Płynący pod banderą Panamy turecki tankowiec MT Mersin nadał sygnał SOS, gdy znajdował się u wejścia do senegalskiego portu Dakar, do którego płynął z 50 tys. baryłek ropy naftowej załadowanej w rosyjskim porcie Tamań - poinformował w niedzielę zarząd portu w Dakarze.


W piątek kapitan Mersina poinformował o wodzie wdzierającej się do maszynowni. W niedzielę na filmach zamieszczonych na platformie X widać, że zanurzenie statku, znajdującego się kilka mil morskich na południe od Dakaru, znacznie przekracza linię wodną. Nie widać jednak żadnych śladów pożaru ani uszkodzeń zewnętrznych.
W sobotę kilka statków znajdujących się w okolicy zaczęło zmierzać w kierunku unieruchomionej tureckiej jednostki, aby ocenić sytuację i, jeśli to konieczne, zapewnić wsparcie załodze. Na miejscu pojawiły się też senegalskie służby w towarzystwie holowników i okrętów wojennych.
3rd shadow fleet tanker sinking in 2 days. MT Mersin seen here sinking by the stern near the coast of Senegal. She was en route from the Russian port of Taman (Black Sea) to Dakar (Senegal). pic.twitter.com/oqPMzoR0Tu
— Bart 🌊⚓️ (@BartGonnissen) November 30, 2025
Zarząd portu w Dakarze poinformował w niedzielę, że wszyscy członkowie załogi są bezpieczni, a obecnie „władze pracują nad stabilizacją statku, by zapobiec wyciekom węglowodorów i nie dopuścić do skażenia środowiska”.
Statek należy do tureckiej firmy Mersin Shipping Inc., a zarządza nim Besiktas Shipping, jak wynika z danych London Stock Exchange Group.
W piątek Ukraina zaatakowała na Morzu Czarnym dwa inne tankowce powiązane z Rosją, MT Kairos i MT Virat, które należą do floty cieni, transportującej rosyjską ropę naftową.
Z Monrovii Tadeusz Brzozowski (PAP)
tebe/ sp/

























































