REKLAMA

Państwo polskie wydaje na siebie najwięcej w UE. Znowu padł rekord

2025-07-28 07:29, akt.2025-07-28 07:47
publikacja
2025-07-28 07:29
aktualizacja
2025-07-28 07:47

Państwo wydaje coraz więcej, a ponieważ nie ma na to pełnego pokrycia w dochodach, rośnie też dług publiczny - wynika raportu „Rachunek od państwa” Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR), który w poniedziałkowym wydaniu przytacza „Rzeczpospolita”.

Państwo polskie wydaje na siebie najwięcej w UE. Znowu padł rekord
Państwo polskie wydaje na siebie najwięcej w UE. Znowu padł rekord
/ Sejm RP

Jak wskazali eksperci FOR, w 2024 r. całkowite wydatki sektora publicznego w Polsce sięgnęły 1,8 bln zł. W przeliczeniu na mieszkańca daje to kwotę prawie 48 tys. zł.

Jak zauważyła „Rz”, dla przeciętnej osoby pracującej ten „rachunek” był jeszcze wyższy – wyniósł ponad 103 tys. zł. Łączne wydatki per capita były o 6396 zł wyższe od dochodów, a różnicę państwo pokrywa, zwiększając dług publiczny, który wynosił w minionym roku już ok. 53,7 tys. zł w przeliczeniu na jednego Polaka (o 8,5 tys. zł więcej niż w 2023 r.).

Gazeta zwróciła uwagę, że tylko w 2024 r. wydatki publiczne okazały się o 12 proc. wyższe niż w 2023 r. i aż o 140 proc. niż w 2015 r. (wówczas wynosiły niecałe 20 tys. zł na osobę). Zarówno w ujęciu nominalnym, jak również realnym kolejne rządy wydają coraz więcej.

„Polityka fiskalna nie powinna polegać na ściganiu się na obietnice transferów i innych wydatków. Potrzebujemy równowagi między wydatkami i dochodami, ale też między teraźniejszością i przyszłością. Bo rachunek – prędzej czy później – przychodzi zawsze” – zaznaczył główny ekonomista FOR Marcin Zieliński, cytowany przez „Rz”.

gkc/ js/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (23)

dodaj komentarz
jan888
Co 4-ty pracujący Polak pracuje w budżetówce (jest to rekordowy poziom najbardziej socjalistycznych państw w Europie, państw skandynawskich), a 1 milion zatrudnionych to urzędnicy (za PRLu było ich ok. 100 tys.). Ogromna część tych etatów to synekury, dla przyjaciół Królika, do wyprowadzania kasy. Nie przypadkowo Polska ma największy Co 4-ty pracujący Polak pracuje w budżetówce (jest to rekordowy poziom najbardziej socjalistycznych państw w Europie, państw skandynawskich), a 1 milion zatrudnionych to urzędnicy (za PRLu było ich ok. 100 tys.). Ogromna część tych etatów to synekury, dla przyjaciół Królika, do wyprowadzania kasy. Nie przypadkowo Polska ma największy udział państwa (państwowych spółek) w gospodarce, spośród krajów UE - jest to dodatkowe koryto dla polityków i ich rodzin.
nie_strajkuje
Państwo polskie (za nie rządów Tuska) wydaje na siebie najwięcej w UE !!!

ZDZIWIENI? ZASKOCZENI? ZBULWERSOWANI?
NAPRAWDĘ ile razy można się na Nich nabrać?


prawnuk
a przeczytałeś bez zrozumienia? czy może poproś mamę.
Eksplozja wydatków nastąpiła po 2015 roku - o czym jest w tekscie - z tzw bezpieczników budżetowych - pis je zmienił jedynie 5 razy w swojej kadencji.
Najpierw rozpaczliwie próbowano podnieść wydatki by zrobić inflację co sie udało, a potem grzebano w ograniczaniu deficytu
prawnuk
za tuska od 2015 roku. tobie się kiedys udało prawdę napisać? moze przez pomyłkę
samsza
Kradną 12% więcej niż poprzednicy, ho ho...
sterl
Chyba o 120% jak nie 700% przez 8 lat?
yypan
A na co liczyliście oddając władzę w ręce niemieckiego słupa?
prawnuk
chodzi ci o byłego prezesa PZU - obywatela niemiec, który zdradził Polskę. No ale jak służby niemiecko- pisowskie uznały, że może trochę się nachapać w PZU, to nagle został prezesem?
Mimo, że nie ma procedury przyznawania obywatelstwa zdrajcom?
A prezes PZU to musi byc Polak.
A nie BYŁY Polak

Powiązane: Budżet 2024

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki