Przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 roku miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne - wynika z piątkowej uchwały Izby Karnej Sądu Najwyższego.


Uchwałę podjął skład trzech sędziów Izby Karnej SN, przewodniczył mu prezes tej Izby Zbigniew Kapiński. Ponadto w składzie byli sędziowie Marek Siwek i Igor Zgoliński. Wszyscy ci trzej sędziowie zostali wyłonieni do SN w procedurach przed Krajową Radą Sądownictwa po zmianach z 2017 r.
Uchwałę podjęto w odpowiedzi na pytanie skierowane do SN w marcu br. przez gdański sąd rejonowy.
Rozstrzygnięcie poprzedziła batalia dotycząca wyłączenia sędziów SN rozstrzygających sprawę. Przedstawiciele Prokuratury Krajowej złożyli kolejny wniosek o ich wyłączenie oceniając, że skład ten "nie tworzy sądu niezależnego, bezstronnego i niezawisłego". Pierwszy z takich wniosków PK złożony został kilkanaście dni temu. Przed tygodniem sędzia z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN – również wyłoniony do SN po 2017 r. - pozostawił ten wniosek bez rozpoznania. W piątek skład SN uznał, że kolejny wniosek PK jest tożsamy z poprzednim i także pozostawił go bez rozpoznania.
Zmiany na szczytach prokuratury zapoczątkowano 12 stycznia br. Minister sprawiedliwości-prokurator generalny Adam Bodnar w czasie spotkania z Barskim wręczył mu wówczas dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych". Na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki prokuratora krajowego - do czasu wyłonienia następcy Barskiego w konkursie - został wówczas prok. Jacek Bilewicz. Konkurs wygrał w drugiej połowie lutego prok. Dariusz Korneluk, którego w połowie marca premier powołał na nowego prokuratora krajowego.
Pytanie o wykładnię przepisów, na mocy których prok. Barski został w 2022 r. przywrócony ze stanu spoczynku - a co za tym idzie o jego ówczesny status prawny jako prokuratora krajowego - gdański sąd zadał przy okazji rozpatrywania zażalenie na decyzję prokuratorskiej asesor z czerwca 2023 r. umarzającej dochodzenie w sprawie uchylania się od płacenia alimentów. Problem w tym, że - jak zwracał uwagę ten sąd - asesor, która postanowiła o umorzeniu sprawy, została powołana przez Barskiego jako prokuratora krajowego, działającego z upoważnienia prokuratora generalnego.
"Uważam, że cały czas jestem prokuratorem krajowym. Działania prokuratora generalnego, które de facto odsunęły mnie od pełnienia funkcji, nie miały podstaw prawnych. Dziś potwierdził to Sąd Najwyższy" - oświadczył prok. Barski, komentując tę uchwałę.
Prezes Kapiński ws. odsunięcia Barskiego: instrumentalne wykorzystanie prawa
"Ta sprawa pokazuje, do jakich skutków może prowadzić opieranie się na opiniach prawnych" – ocenił prezes Kapiński.
Zmiany na szczytach prokuratury zapoczątkowano 12 stycznia br. Minister sprawiedliwości-prokurator generalny Adam Bodnar w czasie spotkania z Barskim wręczył mu wówczas dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów".
"Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał" - uzasadniło MS, wskazując, że regulacja z przepisów wprowadzających Prawo o prokuraturze w 2016 roku miała charakter epizodyczny, de facto obowiązujący przez dwa miesiące.
Wówczas na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki prokuratora krajowego - do czasu wyłonienia następcy Barskiego w konkursie - został prok. Jacek Bilewicz. Konkurs wygrał w drugiej połowie lutego prok. Dariusz Korneluk, którego w połowie marca premier powołał na nowego prokuratora krajowego.
Jak głosi piątkowa uchwała SN, regulacje ustawy zawierającej przepisy wprowadzające Prawo o prokuraturze z 2016 roku, na podstawie których przywrócono w 2022 roku Dariusza Barskiego ze stanu spoczynku "nie mają charakteru epizodycznego" i nie zawierają ograniczenia czasowego ich obowiązywania. "Przepisy te mają charakter ustrojowy i obowiązują nadal do czasu ewentualnego wyeliminowania w sposób obowiązujący prawem" – stanowi ta uchwała.
"Tego samego dnia, kiedy doszło do powołania prok. Bilewicza, prok. Barski był uznawany za prokuratora krajowego. Dzień wcześniej też otrzymał pisemne pozwolenie na wręczenie nominacji dla prokuratorów. A kilka godzin później prokurator generalny, mając te same opinie, przy niezmienionym stanie prawnym stwierdził, że ten, który wcześniej zaaprobował jego wniosek, nie jest jednak prokuratorem, bo nie wrócił ze stanu spoczynku" – mówił prezes Kapiński.
Jak podkreślił prezes Izby Karnej, "nie można tego inaczej określić, jako instrumentalne wykorzystanie przepisów prawa". "Ono nie znajduje żadnego odzwierciedlenia, bo nie zmieniły się ani żadne okoliczności faktyczne, ani prawne. Tak nie można postępować z prawem i tak nie można go interpretować" – mówił prezes Izby Karnej SN w uzasadnieniu uchwały.
Dworczyk o uchwale SN ws. Barskiego: Pokazuje bezprawność działań rządu i szefa MS
Uchwała Izby Karnej SN ws. Dariusza Barskiego to potwierdzenie tego, co PiS mówiło od wielu tygodni, czyli bezprawności działań rządu PO, w tym ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - powiedział europoseł PiS Michał Dworczyk. W jego ocenie, szef MS powinien jak najszybciej podać się do dymisji.
Dworczyk w piątek w Telewizji Republika odnosząc się do tej uchwały powiedział, że "to nie jest zaskoczenie", a Prawo i Sprawiedliwość od wielu tygodni zwracało uwagę na "bezprawność działań rządu Platformy Obywatelskiej, w tym pana ministra (sprawiedliwości Adama) Bodnara" w tym zakresie.
"Mam tylko nadzieję, że Platforma Obywatelska tak jak przez lata krzyczała o praworządności i konieczności akceptowania, będzie tutaj konsekwentna i uzna oraz uszanuje tę decyzję Sądu Najwyższego" - powiedział.
Europoseł PiS zaznaczył, że uchwała ta kwestionuje decyzje ministra Bodnara ws. mianowania Dariusza Korneluka na nowego prokuratora krajowego. "Mam nadzieję, że będą przestrzegać prawa, nawet jeżeli nie odpowiada to ich interesom politycznym" - dodał.
Pytany o to, czy szef MS powinien podać się do dymisji powiedział, że jeśli tylko nie myśli o dobru własnym, ale również o dobru państwa, to powinien "jak najszybciej podać się do dymisji".
Bordnar uważa, że stanowisko neosędziów nie jest wiążące
"Neosędziowie SN bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. Chcą zablokować proces rozliczeń. Dzisiejsze stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego i nie jest wiążące. Nie zejdę z obranej drogi przywracania obywatelom niezależnego sądownictwa i prokuratury" - napisał w piątek na portalu X szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar.
Do sprawy odniosła się też w komunikacie Prokuratura Krajowa, która również uznała, że piątkowe stanowisko "nie jest uchwałą Sądu Najwyższego w rozumieniu art. 441 kpk". "Stanowisko to nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione" - dodał rzecznik prasowy PK prok. Przemysław Nowak.
"W kwestii skuteczności powrotu ze stanu spoczynku Dariusza Barskiego zostały natomiast wydane orzeczenia przez sądy w prawidłowo powołanych składach – Sąd Okręgowy w Szczecinie i Sąd Apelacyjny w Szczecnie. Sądy te uznały, iż powrót Dariusza Barskiego ze stanu spoczynku był nieskuteczny" - czytamy w komunikacie PK.
Prezydent Duda jest usatysfakcjonowany wynikiem
"Z satysfakcją przyjmuję orzeczenie Sądu Najwyższego potwierdzające słuszność mojego stanowiska o nielegalności usunięcia prokuratora Dariusza Barskiego z funkcji Prokuratora Krajowego przez rząd Premiera Donalda Tuska" - napisał prezydent na platformie X, odnosząc się do tej informacji.
Jego zdaniem "zarówno nielegalne usunięcie Dariusza Barskiego, jak i bezprawne powołanie na funkcję Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka, stanowią w istocie rażące pogwałcenie konstytucyjnej zasady praworządności".
Jarosław Kaczyński twierdzi, że "to zmienia wszystko"
Kaczyński oświadczył, że ta decyzja "zmienia wszystko", pod warunkiem, że "nie będą stosowane różnego rodzaju chwyty retoryczne, nie mające żadnego znaczenia prawnego, które mają unieważniać ten wyrok". Stwierdził, że "zapowiedzi tego już słychać".
Według prezesa PiS "stan jest w tej chwili taki", że skoro prokurator Barski jest cały czas Prokuratorem Krajowym, to wszystkie decyzje wydane przez "nielegalnych prokuratorów", były wynikiem "działań nielegalnych, a w istocie kryminalnych". Ocenił, że w związku z tym "tracą moc działania związane także z nominacjami dokonanymi przez nowego Prokuratora Krajowego".
autor: Marcin Jabłoński
mja/ godl/ js/
























































