Amerykański wymiar sprawiedliwości deportował na Kubę pochodzącą z tej wyspy sędzię Melody Gonzalez Pedraza. Przed wyjazdem do USA skazywała ona przeciwników komunistycznego reżimu na Kubie.
Jak podało w piątek Radio Marti, Gonzalez Pedraza znalazła się wśród pasażerów dziewiątego w tym roku rejsu z USA na Kubę z osobami deportowanymi.
Rozgłośnia przypomniała, że sędzia skazywała m.in. opozycjonistów, którzy brali udział w gwałtownych antyrządowych protestach, do których doszło na Kubie 11 lipca 2021 r.
W maju 2024 r. sędzia Gonzalez Pedraza uciekła z wyspy kierując się do Stanów Zjednoczonych, gdzie po zatrzymaniu przez policję poprosiła o azyl polityczny. Ten nie tylko nie został jej przyznany, ale w maju br. amerykański sąd zadecydował o deportacji Kubanki.
Wydalony z USA został również jej mąż, a na deportację oczekuje także brat Gonzalez Pedrazy, który jak twierdzą kubańskie organizacje praw człowieka aktywnie współpracował przed wyjazdem z Kuby z prorządowymi mediami.
Protesty, jakie wybuchły 11 lipca 2021 r. na Kubie były największymi wystąpieniami mieszkańców wyspy od czasu zakończenia w 1959 r. Rewolucji Kubańskiej. Służby bezpieczeństwa podległe reżimowi w Hawanie zatrzymały w ich trakcie ponad 500 manifestantów.
Demonstrujący w lipcu 2021 r. obywatele domagali się przede wszystkim skutecznej polityki władz Kuby w walce z nasilającymi się w kraju brakami żywności oraz niedoborami leków. (PAP)
zat/wr/
