REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Sprzedający nie będą płacić nowych podatków. Allegro i OLX komentuje

2024-06-03 06:28
publikacja
2024-06-03 06:28

Ustawa wprowadzająca do polskiego prawa dyrektywę UE nie nakłada dodatkowych zobowiązań podatkowych na sprzedających za pośrednictwem platform internetowych; proces zbierania danych od użytkowników ma być jak najmniej uciążliwy - poinformowali PAP przedstawiciele serwisów Allegro i OLX.

Sprzedający nie będą płacić nowych podatków. Allegro i OLX komentuje
Sprzedający nie będą płacić nowych podatków. Allegro i OLX komentuje
fot. William Potter / / Shutterstock

1 lipca br. ma wejść w życie nowelizacja ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami oraz niektórych innych ustaw, która implementuje do polskiego prawa dyrektywę DAC7. Nowe prawo nakłada na operatorów platform cyfrowych obowiązek gromadzenia i przekazywania danych o sprzedawcach do krajowej administracji skarbowej.

Jak poinformowała PAP firma Allegro, zgodnie z dyrektywą i przepisami ustawy będzie ona raportować informacje dotyczące sprzedających, którzy w danym roku kalendarzowym zrealizują minimum 30 transakcji lub gdy łączna kwota przeprowadzonych przez nich transakcji przekroczy 2000 euro.

"Są to wymogi, które po wdrożeniu w Polsce dyrektywy DAC7 staną się po prostu standardem rynkowym. Po stronie Allegro projektujemy proces zbierania danych od sprzedających tak, by był możliwie jak najmniej dla nich uciążliwy. Przygotowujemy również materiały dla sprzedających dotyczące nowych regulacji, aby mogli się do nich właściwie przygotować” – przekazało biuro prasowe Allegro.

Dostosowanie do wymogów obowiązujących regulacji prawnych zapowiedział również serwis OLX, zaznaczając w przekazanym PAP stanowisku, że w jego przypadku przepisy będą dotyczyły osób dokonujących transakcji z wykorzystaniem usługi Przesyłki OLX.

Dyrektywa nie nakłada na użytkowników dodatkowych zobowiązań podatkowych

"Warto jednocześnie zaznaczyć, że dyrektywa DAC7 nie nakłada na użytkowników serwisów ogłoszeniowych żadnych dodatkowych zobowiązań podatkowych. Podkreślamy to, ponieważ z przeprowadzonej na nasze zlecenie analizy przekazu medialnego wynika, że jest to temat, którym media chcą wzbudzić niezrozumiałą sensację wśród odbiorców. W kontekście przepisów pojawiają się np. prowokacyjne tytuły w stylu +Kto się musi bać fiskusa+ lub +OLX zgłosi cię do skarbówki+. Takie działania zniechęcają do zapoznawania się ze stanem faktycznym, są przyczynkiem do przekłamań, niedopowiedzeń i interpretacji, które nie znajdują pokrycia w przepisach i rzeczywistości" – podkreślił Konrad Dobrowolski z OLX.

23 maja br. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami oraz niektórych innych ustaw, która implementuje do polskiego prawa dyrektywę DAC7. Nowe przepisy mają ułatwić organom podatkowym dostęp do kluczowych informacji o sprzedawcach działających na platformach internetowych. Ma to być odpowiedź na rosnącą potrzebę zapewnienia równej konkurencji na rynku e-commerce, m.in. poprzez utrudnienie działalności w tzw. szarej strefie.

Unijna dyrektywa DAC7 ma na celu usprawnienie wymiany informacji podatkowych między państwami członkowskimi. Nowe prawo wprowadza obowiązek dla operatorów platform cyfrowych, by gromadzili i przekazywali dane o sprzedawcach do krajowej administracji skarbowej. Ma to zapewnić równą konkurencję oraz przeciwdziałać unikaniu opodatkowania w przestrzeni cyfrowej, w tym w obrocie międzynarodowym. Zmiany mają wejść w życie 1 lipca 2024 roku i dotyczyć platform działających w branży e-handlu, a także umożliwiających świadczenie usług osobiście online lub offline, rezerwację noclegów, najem środków transportu czy zamawianie przejazdów. Wymóg raportowania nie obejmie jednak drobnych sprzedawców towarów, którzy w ciągu roku dokonają mniej niż 30 transakcji, a ich łączne wynagrodzenie nie przekroczy 2 tys. euro. (PAP)

autor: Grzegorz Kacalski

gkc/ mmu/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (12)

dodaj komentarz
jas2
Ma to zapewnić równą konkurencję oraz przeciwdziałać unikaniu opodatkowania w przestrzeni cyfrowej, w tym w obrocie międzynarodowym.
grzegorzkubik
UE to dziadowska organizacja. Po co chcą śledzić sprzedawców z Allegro i OLX? Jeśli nie wiadomo o co chodzi to zawsze o pieniądze. Chcą coś namieszać. Idziemy do wyborów by głosować przeciw lewakom. W Polsce przeciw Lewicy, KO, Trzecie Drodze. UE to bandycka organizacja i czas to zmienić.
santoriusz
Tu się z Tobą Grzesiu zgadzam w pełnej rozciągłości, jak widzę tych starych komuchów sytych i z pełnymi kontami to trochę żal tych ludzi co kiedyś o kiełbasę walczyli.
jas2
Jednakowe podatki powinny być płacone przez wszystkich sprzedawców.
Ci, którzy podatków nie płacą, stanowią nieuczciwą konkurencję dla tych, którzy płacą.
inwestor.pl
Zapomniałeś o jeszcze jednej partii lewicowej w Polsce czyli PiS kolego.
karbinadel
Już wyjaśniam, chociaż jas2 też to zrobił. Ale może powtórzone łatwiej trafi: chodzi o to, żeby wszyscy działali na takich samych warunkach, czyli np. płacili takie same podatki. A przy okazji przypominam, że dyrektywy DAC-7 uchwalano za kadencji PiS
santoriusz odpowiada karbinadel
a co to ma do rzeczy karbisradlu? składkę też pisiory uchwalili a egzotyczna koalicja miała na sztandarach jej zniesienie i co ? i g....o. TYLE
karbinadel
Obrońcy ludu zaraz będą psy wieszać, ale wystarczy zajrzeć na Allegro, i zobaczyć ilu "prywatnych" sprzedawców z Litwy czy Ukrainy stanowi nieuczciwą konkurencję wobec polskich przedsiębiorców, płacących haracze do US
zoomek
Ludziom należy coś uświadomić bo czasem to myślą że ktoś jak troszke sprzedaje na takich platformach to ma kokosy. Jeżeli nie ukradłeś tego co sprzedajesz to często są to śmieszke kwoty zaobku. Powiedzmy że ktoś sprzedał za 25 tys złotych ale kupił to za 20 tys. To teraz sobie podzielcie 5 tys na 12 miesięcy i zrozumcie że to jest Ludziom należy coś uświadomić bo czasem to myślą że ktoś jak troszke sprzedaje na takich platformach to ma kokosy. Jeżeli nie ukradłeś tego co sprzedajesz to często są to śmieszke kwoty zaobku. Powiedzmy że ktoś sprzedał za 25 tys złotych ale kupił to za 20 tys. To teraz sobie podzielcie 5 tys na 12 miesięcy i zrozumcie że to jest na waciki!
A ludzi się straszy że muszą firmy zakładać z powodu 5 tys złotych!
To jest q-wa dom wariatów!
Jeszcze raz - trzeba w tym przypadku towar UKRAŚĆ aby być do przodu 25 tys.
Więc to zmuszanie do zakładania działalności to dla złodziei jest a nie chcących prę złotych dorobić!
Dom wariatów i złodziei!
pies-budowniczy
Zgoda, pozostaje pytanie po co wprowadza się tą biurokrację ? Czas pokaże.

Powiązane: Zakupy w sieci

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki