Ziemia pod dom za „złotówkę”, gwarancja łazienek, łatwiejszy dostęp do mieszkania na wynajem i zwiększenie państwowych wydatków na lokale komunalne - m.in. takie obietnice można znaleźć w programach partii startujących w wyborach parlamentarnych. Nie wszystkie komitety składają jednak propozycje dotyczące "mieszkaniówki".
Cztery komitety wyborcze spośród tych, które zarejestrowały swoje listy we wszystkich okręgach, zahaczyły w swoich programach wyborczych o politykę mieszkaniową. To Polskie Stronnictwo Ludowe, Prawo i Sprawiedliwość, Sojusz Lewicy Demokratycznej i Koalicja Obywatelska. Przyjrzeliśmy się temu, co obiecują szukającym mieszkania. Propozycje przedstawiamy według kolejności numerów list.


Polskie Stronnictwo Ludowe – własny kąt i ziemia za 1 zł
PSL, startujący w wyborach do Sejmu w ramach Koalicji Polskiej m.in. z Kukiz’15, w kontekście mieszkań proponuje program „Własny Kąt”. W jego ramach państwo miałoby zapewniać rodzinom kupującym pierwsze mieszkanie 50 tys. zł na wkład własny. Według wyliczeń komitetu, program miałby pozwolić 100 tys. rodzin na zakup pierwszego własnego mieszkania. To niestety jedyne twarde liczby dotyczące proponowanych regulacji.
Polskie Stronnictwo Ludowe w swoim programie odnotowuje także program „Ziemia dla młodych”, dzięki któremu osoby poniżej 35. roku życia mogłyby kupić od państwa działkę pod budowę domu za symboliczną złotówkę. Wraz z działką, kupujący otrzymywaliby pozwolenie na budowę i projekt budowlany energooszczędnego domu.
Prawo i Sprawiedliwość - ciąg dalszy "Mieszkania Plus"
Rządząca partia w przyszłej kadencji Sejmu – o ile wygra wybory – zamierza kontynuować program"Mieszkanie Plus" zakładający budowę tanich mieszkań na wynajem z opcją wykupu w ciągu 15-30 lat. Program miałby zapewnić powstanie do 2030 r. nawet miliona mieszkań. Rocznie w Polsce miałoby się rozpoczynać „nawet do 100 tys. więcej inwestycji mieszkaniowych niż za poprzednich rządów”.
Młodzi mogliby liczyć także w dalszym ciągu na dopłaty do czynszu w ramach programu „Mieszkanie na start”. Wsparcie realizowałyby gminy.
PiS planuje także rozwinąć program termomodernizacji i remontów budynków, zwłaszcza z "wielkiej płyty". Na ułatwienia będą mogły liczyć także osoby (co najmniej trzy) szukające mieszkań na własny użytek w formule tzw. kooperatywy mieszkaniowej.
Sojusz Lewicy Demokratycznej - 10 mld rocznie na mieszkania
Do 10 mld zł rocznie, czyli 0,6 proc. budżetu, wydatkowanych w całości na tzw. budownictwo uspołecznione zamierzają przeznaczać partie idące do wyborów pod szyldem Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD, Razem i Wiosna). Jak czytamy w programie wyborczym, miałoby to przełożenie w postaci 50 tys. małych i średnich mieszkań komunalnych na wynajem oraz 80 tys. mieszkań budowanych przez towarzystwa budownictwa społecznego i spółdzielnie.
Mieszkania miałyby być budowane na gruntach gminnych, a warunkiem dofinansowania byłaby dostępność przyszłych mieszkańców do infrastruktury, w szczególności komunikacji publicznej.
Czynsz byłby wyliczany na podstawie wartości odtworzeniowej, czyli m.in. z uwzględnieniem stopnia zużycia. I stanowiłby pokrycie wszystkich kosztów związanych z użytkowaniem mieszkania. Jeśli z kolei lokator nie byłby w stanie opłacić czynszu, otrzymałby dodatek mieszkaniowy. Mieszkania z zasobu komunalnego miałyby nie podlegać prywatyzacji.
W przypadku mieszkań spółdzielczych, wkład własny lokatorów zostałby utrzymany na poziomie nie wyższym niż 10 proc. wartości inwestycji.
Koalicja Obywatelska - łazienka dla każdego i powrót „MdM”
Głównym założeniem polityki mieszkaniowej Koalicji Obywatelskiej będzie powrót do programu „Mieszkanie dla młodych”, w ramach którego do pierwszego mieszkania wprowadziło się ponad 100 tys. młodych rodzin.
Nowy program „Mieszkanie dla młodych” będzie skierowany do osób poniżej 35. roku życia. Limit wieku nie będzie jednak obowiązywał w przypadku rodzin z co najmniej trojgiem dzieci. Podstawowym założeniem programu będzie dofinansowanie wkładu własnego mieszkań kupowanych na rynku pierwotnym. W przypadku singli wyniesie ono 10 proc., a rodzin z co najmniej trojgiem dzieci – 30 proc. Wartość ta będzie obliczana w oparciu o wartość odtworzeniową danej nieruchomości.
KO w swoim programie wyborczym umieściła także obietnicę dofinansowania samorządowych inwestycji w mieszkania na wynajem z budżetu państwa. Samorządy miałyby otrzymać całość wpływów z podatków dochodowych oraz nieruchomości Skarbu Państwa znajdujących się na ich terenie.
Koalicja Obywatelska planuje także ułatwienia dla funduszy inwestycyjnych typu REIT, inwestujących w mieszkania na wynajem. "Profesjonalizacja rynku najmu zwiększy bezpieczeństwo lokatorów. Nie będą oni narażeni na ryzyko nagłego wycofania się z uzgodnień osoby prywatnej wynajmującej im mieszkanie. Aby przyspieszyć te pozytywne zmiany, uzależnimy możliwość korzystania z preferencji podatkowych od zapewnienia lokatorom ochrony przed ryzykiem zmian czynszu i nieoczekiwanej konieczności opuszczenia wynajmowanego mieszkania" czytamy w programie wyborczym KO.
Partie zrzeszone pod szyldem Koalicji Obywatelskiej przedstawiły także program „Łazienka w każdym domu”. W jego ramach samorządy we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego miałyby powołać Fundusz Rewitalizacyjny, którego celem byłyby remonty mieszkań socjalnych i komunalnych będących w najgorszym stanie. Jak wylicza KO, w prawie milionie polskich mieszkań nie ma toalety, a pół miliona lokali nie ma dostępu do bieżącej wody.
Pozostałe komitety bez konkretów
Żaden z pozostałych komitetów startujących w tegorocznych wyborach parlamentarnych nie wspomniał w swoim programie o polityce mieszkaniowej, z kolei KW Akcja Zawiedzionych Emerytów Rencistów pokusiła się o bardzo ogólny plan „powrotu do szerokiego wspierania budownictwa mieszkaniowego”