Prezydent USA Donald Trump wyraził we wtorek nadzieję, że przywódca Chin Xi Jinping uhonoruje podczas parady upamiętniającej kapitulację Japonii w II wojnie światowej wkład amerykańskich żołnierzy oraz przekazał pozdrowienia obecnym w Chinach przywódcom Rosji i Korei Płn. razem z Xi „spiskującym przeciwko Stanom Zjednoczonym”


Trump odniósł się do organizowanej przez Chiny defilady wojskowej we wpisie na swoim portalu Truth Social.
„Kluczowe pytanie brzmi, czy prezydent Chin Xi wspomni o ogromnym wsparciu i »krwi«, jaką Stany Zjednoczone Ameryki dały Chinom, aby pomóc im w odzyskaniu WOLNOŚCI od bardzo nieprzyjaznego najeźdźcy. Wielu Amerykanów zginęło w chińskiej walce o zwycięstwo i chwałę. Mam nadzieję, że zostaną oni słusznie uhonorowani i zapamiętani za swoją odwagę i poświęcenie! Niech prezydent Xi i wspaniały naród chiński będą mieli wspaniałe i długotrwałe święto” - napisał Trump. „Proszę przekazać moje najgorętsze pozdrowienia Władimirowi Putinowi i Kim Dzong Unowi, podczas gdy spiskujecie przeciwko Stanom Zjednoczonym Ameryki” - dodał.
Trump: Jestem bardzo rozczarowany Putinem
Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że jest bardzo rozczarowany przywódcą Rosji Władimirem Putinem, i zapowiedział, że zamierza zrobić coś, by uratować ludzkie życia, jednak nie sprecyzował, jaki rodzaj działań ma na myśli.
- Jestem bardzo nim rozczarowany - oświadczył w programie The Scott Jennings Radio Show. Dodał, że zawsze miał z Putinem dobre relacje.
- Zobaczymy, co się wydarzy, ale jestem bardzo rozczarowany Władimirem Putinem - powtórzył. - Będziemy robić coś, by pomóc ludziom żyć - zapowiedział, nie precyzując, jaki rodzaj działań miał na myśli.
Ponownie oświadczył, że do wojny nigdy by nie doszło, gdyby to on był wówczas prezydentem.
Trump nawiązał w ten sposób do amerykańskiego wsparcia walki Chińczyków przeciwko Japonii podczas II wojny światowej. Amerykanie wspierali chińskie wojska w ramach programu Lend-Lease oraz walczyli u ich boku m.in. podczas kampanii w Birmie.
Mimo to podczas organizowanej w Pekinie parady z okazji 80. rocznicy zwycięstwa nad Japonią nie ma delegacji z USA, zaś wśród zagranicznych przywódców uczestniczących w imprezie są m.in. przywódcy Rosji, Korei Północnej i Iranu.
Pytany wcześniej w Białym Domu o defiladę i udział Putina i Kima, Trump stwierdził, że nie traktuje jej jako wyzwania wobec Stanów Zjednoczonych, bo ma dobre stosunki z Xi.
- Wcale tego tak nie widzę. Chiny nas potrzebują, a ja mam bardzo dobre relacje z przewodniczącym Xi. Jak wiecie, Chiny potrzebują nas znacznie bardziej niż my ich - zaznaczył.
Uszakow: Putin nie spiskuje przeciwko USA z Chinami i Koreą Północną
Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow zapewnił w środę, że Władimir Putin nie spiskuje przeciwko USA z przywódcami Chin i Korei Północnej. Spotkanie Putina, Xi Jinpinga i Kim Dzong Una odbyło się w Pekinie.
Prezydent USA Donald Trump wspomniał we wtorek o swoim „wielkim rozczarowaniu” Putinem i zasugerował we wpisie na portalu Truth Social, że przywódcy Rosji, Chin i Korei Północnej spiskują przeciwko Stanom Zjednoczonym.
- Chciałbym powiedzieć, że nie było żadnego spiskowania, nikt nie konspirował (przeciwko USA – PAP) – powiedział Uszakow sugerując, że wpis Trumpa mógł być ironicznym komentarzem do spotkania w Pekinie.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ jm/