REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

"WSJ": śledczy uważają, że polskie władze utrudniały dochodzenie ws. sabotażu gazociągów Nord Stream

2024-01-08 17:36
publikacja
2024-01-08 17:36

Europejscy śledczy, prowadzący dochodzenie w sprawie sabotażu gazociągów Nord Stream, uważają, że polskie władze opierały się przed współpracą i odmawiały przekazania kluczowych dowodów w sprawie - informuje w poniedziałek "Wall Street Journal". Cytowani śledczy stwierdzili, że nasuwa to podejrzenia o współudział Polski w operacji. Mieli też wyrazić nadzieję na zmianę podejścia przez nowe władze w Warszawie.

"WSJ": śledczy uważają, że polskie władze utrudniały dochodzenie ws. sabotażu gazociągów Nord Stream
"WSJ": śledczy uważają, że polskie władze utrudniały dochodzenie ws. sabotażu gazociągów Nord Stream
/ Forsvaret/Siły Zbrojne Danii

Jak pisze amerykański dziennik, powołując się na niewymienionych z nazwiska europejskich śledczych, choć niektóre polskie instytucje badające sprawę NS2 - prokuratura i straż graniczna - wydawały się współpracować ze swoimi zagranicznymi odpowiednikami, to inne agencje, w tym ABW, "nie odpowiadały na zapytania, zaciemniały (obraz) lub dawały sprzeczne informacje". Choć europejscy urzędnicy mają być przekonani o tym, że sabotażu dokonali Ukraińcy, to według nich brak pełnej współpracy "utrudnia ustalenie, czy do ataku doszło z czy bez wiedzy byłego polskiego rządu".

"WSJ" zauważa, że mimo, iż nie przedstawiono żadnych dowodów na polski udział, to opór polskich władz ma rzucać na nie podejrzenia ze strony europejskich partnerów. Europejscy urzędnicy wysokiego szczebla mieli też wyrazić nadzieję na zmianę podejścia do sprawy nowego rządu i rozważać zwrócenie się o pomoc do kancelarii premiera Donalda Tuska.

Polscy prokuratorzy prowadzący śledztwo powiedzieli dziennikowi, że współpracują ze swoimi zagranicznymi kolegami, lecz ich dochodzenie nie wykazało polskiego udziału w sabotażu.

Europejscy śledczy zarzucają m.in. podawanie przez polskie władze sprzecznych informacji dotyczących załogi wypożyczonego w Niemczech przez zarejestrowaną w Polsce firmę jachtu Andromeda, podejrzanej przez śledczych w Niemczech, Szwecji i Danii o zniszczenie gazociągów.

"WSJ" pisze, że według prokuratorów z trzech państw, sześcioosobowa załoga pochodząca z Ukrainy miała podłożyć miny pod rurociąg i następnie udać się do Kołobrzegu, gdzie spędziła cały dzień. Ich obecność miała wzbudzić podejrzenia osób w porcie, po czym załoga przeszła kontrolę paszportową, pokazując unijne paszporty.

Według źródeł gazety, polscy urzędnicy mieli udzielać sprzecznych informacji na temat pobytu podejrzanych w Kołobrzegu, szczegółów przeprowadzonej kontroli ich paszportów i badań dotyczących obecności materiałów wybuchowych w łodzi. Prokuratura miała stwierdzić, że nie znaleziono takich materiałów, mimo że nie przeprowadzono badań w tej sprawie. Niemieccy śledczy wykryli w łodzi ślady środka wybuchowego oktagon. Polskie agencje miały też odmówić przekazania zapisów z kamer monitoringu, przedstawiającego pobyt załogi Andromedy w Kołobrzegu.

Niektórzy cytowani przez "WSJ" śledczy uważają też, że ABW uprawiała dezinformację, dzieląc się z europejskimi śledczymi informacjami, mającymi wskazywać, że Andromeda miała związki z rosyjskim wywiadem. W tym samym okresie ówczesny rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poddawał w wątpliwość, by załoga Andromedy miała dokonać sabotażu, twierdząc, że byli to turyści.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (16)

dodaj komentarz
sterl
Trwa szukanie kozła ofiarnego...
men24a
Przecież polskie władze jasno powiedziały, Nord Stream, most krymski i samolot w Smoleńsku wysadziły Rosjanie.
jazzman1979
Na wuj drążyć temat?

:)
and00
Po co instytucje europejskie badają wysadzenie ruskiego rurociąg?

Rurociągu nie ma i dobrze, bo Niemcy pewnie dalej by ciągnęli od ruskich
A kto wysadził?
Co nas to?
Zresztą nasz czołowy dyplomata pan Radek napisał kto...
sterl
Rurociąg w części należał do europejskich firm i w całości był przez nie był ubezpieczony ,to kolejna kupa podrzucona przez kałbojów.
santoriusz
po to żeby wiedzieć, a Ciebie to nawet g...o może wszystko obchodzić mnie obchodzi kto.
faramir_z_gondoru
Stare przysłowie mówi:"Kto miał korzyść, ten uczynił".
faramir_z_gondoru odpowiada prs
Tak, tak. Ruscy wysadzili sobie rury, na których zarabiali dziesiątki mld USD rocznie. Wierzymy.

Powiązane: Nord Stream

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki