REKLAMA

Szukasz mieszkania? Oto co proponują kandydaci do Sejmu

Marcin Kaźmierczak2019-10-09 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2019-10-09 06:00

Ziemia pod dom za „złotówkę”, gwarancja łazienek, łatwiejszy dostęp do mieszkania na wynajem i zwiększenie państwowych wydatków na lokale komunalne - m.in. takie obietnice można znaleźć w programach partii startujących w wyborach parlamentarnych. Nie wszystkie komitety składają jednak propozycje dotyczące "mieszkaniówki".

Cztery komitety wyborcze spośród tych, które zarejestrowały swoje listy we wszystkich okręgach, zahaczyły w swoich programach wyborczych o politykę mieszkaniową. To Polskie Stronnictwo Ludowe, Prawo i Sprawiedliwość, Sojusz Lewicy Demokratycznej i Koalicja Obywatelska. Przyjrzeliśmy się temu, co obiecują szukającym mieszkania. Propozycje przedstawiamy według kolejności numerów list.

Polskie Stronnictwo Ludowe – własny kąt i ziemia za 1 zł

PSL, startujący w wyborach do Sejmu w ramach Koalicji Polskiej m.in. z Kukiz’15, w kontekście mieszkań proponuje program „Własny Kąt”. W jego ramach państwo miałoby zapewniać rodzinom kupującym pierwsze mieszkanie 50 tys. zł na wkład własny. Według wyliczeń komitetu, program miałby pozwolić 100 tys. rodzin na zakup pierwszego własnego mieszkania. To niestety jedyne twarde liczby dotyczące proponowanych regulacji.

Polskie Stronnictwo Ludowe w swoim programie odnotowuje także program „Ziemia dla młodych”, dzięki któremu osoby poniżej 35. roku życia mogłyby kupić od państwa działkę pod budowę domu za symboliczną złotówkę. Wraz z działką, kupujący otrzymywaliby pozwolenie na budowę i projekt budowlany energooszczędnego domu.

Prawo i Sprawiedliwość - ciąg dalszy "Mieszkania Plus"

Rządząca partia w przyszłej kadencji Sejmu – o ile wygra wybory – zamierza kontynuować program"Mieszkanie Plus" zakładający budowę tanich mieszkań na wynajem z opcją wykupu w ciągu 15-30 lat. Program miałby zapewnić powstanie do 2030 r. nawet miliona mieszkań. Rocznie w Polsce miałoby się rozpoczynać „nawet do 100 tys. więcej inwestycji mieszkaniowych niż za poprzednich rządów”.

Młodzi mogliby liczyć także w dalszym ciągu na dopłaty do czynszu w ramach programu „Mieszkanie na start”. Wsparcie realizowałyby gminy.

PiS planuje także rozwinąć program termomodernizacji i remontów budynków, zwłaszcza z "wielkiej płyty". Na ułatwienia będą mogły liczyć także osoby (co najmniej trzy) szukające mieszkań na własny użytek w formule tzw. kooperatywy mieszkaniowej.

Sojusz Lewicy Demokratycznej - 10 mld rocznie na mieszkania

Do 10 mld zł rocznie, czyli 0,6 proc. budżetu, wydatkowanych w całości na tzw. budownictwo uspołecznione zamierzają przeznaczać partie idące do wyborów pod szyldem Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD, Razem i Wiosna). Jak czytamy w programie wyborczym, miałoby to przełożenie w postaci 50 tys. małych i średnich mieszkań komunalnych na wynajem oraz 80 tys. mieszkań budowanych przez towarzystwa budownictwa społecznego i spółdzielnie.

Mieszkania miałyby być budowane na gruntach gminnych, a warunkiem dofinansowania byłaby dostępność przyszłych mieszkańców do infrastruktury, w szczególności komunikacji publicznej.
Czynsz byłby wyliczany na podstawie wartości odtworzeniowej, czyli m.in. z uwzględnieniem stopnia zużycia. I stanowiłby pokrycie wszystkich kosztów związanych z użytkowaniem mieszkania. Jeśli z kolei lokator nie byłby w stanie opłacić czynszu, otrzymałby dodatek mieszkaniowy. Mieszkania z zasobu komunalnego miałyby nie podlegać prywatyzacji.

W przypadku mieszkań spółdzielczych, wkład własny lokatorów zostałby utrzymany na poziomie nie wyższym niż 10 proc. wartości inwestycji.

Koalicja Obywatelska - łazienka dla każdego i powrót „MdM”

Głównym założeniem polityki mieszkaniowej Koalicji Obywatelskiej będzie powrót do programu „Mieszkanie dla młodych”, w ramach którego do pierwszego mieszkania wprowadziło się ponad 100 tys. młodych rodzin.

Nowy program „Mieszkanie dla młodych” będzie skierowany do osób poniżej 35. roku życia. Limit wieku nie będzie jednak obowiązywał w przypadku rodzin z co najmniej trojgiem dzieci. Podstawowym założeniem programu będzie dofinansowanie wkładu własnego mieszkań kupowanych na rynku pierwotnym. W przypadku singli wyniesie ono 10 proc., a rodzin z co najmniej trojgiem dzieci – 30 proc. Wartość ta będzie obliczana w oparciu o wartość odtworzeniową danej nieruchomości.

KO w swoim programie wyborczym umieściła także obietnicę dofinansowania samorządowych inwestycji w mieszkania na wynajem z budżetu państwa. Samorządy miałyby otrzymać całość wpływów z podatków dochodowych oraz nieruchomości Skarbu Państwa znajdujących się na ich terenie.

Koalicja Obywatelska planuje także ułatwienia dla funduszy inwestycyjnych typu REIT, inwestujących w mieszkania na wynajem. "Profesjonalizacja rynku najmu zwiększy bezpieczeństwo lokatorów. Nie będą oni narażeni na ryzyko nagłego wycofania się z uzgodnień osoby prywatnej wynajmującej im mieszkanie. Aby przyspieszyć te pozytywne zmiany, uzależnimy możliwość korzystania z preferencji podatkowych od zapewnienia lokatorom ochrony przed ryzykiem zmian czynszu i nieoczekiwanej konieczności opuszczenia wynajmowanego mieszkania" czytamy w programie wyborczym KO.

Partie zrzeszone pod szyldem Koalicji Obywatelskiej przedstawiły także program „Łazienka w każdym domu”. W jego ramach samorządy we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego miałyby powołać Fundusz Rewitalizacyjny, którego celem byłyby remonty mieszkań socjalnych i komunalnych będących w najgorszym stanie. Jak wylicza KO, w prawie milionie polskich mieszkań nie ma toalety, a pół miliona lokali nie ma dostępu do bieżącej wody.

Pozostałe komitety bez konkretów

Żaden z pozostałych komitetów startujących w tegorocznych wyborach parlamentarnych nie wspomniał w swoim programie o polityce mieszkaniowej, z kolei KW Akcja Zawiedzionych Emerytów Rencistów pokusiła się o bardzo ogólny plan „powrotu do szerokiego wspierania budownictwa mieszkaniowego”

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor prowadzący działu Twoje Finanse - Biznes w Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 71 748 95 14.

Tematy
Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Komentarze (24)

dodaj komentarz
cinek229
na stronie dobreoferty.eu jest dużo niedrogich mieszkań
websterdxb
a czemu rzad stara sie finansowac kogos mieszkanie z moich pieniedzy ? Przeciez sa pilniejsze sprawy jak szpitale, infrastruktura etc. !!!
brunon3444
głosy głosy dzieciorobów i urojeń socjalistycznych że to wytworzy podatników :)))) i może i wytworzy kolejne pokolenie gołodupców jak za PRL ten kraj jest rządzony przez stalinistów
lys
Myślę, że rynek budownictwa/nieruchomości powinien być w pewnej części kreowany przez Państwo. Nie można tego sektora zostawić tylko i wyłącznie wolnemu rynkowi. Jak był MDM to deweloperzy starali się dostosować do limitów, trochę to trzymało ceny. Samo mieszkanie plus nie wystarczy, jeden program to za mało bo są różne przypadki.
andregru
Tam gdzie państwo zaczyna mieszać się do w wolny rynek , gospodarkę widać tylko same problemy .
trooper
50 tys od PSL na wkład własny na pierwsze mieszkanie to praktyka testowana od lat na zachodzie i często wycofywana ze względu na to, że gdzie takie dopłaty były wprowadzane, tam momentalnie zostawały 'dopisywane' do ceny mieszkań. Dopłaty kończą się tak, że ceny mieszkań rosną dla każdego. Tak pompuje się rynki nieruchomości 50 tys od PSL na wkład własny na pierwsze mieszkanie to praktyka testowana od lat na zachodzie i często wycofywana ze względu na to, że gdzie takie dopłaty były wprowadzane, tam momentalnie zostawały 'dopisywane' do ceny mieszkań. Dopłaty kończą się tak, że ceny mieszkań rosną dla każdego. Tak pompuje się rynki nieruchomości kasą podatników.
po_co
Wydaje mi się, że samo dofinansowanie nie jest temu winne (chociaż jasne nie powinno go być wcale). Po prostu podaż się nie zmienia, a skoro ludzi "stać" na więcej to więcej się od nich oczekuje.

Zamiast tego postuluje zmiany w prawie które umożliwią budowę co się komu podoba na gruncie jaki posiada. Bez względu
Wydaje mi się, że samo dofinansowanie nie jest temu winne (chociaż jasne nie powinno go być wcale). Po prostu podaż się nie zmienia, a skoro ludzi "stać" na więcej to więcej się od nich oczekuje.

Zamiast tego postuluje zmiany w prawie które umożliwią budowę co się komu podoba na gruncie jaki posiada. Bez względu czy to jest grunt rolny, leśny, rekreacyjny czy budowlany.
Jak ktoś chce mieszkać na cieku wodny, terenie zalewowym czy pod linią WN to jego sprawa - grunt żeby w momencie zakupu był o tym w jasny i prosty sposób powiadomiony, a że jest dorosły to zdecyduje po swojemu.

I naprawdę wszystkim guzik do tego czy jego dom jest prosty, biały czy zielony. Czy ma okna czy nie, czy ma szerokie czy wąskie drzwi - jego dom jego sprawa, może być i ze słomy. Tak długo jak nie zrobi tym krzywdy sąsiadowi.

PS. Sąsiad ma prawo iść do sądu i pokłócić się o szpecący okolicę dom, bo taki też padał argument że ludzie będą budować szkaradne budowle. Od tego jest sąd jak komuś coś przeszkadza, a nie państwo żeby regulować przepływ powietrza w płucach obywatela - albo popularny ostatnio ślad węglowy.
klmru
A co partie mają dla ludzi którzy już mają mieszkania? Mam 33 lat, mieszkanie bez kredytu. Czy dla mnie też macie jakiś bonus?
jkarkoszka
No dokładnie. Dla osób mających mieszkanie, dobrą pracę żadna partia nie ma propozycji. Tylko wyższe podatki - np. ZUS bez limitu.
brunon3444
dla pani mam propozycje podatek katastralny ,zus większy ,zus od wynajmu ,podatek od nieruchomości ,podatek od wody itp

Powiązane: Mieszkanie dla młodych

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki