Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych chce zakończyć współpracę z więzieniami prowadzonymi przez prywatne przedsiębiorstwa. Władze sugerują, że takie placówki są mniej bezpieczne i nieefektywne ekonomicznie.


W opublikowanym w czwartek komunikacie, zastępczyni prokuratora generalnego Sally Yates pisze o zamiarze stopniowego wycofywania się z korzystania z usług prowadzonych prywatnie zakładów karnych. Informacje dotyczą federalnego systemu więziennictwa, gdzie 13 spośród 146 takich obiektów jest zarządzane przez prywatne przedsiębiorstwa. Stopniowe wycofywanie się ze współpracy ma polegać na nieprzedłużaniu kończących się kontraktów z takimi placówkami lub ograniczaniu zakresu ich działania.
Wśród przyczyn takiej decyzji Yates wymienia spadającą liczbę osadzonych, która ma być skutkiem reform sądownictwa z 2013 r. Poza tym w oświadczeniu czytamy także o chęci zapewnienia skazanym jak najlepszych warunków.
- Zmniejszenie się populacji więźniów oznacza, że możemy teraz lepiej ulokować nasze zasoby aby zapewnić dla osadzonych najbezpieczniejsze ośrodki oraz najlepsze usługi resocjalizacyjne - pisze Yates.
Zastępczyni prokuratora określiła także cel jakim jest ogólne zmniejszenie liczby skazańców przebywających w prywatnych placówkach w przyszłości.
- Podjęte kroki zredukują populację prywatnych więzień o ponad połowę od czasów przepełnienia w 2013 r. Będzie to dla Departamentu Sprawiedliwości początek drogi do zapewnienia miejsca w placówkach dla wszystkich więźniów z systemu federalnego - czytamy w oświadczeniu.
Po upublicznieniu komunikatu przez departament, spółki zajmujące się prywatnym więziennictwem boleśnie odczuły to na giełdzie. Akcje dwóch największych amerykańskich przedsiębiorstw z tego sektora zanurkowały odpowiednio o 39% (GEO Group) oraz 35% (Corrections Corp of America). Obie spółki już wydały oświadczenia, w których piszą o rozczarowaniu takim obrotem spraw, ale zarazem zaznaczają że wpływ rządowej decyzji nie będzie krytyczny dla ich dalszej działalności (prowadzą także ośrodki pobytu dla nielegalnych imigrantów oraz izby zatrzymań dla młodocianych przestępców).
Obecnie w prywatnych placówkach systemu federalnego przebywa około 22 tys. osadzonych. Powyższa liczba nie uwzględnia jednak wszystkich skazanych, bowiem Departament Sprawiedliwości nie sprawuje zwierzchności nad prywatnie prowadzonymi zakładami stanowymi, gdzie znajduje się około 91 tys. więźniów. Aktualnie 25% budżetu rządowego wydziału jest przeznaczane na działania związane z więziennictwem.
Warto wspomnieć, że według danych z 2015 r. w Stanach Zjednoczonych za kratami przebywa ponad 2 mln osób. To ponad 20% wszystkich więźniów na świecie, mimo że Amerykanie stanowią mniej niż 5% globalnej populacji. Według informacji Prisonstudies.org, w USA na 100 000 mieszkańców przypada 693 więźniów, podczas gdy w Polsce liczba ta wynosi 187.