Sąd w Caracas, stolicy Wenezueli, skazał na karę 30 lat pozbawienia wolności troje obywateli tego kraju, którzy rzekomo planowali zamach na życie prezydenta kraju Nicolasa Maduro w 2018 r. Wśród skazanych są ważne postacie sił zbrojnych.
Według lokalnych mediów to dwaj oficerowie w stanie spoczynku wenezuelskiej armii: pułkownik Juan Francisco Rodriguez oraz major Juan Carlos Marrufo.
Jak ustaliła w sobotę telewizja CNN, trzecią ze skazanych osób jest żona majora Marrufo Maria Delgado Tabosky.
Według stacji najwyższy w Wenezueli wymiar kary zasądzono oskarżonym za “terroryzm, zdradę państwa i powiązania z grupą przestępczą”.
Do próby zamachu stanu miało dojść 4 sierpnia 2018 r., kiedy w pobliżu pałacu prezydenckiego w Caracas pojawiły się dwa drony. Jeden z nich miał dwukrotnie zrzucić ładunek wybuchowy.
Tymczasem jak odnotował wenezuelski dziennik “El Nacional” w sobotę organizacje pozarządowe z tego kraju wydały wspólny komunikat potępiający działania reżimu w Caracas łamiącego ich zdaniem prawa człowieka “milionów obywateli Wenezueli”.
We wspólnym apelu pozarządowe organizacje napisały, że domagają się “zakończenia bezkarności nadużyć i stronniczości” reżimu, a także podjęcia przez państwo walki z korupcją i nieprawidłowościami oraz o zapewnienia poszanowania praw człowieka dla wszystkich obywateli Wenezueli.
W dokumencie odnotowano, że państwo kierowane przez Nicolasa Maduro ucieka się do rozmaitych form łamania praw człowieka: od cenzury i kontrolowania społeczeństwa po pochwalanie donosów.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ tebe/
