Zapowiadana przez rząd tarcza 4.0 oznacza kolejne rewolucje w prawie pracy,
które dotkną kwestii urlopów, pracy zdalnej, zakazu konkurencji, odpraw i odszkodowań
oraz zmian w zakładowych funduszach świadczeń pracowniczych. Przepisy po ich wprowadzeniu znacząco wpłyną na sytuację pracowników.
Rząd w ramach tarczy
4.0 zakłada zmianę w zasadach udzielania zaległego urlopu wypoczynkowego. Pracownik nie będzie już zobowiązany wykorzystać go do 30 września następnego roku – ten obowiązek zostanie zawieszony. Na mocy projektowanych przepisów zgodnie
z art. Art. 15gc. w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub
stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 pracodawca może udzielić
pracownikowi – w terminie przez siebie wskazanym i bez uzyskania zgody pracownika, a także z pominięciem planu urlopów bieżących – urlopu wypoczynkowego
niewykorzystanego w poprzednich latach kalendarzowych w
wymiarze do 30 dni. Zatem to pracodawca będzie decydował, kiedy pracownik ma
odebrać zaległy urlop, nie będzie mu potrzebna do tego jego zgoda.
/ fot. Łukasz Dejnarowicz / FORUM
Zmniejszenie odpraw i
odszkodowań
W kolejnym artykule tarczy 4.0 rząd zakłada, że w przypadku wystąpienia u pracodawcy
spadku obrotów gospodarczych lub istotnego obciążenia funduszu wynagrodzeń wysokość odprawy, odszkodowania lub innego
świadczenia pieniężnego wypłacanego przez tego pracodawcę w
związku z rozwiązaniem umowy o pracę, jeżeli przepisy przewidują obowiązek
wypłacenia świadczenia, nie może
przekroczyć dziesięciokrotności minimalnego wynagrodzenia ustalanego
na podstawie przepisów o pensji minimalnej.
Zmiana ta może dotknąć
pracowników przechodzących w tym roku na emerytury. Większość odkłada ten
moment na lipiec z uwagi na lepszy przelicznik emerytury. Dodatkowo planowane
przepisy mogą wpłynąć na wysokość odpraw przy zwolnieniach grupowych. Dotąd
pracownik mógł otrzymać do piętnastokrotności minimalnego wynagrodzenia, obecnie będzie to dziesięciokrotność najniższego wynagrodzenia, które wynosi
2 600 zł.
Zakładowy Fundusz
Świadczeń Socjalnych
Tarcza 4.0 daje również możliwość zawieszania obowiązku:
tworzenia
lub funkcjonowania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych,
dokonywania
odpisu podstawowego,
wypłaty
świadczeń urlopowych, które przewidziane są w ustawie z dnia 4 marca 1994
r. o Zakładowym Funduszu Świadczeń Socjalnych (Dz. U. z 2019 r. poz. 1352 i 1907 oraz z 2020 r. poz.
278).
Obecnie pracodawcy, którzy zatrudniają co
najmniej 50 pracowników, mają obowiązek utworzenia Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Obejmuje on również pracodawców, którzy zatrudniają co najmniej 20 pracowników, w
przypadku gdy zawnioskuje o to zakładowa organizacja związkowa. W jednostkach
budżetowych i samorządowych zakładach budżetowych limit pracowników nie
obowiązuje.
Tak skonstruowane przepisy mogą doprowadzić do pozbawienia
pracowników oraz ich rodziny, emerytów i rencistów będących byłymi
pracownikami, prawa do korzystania ze świadczeń finansowanych z ZFŚS. Obejmują one m.in. dofinansowanie do różnych form
wypoczynku, działalność kulturalno-oświatową, sportowo-rekreacyjną, opiekę nad
dziećmi w żłobkach, przedszkolach oraz innych formach wychowania
przedszkolnego, udzielanie pomocy rzeczowej lub finansowej, a także pomoc na
cele mieszkaniowe.
Zakaz konkurencji
Projekt tarczy 4.0 obejmie także zmiany w kwestii
zakazu konkurencji. Sytuacja na rynku pracy jest dynamiczna. Wiele osób,
mając zapisany w umowach zakaz konkurencji, nie mogłoby podjąć pracy w nowym miejscu. Projektowane przepisy dają pracodawcy, zleceniodawcy i zamawiającemu uprawnienie do
wypowiedzenia umowy o zakazie
konkurencji obowiązującym po ustaniu stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy-zlecenia lub
innej umowy o świadczenie usług. Uprawnieni będą ją mogli wypowiedzieć z
zachowaniem 7-dniowego terminu.
Praca zdalna
Oprócz zmian w urlopach i zakazie
konkurencji możliwe będą również uregulowania dotyczące pracy zdalnej. Pracodawca zyskamożliwość
nakazania swoim pracownikom pracy zdalnej. Będzie musiał sprawdzić, czy posiadają oni warunki techniczne oraz lokalowe do wykonywania pracy poza biurem. Będzie również ciążył na nim obowiązek ustalenia, czy
pracownik jest zdolny do jej wykonywania oraz czy posiada umiejętności do
posługiwania się systemem informatycznym.
Pracodawca będzie musiał zapewnić także środki i materiały do wykonywania pracy w
tej formie. Natomiast pracownik zobowiązany będzie do prowadzenia ewidencji
swojego czasu pracy oraz informowania przełożonego, ile czasu zabierają mu obowiązki.
Pracodawca będzie mógł w
każdej chwili odwołać również pracownika z pracy zdalnej pod warunkiem, że
zapewni mu bezpieczny powrót do pracy stacjonarnej. Przez stan epidemii wiele osób przeszło na system pracy zdalnej i powinien on zostać
uregulowany w sposób systemowy.
"Wiele osób, mając zapisany w umowach zakaz konkurencji, nie mogłoby podjąć pracy w nowym miejscu. Projektowane przepisy dają pracodawcy, zleceniodawcy i zamawiającemu uprawnienie do wypowiedzenia umowy o zakazie konkurencji obowiązującym po ustaniu stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy-zlecenia lub innej umowy o "Wiele osób, mając zapisany w umowach zakaz konkurencji, nie mogłoby podjąć pracy w nowym miejscu. Projektowane przepisy dają pracodawcy, zleceniodawcy i zamawiającemu uprawnienie do wypowiedzenia umowy o zakazie konkurencji obowiązującym po ustaniu stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy-zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług. Uprawnieni będą ją mogli wypowiedzieć z zachowaniem 7-dniowego terminu."
To niby co sie zmieni w tej kwestii? Do tej pory takze pracodawca mogl sie wykpic z placenia za zakaz konkurencji po skonczonej umowie pracownika... i takze byla to jednostronna decyzja pracodawcy.
I gdzie jest Duda, ten od pieska? A tak, dogadał się z drugim Dudą i już obrona praw pracowniczych go nie interesuje. Te przepisy nie dotkną górników, nauczycieli, rolników tylko mniejsze grupy zawodowe a te nie interesują związków zawodowych i Dudy.