Polska jest najatrakcyjniejszym krajem do inwestowania w Europie Środkowo-Wschodniej. W 2013 roku dzięki bezpośrednim inwestycjom zagranicznym powstało ponad 13 tys. miejsc pracy. To trzeci wynik w Europie.
Firma doradcza Ernst&Young sprawdziła, które państwa są najatrakcyjniejszą lokalizacją do bezpośrednich inwestycji. Zbadano m.in. ich wpływ na tworzenie miejsc pracy oraz czynniki, które mogłyby polepszyć atrakcyjność inwestycyjną nie tylko Polski, ale całej Europy.
Ernst&Young zapytał inwestorów, które z krajów w Europie Środkowo-Wschodniej jest najatrakcyjniejszym miejscem do inwestowania. Aż 31% badanych wskazało Polskę. To prawie trzykrotnie lepszy wynik od Czech. Wyprzedziliśmy znacznie Rumunię (9%), Węgry (8%), Ukrainę (7%) oraz Turcję (6%). W całej Europie tylko jeden kraj jest lepszą alternatywą dla inwestorów - Wielka Brytania, którą wskazało 40% ankietowanych.
Dzięki inwestycjom zagranicznym w 2013 roku w Polsce powstało 13,8 tys. miejsca pracy. To trzeci wynik w Europie. W Wielkiej Brytanii powstało blisko 28 tys. miejsc pracy, a we Francji - 14,1 tys. Niemniej Polska przyciąga głównie większe projekty, gdyż mamy drugi wynik pod względem średniego zatrudnienia na projekt. Jedna inwestycja generuje u nas średnio 129 etatów. Pod tym względem lepiej wypada tylko Serbia, gdzie na jeden projekt przypadają 193 etaty.
W 2013 roku w Polsce zrealizowano 107 projektów. To spadek względem 2012 roku, kiedy było ich 148. Pod względem liczby znajdujemy się na 10. miejscu w Europie, a to o trzy pozycje gorsza lokata niż dwa lata temu. Najwięcej inwestycji z zakresu badań i rozwoju trafiło do Polski. Ponadto 56 projektów dotyczyło przemysłu. Z kolei najwięcej miejsc pracy wygenerowano w logistyce – ponad 7,5 tys.
700 mld zł z inwestycji zagranicznych
Z danych GUS-u wynika, że tylko w latach 2004-2012 stan zobowiązań z tytułu bezpośrednich inwestycji zagranicznych zwiększył się prawie trzykrotnie i osiągnął poziom ponad 700 mld zł. Z tego ponad 70% stanowiły udziały kapitałowe i reinwestowane zyski. Można narzekać na fakt, że zagraniczne firmy przejmują polski rynek, ale inwestycje w naszym kraju umożliwiają równocześnie rozwój rodzimych kooperantów.
Dlatego istotne znaczenie ma poprawa klimatu inwestycyjnego. Większość ankietowanych przez E&Y zwraca uwagę, że najlepszym sposobem na to jest dalsza deregulacja (40%) oraz dalsza integracja gospodarcza (34%). Istotne znaczenie ma również większy nacisk na tworzenie wspólnego rynku także dla usług.
Przed Polską długa droga
Zajmujemy 45. miejsce w rankingu Banku Światowego pod względem prowadzenia biznesu. Najwięcej tracimy na procedurach otwarcia przedsiębiorstwa, podatkach (przy czym nie chodzi o ich wysokość tylko o ich liczbę) oraz otrzymaniu pozwolenia na budowę i dostarczenia mediów na teren inwestycyjny. Przedsiębiorstwa w Polsce płacą przeciętnie 18 danin publicznych w roku, na które muszą poświęcić ok. 286 roboczogodzin.
Efektywna stopa opodatkowania podatkiem dochodowym jest stosunkowo niska, bo wynosi tylko 14,1%, a to o 2 p. proc. mniej niż wynosi średnia OECD. Dodając do tego stosunkowo niskie koszty pracy, nasz kraj rzeczywiście jest bardzo atrakcyjny dla inwestorów. Niemniej w naszym interesie wcale nie jest przyciąganie inwestorów niskimi pensjami, tylko jakością i wydajnością pracy, a tej nie da się osiągnąć bez dalszych prac nad poprawą infrastruktury i otoczenia legislacyjno-prawnego.
Łukasz Piechowiak
Główny ekonomista Bankier.pl
