: 532 803 384

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (150)

dodaj komentarz
rozsadkunamtrzeba
Jak PIS obejmował władzę w 2016 r. deficyt budżetu wynosił 46 mld
Na 2024 projekt budżetu Morawieckiego przewiduje 165 mld deficytu
A uwzględniając poukrywane zadłużenie, PIS zostawia na 2024 r. deficyt w wysokości 280 mld rocznie
Przy dochodach budżetu 650 mld. Zgroza!
Tak PIS w 8 lat zrujnował finanse
Jak PIS obejmował władzę w 2016 r. deficyt budżetu wynosił 46 mld
Na 2024 projekt budżetu Morawieckiego przewiduje 165 mld deficytu
A uwzględniając poukrywane zadłużenie, PIS zostawia na 2024 r. deficyt w wysokości 280 mld rocznie
Przy dochodach budżetu 650 mld. Zgroza!
Tak PIS w 8 lat zrujnował finanse publiczne
dager67
Panie redaktorze polityku. Kolejny raz urabia pan grunt pod strategię nowej władzy pod tytułem "pinindzy ni ma, ni ma i nie bendzie" Skoro jest tak źle, to dlaczego ratingi Polski według Moody's S&P i Fitch mają poziom "A...." czyli stabilnie. Kro panu płaci? Balc erowicz i jego fundacyjka FOR, czy Fundacja Batorego?
bha
Tak po prawdzie już od ponad 3 dekad budżety uchwalane mają systematyczne deficyty!!! .Niestety już grubo ponad 1 Bilionowe zadłużenie kraju i niestety też i społeczeństwa codzienie rosnące! samo się z siebie nie stworzyło i samo z księżyca nie spadło.Każy rządzicieli widzi innych tylko nie to co sam przez lata finansowo dla powstania Tak po prawdzie już od ponad 3 dekad budżety uchwalane mają systematyczne deficyty!!! .Niestety już grubo ponad 1 Bilionowe zadłużenie kraju i niestety też i społeczeństwa codzienie rosnące! samo się z siebie nie stworzyło i samo z księżyca nie spadło.Każy rządzicieli widzi innych tylko nie to co sam przez lata finansowo dla powstania już ogromnego zadłużenia ogólnego uczynił.Niestety
https://www.dlugpubliczny.org.pl/
https://commodity.com/data/poland/debt-clock/

roza_von_tusk
Program nowej proeuropejskiej totalnej koalicji. - " Piniendzy ni ma i nie bedzie ".
pilot_programista
Lepiej słuchać ekonomicznych analfabetów, dla których pieniądze rosną na drzewie, prawda? A kto zapłaci za taką politykę długami, inflacją i podatkami to nieważne, w końcu władza i znajomi królika dekretami, posadkami, odprawami wypłacili sobie podwyżki.
jas2
A kto nowemu rządowi zabrania zlikwidowania deficytu do zera? Będą realizować PiS-owski budżet z deficytem, a nie swój bez deficytu?

To PO co ich wybieraliśmy?
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba
Budżet na kolejny rok uchwala sie w koncem starego, wiec to PISi budżet nie POwski :) zresztą 8 lat PIS niszczył gospodarkę, złomówkę, ludzi, przemysł, energetyke, oświatę i budżet. W pół roku tego nawet taki cudotwórca i geniusz ekonomiczny jak ty nie naprawi Jasiu
friedens
Z pewnością długi są jeszcze wyższe, dlatego tak zwlekają z przekazaniem władzy, kombinując prawdopodobnie nad wprowadzeniem stanu wojennego i otwartej dyktatury. Za ten numer, który wykręcili nam, naszym dzieciom i wnukom, powinni ci złodzieje płacić odszkodowania lub odpracowywać te kosmiczne długi, jakimi obciążyli nas na pokolenia,Z pewnością długi są jeszcze wyższe, dlatego tak zwlekają z przekazaniem władzy, kombinując prawdopodobnie nad wprowadzeniem stanu wojennego i otwartej dyktatury. Za ten numer, który wykręcili nam, naszym dzieciom i wnukom, powinni ci złodzieje płacić odszkodowania lub odpracowywać te kosmiczne długi, jakimi obciążyli nas na pokolenia, w więzieniu.
grzegorzkubik
Po co opozycja pcha się do tego długu? Skoro jest tak źle to czas kupić bilet do Brukseli i spier...
roza_von_tusk
Tłumaczy to nadchodzący program koalicji totalnej. - Piniendzy ni ma i nie bedzie.

Powiązane: Budżet 2024

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki