Wrzesień przyniósł istotną podwyżkę prognoz kursów walut. Analitycy musieli nadrabiać zaległości względem rynku, który przez poprzednie dwa miesiące znacznie przecenił polskiego złotego.


Sierpień i wrzesień były dla złotego po prostu fatalne. Jeszcze pod koniec lipca kurs euro walczył o wybicie się dołem z rocznej konsolidacji w zakresie 4,25-4,35 zł. Gdy próba ta się nie powiodła, rynek w ciągu kilku dni przystąpił do testowania górnego ograniczenia tego kanału. I podczas długiego sierpniowego weekendu bariera 4,35 zł padła bez walki, co niemal natychmiast skutkowało atakiem na poziom 4,40 zł. Ta rubież została obroniona dwukrotnie w sierpniu i dwukrotnie we wrześniu.
Wydarzenia na rynku walutowym nie mogły zostać zignorowane przez analityków. Wielu z nich musiało się przyznać do błędu i znacząco podwyższyło prognozy dla kursu euro. Zwłaszcza w horyzoncie bieżącego kwartału. Według stanu na 1 października mediana prognoz dla kursu EUR/PLN na koniec roku wynosiła 4,35 zł. To aż o 5 groszy więcej niż miesiąc temu.
Mediana prognoz na koniec okresu | |||||
---|---|---|---|---|---|
IV kw. 19 | I kw. 20 | II kw. 20 | III kw. 20 | IV kw. 20 | |
EUR | 4,35 zł | 4,33 zł | 4,32 zł | 4,32 zł | 4,29 zł |
USD | 3,89 zł | 3,80 zł | 3,79 zł | 3,75 zł | 3,62 zł |
GBP* | 4,78 zł | 4,75 zł | 4,81 zł | 4,80 zł | 4,81 zł |
CHF* | 3,93 zł | 3,84 zł | 3,87 zł | 3,83 zł | 3,73 zł |
Źródło: Bloomberg. Stan na 1.10.2019 r. *obliczenia własne |
Co więcej, analitycy generalnie nie oczekują istotnego umocnienia złotego także w 2020 roku. Prognozy zakładają łagodne zejście kursu euro do 4,33 zł na koniec marca, stabilizację na 4,32 zł w drugim i trzecim kwartale oraz lekki powiew optymizmu na koniec grudnia 2020 sprowadzający cenę wspólnotowej waluty do 4,29 zł.
Największą woltę wykonali analitycy holenderskiego Rabobanku, którzy jeszcze w końcówce sierpnia należeli do kręgu największych entuzjastów złotego, prognozując 4,23 zł za euro na koniec 2019 roku. Teraz prognozują 4,47 zł na koniec grudnia, 4,52 zł na koniec marca i aż 4,55 zł na koniec czerwca 2020 r. W ujęciu długoterminowym to obecnie najbardziej pesymistycznie nastawieni do złotego eksperci z bazy danych Bloomberga. W krótkim terminie (tj. do końca roku) sekundują im analitycy Natixis widzący euro po 4,50 zł na koniec grudnia.
Niemal co piąta z aktualnych prognoz (tj. wydanych w ciągu ostatnich 3 miesięcy) zakłada, że na koniec roku za euro zapłacimy przynajmniej 4,40 zł. Największymi optymistami pozostali progności Jyske Banku, widzący euro po 4,23 zł. Oprócz nich, jeszcze kilka instytucji prognozuje 4,25 zł, a cała reszta - 4,30 zł lub więcej.
Mocny dolar? Niemożliwe!
Zdecydowana większość rynkowych prognostów nie może się za to pogodzić z faktem umacniającego się dolara. Niezmiennie od początku roku rynkowy konsensus zakłada bowiem wzrost kursu EUR/USD, podczas gdy ten sukcesywnie obniża się, pogłębiając 2,5-letnie minima. Na początku października euro było wyceniane na ok. 1,09 dolara. Analitycy w większości wciąż wierzą, że „zielony” będzie się osłabiać względem euro, a kurs EUR/USD zacznie się podnosić: do 1,10 na koniec grudnia, 1,12 - na koniec marca przez 1,14- na koniec czerwca po 1,16 - na koniec 2020 roku.
Z tych oczekiwań wynikają prognozy malejącego kursu USD/PLN. Jeśliby rynkowy konsensus brać na serio, to na koniec roku za dolara zapłacimy 3,89 zł, podczas gdy na początku października amerykańska waluta kosztowała ponad cztery złote! W myśl rynkowych prognoz dolar ma sukcesywnie tanieć także w przyszłym roku, aż do 3,62 zł na koniec grudnia 2020.
Rynkowe prognozy zakładają też umocnienie się brytyjskiego funta względem dolara. Niemniej jednak oczekiwany spadek kursu USD/PLN sprawia, że implikowane prognozy dla kursu funta do złotego w całym znajdują się poniżej obecnych notowań szterlinga (czyli ok. 4,90 zł.)
Rynkowi eksperci przewidują, że frank szwajcarski przez najbliższe kwartały wciąż będzie notowany blisko parytetu 1 do 1 z dolarem amerykańskim. Przy tym założeniu prognozy dla pary frank-złoty są kalką projekcji dla pary dolar-złoty i także obarczone są błędem niedoszacowania siły amerykańskiej waluty. Z tego wynika, że szwajcarska waluta będzie w kolejnych kwartałach taniała wraz z dolarem, utrzymując się poniżej 4,00 zł. Niemniej jednak październikowe prognozy dla franka na koniec bieżącego kwartału były o siedem groszy wyższe niż miesiąc temu.
Przypomnę, że mówimy tu o medianie prognoz analityków. Przewidywania nawet najlepszych ekspertów mogą rozminąć się z rzeczywistością, co zresztą w przeszłości zdarzało się nie tak rzadko. Co więcej, są to prognozy na ostatni dzień danego kwartału – w międzyczasie kursy walut podlegają mniejszym bądź większym wahaniom.
Krzysztof Kolany