Wczoraj rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich osiągnęła najniższy poziom w historii. Rentowność spadła do zaledwie 4,507 proc. Piątkowy poranek przynosi niewielką przecenę obligacji, gdyż rentowność wzrosła do 4,564 proc. Kiedy ceny obligacji rosną, to maleje ich rentowność.
Jeszcze przed końcem roku Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe. Władze monetarne przykładają mniejszą wagę do wysokości inflacji niż do kondycji gospodarki, która ostatnio uległa pogorszeniu. Tymczasem inflacja na poziomie 3,8 proc. jest zdecydowanie wyższa od celu wynoszącego 2,5 proc.
Ochłodzenie koniunktury jest coraz mocniej widoczne w publikowanych ostatnio raportach gospodarczych. Szczególnie niepokoi kondycja rynku pracy, gdyż bezrobocie wynoszące 12,4 proc. jest wyraźnie wyższe niż przed rokiem. Ponadto złe przeczucia wywołują indeksy nastrojów przedsiębiorstw oraz raporty na temat przemysłu.
Pesymizm dotyczący polskiej gospodarki znalazł wyraz z najświeższych prognozach. Zgodnie z szacunkami Międzynarodowego Funduszu Walutowego wzrost zwolni do 2,4 proc. w 2012 roku a w 2013 roku do 2,1 proc. Zmiana prognoz jest znacząca, gdyż wcześniej oczekiwano wzrost w tym roku na poziomie 2,6 proc. oraz przyśpieszenia w przyszłym roku do 3 proc.
Pytaniem pozostaje natomiast skala obniżek stóp procentowych. Według Andrzeja Bratkowskiego z RPP stopy procentowe powinny spaść o 175 punktów bazowych, jeżeli sytuacja w strefie euro ulegnie znaczącemu pogorszeniu. Natomiast do końca roku cena pieniądza powinna zostać zredukowana nawet o 75 punktów bazowych. Tak zdecydowane obniżki stóp procentowych są mało prawdopodobne, lecz każde obniżenie ceny pieniądza wpłynie dodatnio na ceny obligacji.
Expose Tuska
Dzisiaj najważniejszym wydarzeniem z polskiej perspektywy jest wystąpienie Donalda Tuska. Jeżeli premier dostarczy inwestorom powodów do zadowolenia, to złoty oraz polski dług mogą dalej zyskiwać na wartości. Istotne jest także, jak do wystąpienia szefa rządu ustosunkują się agencje ratingowe. Jeżeli pojawi się nadzieja na wzrost oceny wiarygodności naszego kraju, to korzystne tendencje zostaną utrzymane.
| »Na żywo: expose Tuska. Będzie rewolucja? |
Poranek przynosi umocnienie złotego, który korzysta z solidnej postawy euro. Za wspólną walutę płacono o poranku poniżej 4,09 złotego a za dolara ponad 3,15 złotego. Frank szwajcarski kosztował 3,38 złotego.
Piotr Lonczak
Bankier.pl
p.lonczak@bankier.pl






















































