

Rejestracja auta z kierownicą po prawej stronie będzie możliwa od stycznia 2015 roku. Tak wynika z projektów rozporządzeń Ministerstwa Infrastruktury.

W konsekwencji lipcowego wyroku NSA, o którym pisaliśmy w artykule pt. "Zarejestrujesz auto z kierownicą po prawej stronie", Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przygotowało projekty zmiany dwóch rozporządzeń, które umożliwią dostosowanie polskiego prawa do wytycznych z wyroku NSA i marcowego wyroku ETS:
- w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach oraz
- w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia.
Możliwa będzie rejestracja samochodu z Anglii, jeśli:
- jest to nowy pojazd kategorii M1 (samochód osobowy dla maksymalnie ośmiu pasażerów) objęty świadectwem homologacji typu WE albo
- był już uprzednio zarejestrowany na terytorium jednego z państw członkowskich UE.
Przewidywane są pewne ograniczenia w rejestracji "anglików". Wynikają one z zasad bezpieczeństwa poruszania się takimi samochodami po polskich drogach. Będzie wymagane:
- odpowiednie dostosowanie świateł przednich i tylnego reflektora przeciwmgłowego do ruchu prawostronnego,
- wyposażenie w prędkościomierz wskazujący prędkość w km/h albo jednocześnie w km/h i mph,
- lusterko zewnętrzne (lewe wsteczne), które umożliwi obserwację obszaru po lewej stronie pojazdu pod kątem zapewnienia kierowcy odpowiedniego pola widoczności. W tym przypadku bardzo pomocne przy wyprzedzaniu będą specjalne lusterka peryskopowe.
Koniec problemów z „anglikami” w Polsce?
Obecnie w Polsce dopuszczalna jest tylko rejestracja aut z układem kierowniczym po lewej stronie. Dopuszczenie do rejestracji w Polsce samochodów pierwotnie wyprodukowanych do ruchu lewostronnego oznacza brak konieczności przekładania kierownicy z prawej na lewą stronę. A taka ingerencja w układ kierowniczy oznaczała koszt rzędu kilku, a przy autach wyższej klasy nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Nowe rozporządzenia uregulują także wytyczne dotyczące badań technicznych tych pojazdów. Do tej pory diagności nie chcieli dokonywać przeglądów technicznych angielskich samochodów w Polsce. I choć Ministerstwo Infrastruktury w swoim projekcie rozporządzenia zastrzega, że ze względu na brak centralnego rejestru diagnostów nie umie oszacować, ile stacji diagnostycznych będzie dokonywało przeglądów aut z kierownicą po prawej stronie, to rynek zapewne szybko odpowie na zapotrzebowanie na nowe usługi.
Pozostaje jeszcze kwestia ubezpieczenia OC w Polsce. Do tej pory bardzo trudno było je uzyskać u polskich agentów. Ubezpieczyciele niechętnie patrzyli na auta przystosowane do ruchu lewostronnego, które poruszają się po polskich drogach. Ograniczona widoczność przy wyprzedzaniu ogranicza bezpieczeństwo i zapewne znajdzie odzwierciedlenie w wysokości stawek ubezpieczenia komunikacyjnego dla tych aut.
Katarzyna Sudaj
