Dla notowań czerwonego metalu był to solidny impuls do wzrostów. Metal zaczął drożeć zaraz po tym jak turyński dziennik La Stampa zakomunikowł, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy przygotowuje pożyczkę dla Włoch, aby te mogły przeprowadzić konieczne reformy strukturalne. Dodatkowo atmosferę podgrzewały znakomite wyniki sprzedaży amerykańskich sklepów po weekendowym szale zakupów (rozpoczętych w "czarny piątek").
O godzinie 11:26 na giełdzie w Londynie za jedną tonę miedzi płacono 7 466$, czyli o 2,6 proc. więcej niż w piątek. Według La Stampy MFW przygotowuje pożyczkę dla Włoch w wysokości 600 miliardów euro. Taka kwota daje Mario Montiemu 12-18 miesięcy na wprowadzenie potrzebnych reform w kraju, bez konieczności restrukturyzacji długu. O godzinie 11:30 akcje KGHM Polska Miedź drożały o prawie 2 proc. do 131,50 złotych za jedną akcję spółki.
Tymczasem notowania ropy naftowej doświadczają jeszcze silniejszego wzrostu niż na rynku miedzi. O godzinie 11:20 w elektronicznym handlu na giełdzie Nymex w Nowym Jorku za jedną baryłkę płacono 100,13$, czyli o 3,45 proc. więcej niż w piątek. PKN Orlen około 11:30 drożał o niemal 3 proc., a za jedną akcję spółki płacono 38,10 złotych.
Kurs czarnego złota korzysta z fali optymizmu, płynącej z rekordowej sprzedaży w Stanach Zjednoczonych, związanej z przedświątecznym szałem zakupowym w amerykańskich supermarketach. Doniesienia włoskiego dziennika dodatkowo poprawiają atmosferę na rynkach. Lepszy sentyment względem popytu na surowiec spotyka się z równoczesnym pogorszeniem sytuacji wobec podaży. Napięta atmosfera w Syrii generuje wiele wątpliwości co do stabilności podaży ze strony Bliskiego Wschodu. Sankcje zastosowane względem Syrii rozpalają obawy o podaż surowca z tej części świata.
Ważnym sprawdzianem dla Europy będzie aukcja belgijskiego długu w postaci 4 serii obligacji o łącznej wartości 1-2 mld EUR. Będzie to pierwsza aukcja belgijskich obligacji, odkąd Standard & Poors obniżyło wiarygodność kraju z AA+ do AA.
K.G.
Źródło:
