System zarządzania jakością ma być kluczem do zwiększenia efektywności działalnia urzędów oraz przyczynić się do lepszego wykorzystania niemałych zasobów ludzkich. Resort gospodarki podkreśla, że we wszystkich organizacjach, które wdrożyły podobne systemy, zwiększyło się zarówno zaangażowanie jak i jakość wykonywanej pracy.
Ponadto, organizacje z certyfikatem ISO 9001:2009 lepiej zniosły światowy kryzys finansowy. Z kolei w ramach przeciwdziałania korupcji, w ministerstwie gospodarki zostanie powołany "specjalny" doradca etyczny, którego zadaniem będzie zbieranie informacji o występowaniu zjawisk korupcyjnych.
ISO nie zastąpi urzędnika
W teorii nowe prawo ma przyczynić się do poprawienia funkcjonowania jednostek budżetowych. Niestety, samo wpisanie norm ISO do ustawy nic nie zmieni, a z całą pewnością wygeneruje dodatkowe koszty. Trudno jest być zwolennikiem reform na papierze. Potrzebne narzędzia do zmniejszenia biurokracji i zwiększenia efektywności już istnieją - wystarczy tylko dopilnować, by ludzie odpowiedzialni za ich wykorzystanie, robili to w sposób prawidłowy. Zatem nie należy spodziewać się rewolucji.
Interesującym pomysłem jest utworzenie "specjalnego" doradcy etycznego, który w praktyce miałby spełniać rolę do jakiej zostało powołane Centralne Biuro Antykorupcyjne. Biorąc to pod uwagę, można odnieść wrażenie, że ustawa tak na prawdę nic nie zmieni - certyfikaty ISO nie zastąpią pracy urzędników, a doradca etyczny specjalnych agencji z odpowiednimi uprawnieniami.
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
l.piechowiak@firma.bankier.pl
» Starszy pracownik zwiększy efektywność w firmie
» Czy urzędnik zapłaci za złe decyzje
» Załóż sklep internetowy w zaledwie 30 sekund!
