REKLAMA

"Sniper 3" to nauczka. Gdzie popełniono błąd?

2017-06-06 12:28
publikacja
2017-06-06 12:28

- Historia CI Games i gry "Sniper 3" to nauczka dla inwestorów - przekonywał podczas konferencji WallStreet Dominik Gaworecki, zarządzający w Excalibur FIZ. Wskazywał on także na błędy, jakie zostały popełnione przed premierą.

"Sniper 3" to nauczka. Gdzie popełniono błąd?
"Sniper 3" to nauczka. Gdzie popełniono błąd?
fot. CI Games / / youtube.com

Podczas panelu "Gry komputerowe to giełdowa lokomotywa, chwilowa moda czy czysta spekulacja?" poruszony został temat ostatnich spadków na CI Games. Jeden z inwestorów indywidualnych biorących udział w spotkaniu wskazał, że historia ta może odstraszać od branży. 

fot. / / Bankier.pl

- Uważam, że to nie jest element, który będzie zniechęcał, ale element, który sprawi, że inwestorzy będą postępowali bardziej racjonalnie i zrozumieją, że inwestują w producenta gier, który w zasadzie opiera się na jednym projekcie i jest to inwestycja trochę zero-jedynkowa - kontrował uczestniczący w panelu Gaworecki. - To, co się stało, może uświadomiło inwestorom, że inwestując w takie spółki, ponosi się czasem wyższe ryzyko, niż może się to początkowo wydawać - wskazał.

Gaworecki zauważył także, że problemy CI Games przełożyły się na giełdowe notowania całej branży, co może sugerować, że inwestorzy całą historię potraktowali jako nauczkę i że sprowadziło ich to nieco na ziemię.

W poszukiwaniu błędów

Zarządzający dodał również, że wokół „Snipera 3” nadal jest kilka rzeczy niezrozumiałych. Według niego największa wina spada jednak na spółkę.

- Kluczowym czynnikiem, który sprawił, że premiera wypadła tak słabo był fakt, że spółka przed premierą wysłała dziennikarzom i recenzentom grę bez patcha, czyli wersję, która się nieustannie wieszała. Na podstawie tej właśnie wersji powstały recenzje, które pojawiły się w dniu premiery, choć wówczas gra była wyposażona już w patch. Słabe recenzje bazujące na poprzedniej wersji wywołały jednak efekt domina, czego efektem była niższa sprzedaż. Moim zdaniem kluczowy błąd popełnili tutaj więc producent i wydawca, którzy tego nie dopilnowali - skomentował Gaworecki.

To jednak tylko część problemu. Zarządzający zwrócił także uwagę, że gra, nawet po pojawieniu się patcha, nie była tak dobrym produktem, jak wcześniej oczekiwano i jak spółka sugerowała na targach. Stwierdzenie to można uznać za kolejny zarzut uczyniony w stronę władz CI Games, które po prostu przestrzeliły z zapowiedziami, co mogło wprowadzić inwestorów w błąd.

Według Gaworeckiego takie sytuacje będą się powtarzały w przyszłości, o czym inwestorzy powinni pamiętać. - Zresztą moim zdaniem cały sektor producentów gier jest przewartościowany i wszystko opiera się na oczekiwaniach. Jeżeli tych oczekiwań nie udaje się spełnić, jak w przypadku CI Games, to odbija się na wycenie - dodał. O problemach związanych z wyceną akcji producentów gier i o wskazówkach, co brać pod uwagę, więcej pisaliśmy w artykule "Jak wycenić akcje producenta gier?".

Panel "Gry komputerowe to giełdowa lokomotywa, chwilowa moda czy czysta spekulacja?" odbył się podczas 21. konferencji WallStreet. Bankier.pl był głównym patronem medialnym konferencji. Więcej wiadomości z konferencji WallStreet.

Adam Torchała

Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (30)

dodaj komentarz
~player
Nie wiem jakim trzeba być jełopem, żeby nie rozumieć, że gry komputerowe (także filmy, muzyka rozrywkowa etc - w ogole showbusiness) to branża ryzykowna z samej definicji.

Można mieć najlepszy produkt, który - nie wiedzieć czemu - nie "zażre"; można mieć jakiegoś śmiecia, który (na fali - choćby nawet i prześmiewczej-
Nie wiem jakim trzeba być jełopem, żeby nie rozumieć, że gry komputerowe (także filmy, muzyka rozrywkowa etc - w ogole showbusiness) to branża ryzykowna z samej definicji.

Można mieć najlepszy produkt, który - nie wiedzieć czemu - nie "zażre"; można mieć jakiegoś śmiecia, który (na fali - choćby nawet i prześmiewczej- mody) nagle zawojuje rynek itd.

Ci którzy - licząc na extra zyski - "wskoczyli w gry" prosto z jakiejś energetyki czy finansów budzą politowanie. Jak każde lamerstwo LOL
~NibyWarszawiak
na przykład Gangam Stajl czy inne Oczy Zielone. No cóż, więcej się sprzedaje fiatów niż bentlejów, a biedronka ma większe obroty niż sieć drogich delikatesów. To jest jasne.
~SonyKalesony
Największym błędem był pomysł żeby wyprodukować to cudo.
~kugtjyf
szatańska branża... gry to strata czasu, a baaa życia!!!
~investor
better to travel than arrive...
~Aaa
Spekulacji na Ci Games ciąg dalszy, może tak dla odmiany napiszecie coś o CD projekcie kiedy pęknie ta bańka? A nie tylko wieszać psy na Ci games, akcje poleciały między innymi po waszych artykułach, wystawiliscoe tylko wycenę z jednego FM na 1.16 no i co spadło na 0.95 , jeśli chcecie być obiektywni to podawajcie wyceny Spekulacji na Ci Games ciąg dalszy, może tak dla odmiany napiszecie coś o CD projekcie kiedy pęknie ta bańka? A nie tylko wieszać psy na Ci games, akcje poleciały między innymi po waszych artykułach, wystawiliscoe tylko wycenę z jednego FM na 1.16 no i co spadło na 0.95 , jeśli chcecie być obiektywni to podawajcie wyceny z różnych DM .
~KS
Ja też mam wrażenie, że Bankier gra na spadki, przynajmniej raz w tygodniu odgrzewa podobny artykuł kręcąc się wokół tego samego wątku. Nie śpieszą napisać, że cena jest obecnie absurdalnie niska w kontekście potencjału firmy.
~REALISTA
ja znam jedna gre nazwya sie GAME OVER!!!!!!!!!!
~Hot-Dog
Obecna wycena akcji to jakiś żarty , Ci Games nie jest gigantem branży ale też nie jest garazowym studiem, sniper 3 to i tak najlepszy produkt firmy który zarobi na siebie, cała ta spekulacji kursem skończy się po kolejnych kwartałach .
~recenzent
Ależ bzdura z tymi recenzjami bez patcha. Akurat tak się składa, że pierwsza łatka była dostępna przed premierą. Wszyscy recenzenci mieli do niej dostęp. Tyle tylko, że wcale nie poprawiła ona wiele. Do tej pory, po kilkukrotnej aktualizacji, błędów nie brakuje. GW3 jest też mocno ograniczony pod względem rozgrywki. Wygląda tak, Ależ bzdura z tymi recenzjami bez patcha. Akurat tak się składa, że pierwsza łatka była dostępna przed premierą. Wszyscy recenzenci mieli do niej dostęp. Tyle tylko, że wcale nie poprawiła ona wiele. Do tej pory, po kilkukrotnej aktualizacji, błędów nie brakuje. GW3 jest też mocno ograniczony pod względem rozgrywki. Wygląda tak, jakby na ostatniej prostej ograniczano i wycinano pomysły/elementy, aby zdążyć na premierę.

Gaworecki niech nie zabiera głosu w sprawach, o których nie ma pojęcia!

Powiązane: Konferencja WallStreet

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki